Sarajewo - Wersja do druku +- Forum Bulgaricus (https://bulgaricus.pl/forum) +-- Dział: Tematy inne (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=11) +--- Dział: Bałkany szeroko rozumiane (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=38) +---- Dział: Bośnia i Hercegowina (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=40) +---- Wątek: Sarajewo (/showthread.php?tid=1231) |
Sarajewo - dżek - 23-08-2019 Przyjeżdżamy do Sarajewa w pełni sezonu turystycznego, na dwa noclegi. Po krótkiej przygodzie z lokalną policją jedziemy do hotelu, rozpakowujemy się i ruszamy na podbój miasta. Sarajewo od razu nas zachwyca - swoją różnorodnością, budowlami, położeniem i pięknymi widokami. Obecna jest wielokulturowość, sąsiedztwo licznych meczetów ze świątyniami chrześcijańskimi. No i ludzie, przyjaźni i uśmiechnięci. Oczywiście Sarajewo to też pamięć po niedawnej przecież wojnie, blizny i niezagojone rany są wszechobecne. Do centrum z hotelu mamy ok. 200 m stromą drogą w dół. Rzeka Miljacka, która przepływa przez Sarajewo nie jest tak spektakularnie piękna jak choćby Neretwa ale często będziemy wzdłuż niej się poruszać: Wychodzimy po południu, zamierzamy zapolować na coś smacznego do jedzenia. Mamy upatrzony lokal - Restaurant Bijela Tabija czyli Biała Twierdza i do niego zamierzamy dojść i się w nim posilić: Zaglądamy do dzielnicy Baščaršija, gdzie na centralnym placu znajduje się Sebilj - studnia będąca symbolem miasta. Jej wizerunek można znaleźć na pocztówkach, magnesacj i inyych tego typu pamiątkach: Miasto zlokalizowane jest na licznych wzgórzach do których prowadzą kręte uliczki. Uwaga dla zwiedzających - przygotujcie się na strome podejścia (no i oczywiście zejścia): Z jednego ze wzgórz podjąłem próbę policzenia wież minaretów i wyszła liczba ok. 30: CDN RE: Sarajewo - dżek - 24-08-2019 W pewnym momencie idąc wzdłuż rzeki dochodzimy do takiego miejsca z którego niestety musimy zawrócić gdyż dojazd jest tylko tunelem albo dojście pionowym urwiskiem skalnym w górę. Po zasięgnięciu języka musimy zawrócić i zahaczamy ponownie o dzielnicę Baščaršija: Droga nieustannie pnie się w górę. Ale my czujemy się jak ryba w wodzie (w zasadzie ryby). Moglibyśmy pewnie podjechać tu samochodem ale to nie pierwszy i nie ostatni raz kiedy podążamy pieszo. Samochodem się nie liczy!: Dochodzimy do muzułmańskiego cmentarza Šhehidsko Mezarje Kovači gdzie pochowany jest Alija Izetbegović polityk bośniacki, prezydent Republiki Bośni i Hercegowiny: Większość nagrobków pochodzi z lat 1994 - 1995, okresu wojny. Wrażenie jest porażające. W milczeniu oglądamy świadectwo ludzkich dramatów i osobistych tragedii: Grób Aliji Izetbegovicia: Jedna z wież (prawdopodobnie związana z Żółtą Twierdzą do której nie udało nam się dojść - później wielokrotnie ją podziwiamy z innych miejsc miasta): W tym miejscu na około godzinę idziemy do Restauracji Bijela Tabija. Teraz patrząc na mapę widzę, że można by do niej dojść tak jak pierwotnie planowaliśmy, jednak Google Maps działało nam w trybie offline i nie można było ustalić trasy wędrówki pieszej. Na przyszłość chyba trzeba będzie albo pobrać mapy piesze do trybu offline (nie wiem czy się da) albo używać innej aplikacji (np. Maps.me): CDN RE: Sarajewo - myszabe - 24-08-2019 Piękny spacer RE: Sarajewo - dżek - 25-08-2019 W restauracji zjadamy pyszny obiad w takich okolicznościach przyrody. Widok z tarasu przepiękny, aż się chce jeść. Mimo tego, że tego dnia jest gorąco to na tarasie panuje przyjemny chłód: Schodzimy w dół. Restauracja Bijela Tabija leży obok Białej Twierdzy lecz jest ona już zamknięta dlatego powoli schodzimy w dół: Mijamy cmentarz, teraz inaczej już oświetlony: Dochodzimy do centrum i nad rzekę Miljackę a tu taki widok! Na lewo od minaretu neon z napisem Hotel Herc. To tu stacjonujemy: Po drugiej stronie rzeki leży Vijećnica - City Hall - Urząd Miasta. W tym świetle prezentuje się naprawdę efektownie: CDN RE: Sarajewo - dżek - 25-08-2019 Kolejny dzień wita nas pochmurną pogodą, w nocy trochę grzmiało. Rano budzi nas śpiew trzech muezzinów. Dla nas to egzotyka a dla miejscowych codzienny rytuał. Dzień rozpoczynam od "inspekcji" cmentarza Alifakovac koło którego mieszkamy. Znowu przewijają się te same daty i głównie męskie imiona: Idąc trochę w górę rozpościera się widok na Żółtą Twierdzę: A idąc trochę dalej widok na kolejną twierdzę. Tym razem Białą: Na trzech kolejnych kolejnych fotografiach Inat Kuća - Przekorny Dom, z którym związana jest historia: Urząd miasta w dziennym świetle: CDN RE: Sarajewo - dżek - 26-08-2019 I w zasadzie teraz dopiero wchodzimy w "epicentrum" zabytkowe Sarajewa. Dzielnica Baščaršija jest miejscem gdzie zlokalizowane są najważniejsze obiekty turystyczne miasta. Rozpoczynamy nasz tour o godzinie 9 więc tłumów jeszcze nie ma i można spokojnie pochodzić i zrobić jakieś porządne zdjęcie z dobrym kadrem. Tu jeszcze w drodze na starówkę. Coś się buduje, coś remontuje. Ślady wojny coraz mniej widoczne. Przynajmniej w budownictwie: A jak ktoś ma ochotę to można i tramwajem. Trakcja trochę leciwo - wiekowa ale co tam: Sebilj - tu jeszcze bez tłumu turystów, można focić z każdej strony: Kafejki kuszą zapachami świeżo mielonej kawy. Tu przeważnie oferowana jest w wersji po bośniacku czyli parzona w miedzianym tygielku (z fusami) i podawana ze szklaneczką zimnej wody. Tania jak barszcz bo tylko 1,50 - 3 zł.: CDN RE: Sarajewo - dżek - 30-08-2019 Wędrujemy dalej, dookoła nas kłębią się zapachy kawy, burków, cevapcici. Logistyka działa dobrze, miejsc gdzie można zjeść, wypić, przekąsić jest mnóstwo a ceny przystępne. Na kilku poniższych fotkach prezentuję stragany pełne magnesów, zakładek, wyrobów ceramicznych, zestawów do parzenia kawy. Wybór przeogromny a ceny przeróżne. Generalnie sensowne wyroby nie są tanie. Zestaw do parzenia kawy z tygielkiem to koszt około 200 zł i w górę. Magnesy po 2 BAM i drożej za jakieś sensowne: Coś kupujemy, oczywiście próbując się targować: W nocy przeszła burza i na chodniku z marmuru jest dosyć ślisko: Klimatyczne zakątki Baščaršiji: Bijela Tabija w oddali z lekkim zoomem: Zaczyna się przecierać: CDN RE: Sarajewo - dżek - 02-09-2019 Miejskie targowisko. Zakupy od wideł do powideł można tu na pewno zrobić: Wchodzimy na teren meczetu Gazi Husrev-bega. Zbudowany w XVI w i nazwany na cześć inicjatora i bośniackiego władcy. Kopuła meczetu ma 26 m wysokości a minaret 45. W tym poście wrzucam fotografie z otoczenia meczetu, w nastę pnym poście z jego wnętrza. Bilet wstępu to koszt 3 BAM. Przepiękna studnia: Grobowce, m.in. fundatora i inicjatora budowy: Dywaniki modlitewne do wypożyczenia: CDN RE: Sarajewo - dżek - 05-09-2019 Kilka zdjęć z wnętrza meczetu. Jesteśmy w środku sami i chwilkę próbujemy się "wkomponować" w jego wnętrze. Czuć atmosferę modlitwy ponieważ meczet oprócz możliwości zwiedzania jest także miejscem kultu religijnego. Panie aby wejść dostają do wyboru chustę do okrycia głowy. Obowiązkowo zdejmujemy obuwie: CDN RE: Sarajewo - dżek - 06-09-2019 Przechodzimy koło kolejnego, tym razem mniejszego meczetu Ferhadija DŻamija: Katolicka katedra Srca Isusova, na pamiątkę wizytu papieża Jana Pawła II w 1997 roku wzniesiono przed nią pomnik papieża Polaka: Na godzinę zachodzimy na wstrząsającą wystawę poświęconą masakrze w Srebrenicy, bilet 15 BAM. Trudno ją opisać gdyż zdjęcia są poruszające do głębi. Niektóre można obejrzeć na stronie poświęconej galerii: CDN |