12-10-2018, 08:50:35
Jadąc przez Słowację pomiędzy Preszovem a Svidnikiem wielokrotnie przejeżdżaliśmy koło zamku w Kapušianach. Tym razem nie przepuściliśmy okazji i postanowiliśmy go po prostu obejrzeć. Podjeżdżamy pod wzgórze zamkowe, parkujemy na zaimprowizowanym parkingu i rozpoczynamy podejście.
Tak wygląda zameczek z drogi:
![[Obrazek: kapusianky-hrad-KOCR-SVS.jpg]](https://i.postimg.cc/zB1MgPzj/kapusianky-hrad-KOCR-SVS.jpg)
Miejscowość Kapušiany widziana z drogi prowadzącej na zamek:
![[Obrazek: IMG-20180720-114054.jpg]](https://i.postimg.cc/8z2X2n6S/IMG-20180720-114054.jpg)
Po około 30 minutach mozolnego podejścia dochodzimy do zamku. A raczej jego ruin:
![[Obrazek: IMG-20180720-113854.jpg]](https://i.postimg.cc/8CLXNBRr/IMG-20180720-113854.jpg)
CDN
Tak wygląda zameczek z drogi:
![[Obrazek: kapusianky-hrad-KOCR-SVS.jpg]](https://i.postimg.cc/zB1MgPzj/kapusianky-hrad-KOCR-SVS.jpg)
Miejscowość Kapušiany widziana z drogi prowadzącej na zamek:
![[Obrazek: IMG-20180720-114054.jpg]](https://i.postimg.cc/8z2X2n6S/IMG-20180720-114054.jpg)
Po około 30 minutach mozolnego podejścia dochodzimy do zamku. A raczej jego ruin:
![[Obrazek: IMG-20180720-113854.jpg]](https://i.postimg.cc/8CLXNBRr/IMG-20180720-113854.jpg)
CDN