Forum Bulgaricus
kulinarne podboje - Wersja do druku

+- Forum Bulgaricus (https://bulgaricus.pl/forum)
+-- Dział: Wszystko o Bułgarii (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: Kuchnia (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: kulinarne podboje (/showthread.php?tid=109)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


kulinarne podboje - teresa - 18-05-2015

Świat można zwiedzać poznając kuchnię danego regionu i to jest nasze motto. Kultura to nie tylko zabytki(nie unikamy),ale też kuchnia,która świadczy  o kkulturze regionu. Na dzisiaj tyle przemyslcie wątek . Od jutra ruszam.


RE: kulinarne podboje - peter - 18-05-2015

teresa no to czekamy


RE: kulinarne podboje - teresa - 19-05-2015

Wracam do Bułgarii ,która poznałam 13 lat temu. Pierwszych doświadczeń kulinarnych doznalam w Obzorze. Przyjechaliśmy tu po przerwie i ja i mąż,ale wtedy jeździliśmy tu z rodzicami. Z dzieciństwa pozostał smak pomidorów,papryki,moreli,brzoskwini iwinogron,a tu przyszło się zmierzyć z inną rzeczywistoscia.Więc już pierwszego dnia złapałam grypę jelitowa i drugiego dnia od znajomego Bulgara dowiedziałam się jak się leczyć. Pierwszy mój kontakt z Bułgaria zaczął się więc od degustacji domasznej rakiji. O dziwo okazało się, że pomogło. Trzeba było więc sprawdzić czy inne lekarstwa są też pomocne. Masitka schłodzoną daje ulgę w upalach. Podobnie działa Mienta z Spritem lub Tonikiem ,lodem i cytryną. Sprawdzają się też Zagorka,Szumensko,Burgasko.Trochę gorzej działa drink obłoki. Drugi dzień to z reguły ból głowy,ale i NA TO jest metodą kisalo mliako lub Boza. Następnie na dobry początek dnia topole Załuski: banica,Macedonka, kaszkawalka,lub na słodko....cdn


RE: kulinarne podboje - teresa - 19-05-2015

Następnie szkembe . Ogólnie polskie (to nie mój temat) flaki,ale te u Walerego na piętrze przy spalonej pizzerii w wykonaniu Gali to byli mistrzostwo świata. Jeszcze jedna rzeczgodna polecenia to wykonana u nich nie przemysłowa lita kiufta. Moje maluchy w tym czasie palaszowaly kartoszki pazone z Sirenie i kebabcze.Przepisy pójdą pozniej


RE: kulinarne podboje - teresa - 20-05-2015

Rewelacyjna była restauracja Sofia. Jedzenie podobne do wszystkich restauracji,ale tutaj właściciel Ziwko z naszym znajomym Turkiem Juksjelem przygotowali dla nas jagnie pieczone w całości i faszerowane ryżem i podrobami. Uczta niesamowita. W Obzorze zjedzenie świeżej jagnięciny jest mało realne. Jagnie można zjeść w rewelacyjnej restauracji przed Białą. Pri Panczo ". Należy skręcić w zatokę autobusową. Tam tezjadlam Bob jachinie. Rewelacyjne były produkty na skara:kebabcze,kiufta,lita kiufta,szaszłyki. Muszka rewelacyjna. Nie wspomnę o szkembie. Dla miłośników słodkości codziennie przygotowują nowe ciasteczka. Jeśli jestem w tej okolicy to zawsze zajezdzam.


RE: kulinarne podboje - teresa - 20-05-2015

W Obzorze w owym czasie istniała jeszcze typowa smażalnia. Przychodzili tam głównie Bułgarzy. Tu miały miejsce moje pierwsze kontakty z caca,safridem,kalkanem,popcze ,akula i midi. W Białej w restauracji rybnej poznałam smak rapanow. Naszym sąsiadem był rybak wie świeże popcze mogliśmy jeść prawie codziennie. Wspomniany wcześniej Juksjel. Załatwił dla nas kalkana. Zapomniałam o rewelacyjnym taratorze i czorbach:bob,leszcza.


RE: kulinarne podboje - teresa - 20-05-2015

Sałatki.Pierwsza i wszechobecna szopska. Następnie owczarska,sniezanka, ruska.Wszelkiego rodzaju sacze ,giuwecze.Walery zaprosił nas do siebie i poczestowal zlowionymi przez siebie rapanami i malzami. Mieliśmy okazję skosztować zlowionego w maju,zamrozonego i ugotowanego kraba. Niebo w gębie..Sąsiadka Walerego upiekła dla nas chleb. Znowu pełna rozkosz.


RE: kulinarne podboje - teresa - 20-05-2015

Teraz pora na śniadanka. Sirenie krowie ,owcze kozie.Czasami kaszkawal. Sydzuki,lukanki ,oliwki,pomidorki,lutenica, kiopolu,arbuz schłodzony, ajran,boza.,krasawiczki(ogórki),lite czuszki.


RE: kulinarne podboje - dżek - 20-05-2015

Śniadanie to baniczki i ajran! Obowiązkowo! I to starcza do drugiego śniadania!


RE: kulinarne podboje - teresa - 20-05-2015

Ja wiem,ale to wszystko też dawało radość jedzenia . Małe dzieci i poznawanie smaków Bułgarii. Wszystko na dzień dobry i dobry początek dnia

Znam takich,którzy w tym czasie w hotelu jedli parówki