30-10-2016,12:10:30
Nazwa miasteczka (ok. 20 tys) nieprzypadkowo nam się z trawą kojarzy. Przewodnik zapodaje, że wzięła się od bujnych traw porastających brzegi rzeki Lasvy.
Jest ranek, wspinamy się na zbocza pasma górskiego oddzielającego Jajce od Travnika.
Chmury jeszcze wiszą nisko
Tu mała dygresja - większość nawigacji ma mapy BiH nie do końca dokładne. Tak ma np. Google Maps i Tomtom.
Efekt jest taki, że chętnie kierują drogami oznaczonymi np. R413b (tą jechalismy). Trzycyfrowe R-ki to drogi regionalne, w odróżnieniu od krajowych jedno- i dwucyfrowych M-ek.
Miałem pewne wątpliwości co do R413b i postanowiłem, że jeśli asfalt nam w górnej części zniknie, to wracam i szukam głównej drogi (a była taka...).
Jedziemy w górę - asfalt. Docieramy do przełęczy 1000m npm - asfalt. Zjeżdżamy w dół - asfalt, przez pierwsze 5 km a potem już żwirówka.
Za daleko zajechaliśmy żeby wracać.
Poza tym pocieszam się, że pewnie tej żwirówki niewiele, bo na drugim końcu, bliżej cywilizacji też będzie asfalt.
Nic bardziej mylnego - kurząca żwirówka ciągnęła się praktycznie do końca, chyba tylko ostatnie kilkaset metrów miało asfalt.
Trzeba przyznać, że była nawet nieźle utrzymana, ale jednak co i rusz jakieś poprzeczne garby-dołki wypłukane przez wodę były...
Nie ma szans, by dojechać w czasie prognozowanym przez nawigację...
Ale widoki przepiękne.
Miasteczko Travnik kiedyś było ważnym ośrodkiem handlu na szlaku Dubrovnik-Sarajevo
Dlatego zamieszkiwało tam wielu tureckich urzędników. Zostały po nich rozsiane po mieście turbe czyli grobowce/mauzolea.
To widzimy przy głównej ulicy
Idąc główną ulicą na wschód docieramy do Kolorowego Meczetu (Saren Dżamija) z XVI w.
Powiem krótko - warto zobaczyć
Czy ktoś ma pomył co wskazuje ten "zegar"?
Domyślam się, że może to być czas w róznych waznych dla muzułmanów miastach, ale dlaczego on się tak rożni od czasu miejscowego (na dole)?
Jest ranek, wspinamy się na zbocza pasma górskiego oddzielającego Jajce od Travnika.
Chmury jeszcze wiszą nisko
Tu mała dygresja - większość nawigacji ma mapy BiH nie do końca dokładne. Tak ma np. Google Maps i Tomtom.
Efekt jest taki, że chętnie kierują drogami oznaczonymi np. R413b (tą jechalismy). Trzycyfrowe R-ki to drogi regionalne, w odróżnieniu od krajowych jedno- i dwucyfrowych M-ek.
Miałem pewne wątpliwości co do R413b i postanowiłem, że jeśli asfalt nam w górnej części zniknie, to wracam i szukam głównej drogi (a była taka...).
Jedziemy w górę - asfalt. Docieramy do przełęczy 1000m npm - asfalt. Zjeżdżamy w dół - asfalt, przez pierwsze 5 km a potem już żwirówka.
Za daleko zajechaliśmy żeby wracać.
Poza tym pocieszam się, że pewnie tej żwirówki niewiele, bo na drugim końcu, bliżej cywilizacji też będzie asfalt.
Nic bardziej mylnego - kurząca żwirówka ciągnęła się praktycznie do końca, chyba tylko ostatnie kilkaset metrów miało asfalt.
Trzeba przyznać, że była nawet nieźle utrzymana, ale jednak co i rusz jakieś poprzeczne garby-dołki wypłukane przez wodę były...
Nie ma szans, by dojechać w czasie prognozowanym przez nawigację...
Ale widoki przepiękne.
Miasteczko Travnik kiedyś było ważnym ośrodkiem handlu na szlaku Dubrovnik-Sarajevo
Dlatego zamieszkiwało tam wielu tureckich urzędników. Zostały po nich rozsiane po mieście turbe czyli grobowce/mauzolea.
To widzimy przy głównej ulicy
Idąc główną ulicą na wschód docieramy do Kolorowego Meczetu (Saren Dżamija) z XVI w.
Powiem krótko - warto zobaczyć
Czy ktoś ma pomył co wskazuje ten "zegar"?
Domyślam się, że może to być czas w róznych waznych dla muzułmanów miastach, ale dlaczego on się tak rożni od czasu miejscowego (na dole)?