Thassos

[Slavekk]

Płyniemy na Tasos. Jest druga połowa września 2017r.
Można z Kvala do Prinos albo z Keramoti do Tasos (Limenas).
My ćwiczymy ten drugi wariant.
Uwaga o promach - nie ma żadnej strony www (przynajmniej w 2017r nie było) która pokazuje rozkłąd wszystkich promów. To zawsze jest strona danej linii, albo 2 linii, ale na 100% na tej trasie kursują jeszcze inne promy, których na danej stronie się nie znajdzie. Nawet tak porządnie wyglądająca strona jak visit-thassos.com w zakładce promowej ma tylko dwie kompanie.
Takoż w porcie na nabrzeżu obok siebie stoją budki sprzedające bilety na różne promy.
Dobra, płyniemy


Suweren karmi ptaki chrupkami więc towarzyszą promowi wytrwale


Z promu jedziemy kawałek do Skala Marion, wioski wybranej trochę na chybił trafił, głownie na podstawie kryterium "żeby to nie był kombinat".
No i mamy strzał w dychę.
Pensjonat ze 30m od wody, morze widać kiedy tylko się głowę z łóżka podniesie.
Plaża 100m, jeden sklep spożywczy, kilka knajp, druga plaża.
Takie obrazki...

[Slavekk]

Teologos to podobno dawna stolica Thassos.
Jak zwykle położone w głębi lądu coby piraci nie napadali za często.
Dziś to senne miasteczko z domkami krytymi kamiennymi dachami




Kościółek (niestety zamknięty)


Interesujące Muzeum Folklorystyczne urządzone w dawnym domu jakiegoś XIX wiecznego polityka


W głębi lądu jeden z niewielu objawów aktywności gospodarczej mieszkańców - przewoźne ule.

[Slavekk]

Często odwiedzany klasztor Michała Archanioła przyciąga liczne wycieczki.
Pojechaliśmy i my.
Po drodze takie widoczki


Klasztor jest imponująco położony na skale nad morzem.




Niestety pozostawia trochę niedosytu gdyż największy kościół na jego terenie jest niedostępny do zwiedzania.

Małżonka na tę okoliczność zaopatrzyła się w długie spodnie i bluzkę z długimi rękawami, a i tak została zakwalifikowana jako nieprzyzwoicie ubrana i wyposażona w jakąś szmatę udającą spódnicę, nie wiadomo kiedy praną...

Na pociechę w drodze powrotnej zajrzeliśmy do słynnej "dziury"


Sympatyczne to miejsce służy głownie chłopakom do prężenia się i skakania ze skały, a dziewczynom do... prężenia się na ręcznikach, bo oczywiście te kamory są najlepsze do opalania się
Widoczna na obrazku rura służyła najprawdopodobniej do uzupełniania wody. Pewnie dawno nie było porządnego sztormu który by to zrobił.

[Slavekk]

Jeszcze parę fotek ze stolicy wyspy Limenas Thassos.
Fajne miasteczko z duża ilością knajpek, ładną plażą.
Warte odwiedzin choćby w celu zakupu pamiątek, których wybór jest naprawdę spory.
Rzut oka na port



Ten obrazek to jest synteza tego, jak się zmieniła Grecja od starożytności do dziś.
Ten mały kościółek stoi w miejscu dawnej świątyni.
Można sobie wyobrazić, jak wielka była patrząc na zarys murów otaczających kościółek.


Amfiteatr (w remoncie, ale są dziury w płocie )


Ciekawe jest muzeum archeologiczne.
Interesujące nie tylko to co wykopano, ale też wystawa fotografii z okresu prowadzenia intensywnych prac archeologicznych na początku XXw.
Ten "gościu" (wysoki chyba na 4m) nie wiedzieć czemu kojarzy mi się z Gwiezdnymi Wojnami

[egon]

Piekny widok na port i amfiteatr

[Slavekk]

Dorzucę jeszcze fotkę z widokiem z naszego tarasu na wioskę Skala Marion.
Miała iść w pierwszym poście, ale mi się gdzieś zadziała


Oliwki, miód i kozy - to właściwie tyle co widzieliśmy z rolnictwa na Thassos.
I pomyśleć, że wina z tej wyspy w starożytności były eksportowane nawet do Egiptu.
Nie widziałem ani jednej winnicy...



A po tygodniu lenistwa, płyniemy na kontynent.
Pulpozyszyn przy wjeździe na prom zaowocowała miejscem "na galeryjce"
Oczywiście musiałem odczekać aż połowa samochodów zjedzie, zanim się wydostałem...


cd. w następnych wątkach.

[ew-cia]

Na Thassos, z dachu naszego samochodu, koza rodzaju męskiego skubała sobie liście z drzew oliwkowych... Dach i przednia szyba, po której ów samiec kozy zjechał ocalały i nie było żadnego uszczerbku. Ale i samochód był solidny, natomiast stojący obok Matiz miał wgnieciony cały dach. Nauczyło nas to jednego - nigdy, nawet w największy upał nie należy stawiać samochodu w cieniu drzewa.

[Slavekk]

Heh... jakby kto nie zgadł skąd taki parasolowaty kształt korony to podpowiem - kozy wyżej nie sięgają


A poniżej - prom załadowany.
Jeden facet został w wozie i już musiał czekać do końca bo mu się drzwi nie otwierały

[peter]

pikne Panie, pikne zdjęcia - wybieramy się tam od 3 lat i jakoś dotrzeć nie możemy - choć w planach za rok jest właśnie grecja i bg, może właśnie thassos

[makej]

To i ja dorzucę kilka fotek zaledwie sprzed tygodnia:





Miejsce naszego odpoczynku :































Kozina... super