10-04-2019,14:02:12
(09-04-2019,14:28:23)Slavekk napisał(a): Nie wiem, czy dobrze cię rozumiem, ale jeśli średnia prędkość licznikowa ci wyszła o 5 kmh większa niż dozwolona to raczej znaczy, że się zmieściłeś w błędzie twojego licznika, który zawyża o więcej niż 5km/h.
Natomiast warto zauważyć, że średnia ci wyszła o ok. 10kmh niższa niż nastawiona na tempomacie.
I tak właśnie jest w rzeczywistości - zawsze są jakieś przyczyny powodujące że średnia wyjdzie niższa niż maksymalna!
Powiem więcej - im wyższa maksymalna tym większa różnica do średniej.
Dlatego nie ma co demonizować tego pomiaru średniej prędkości - wcale nie trzeba stale jechać poniżej 130kmh żeby mieć średnią niższą.
Średnia wyższa o ~5km/h+ jest szacunkowa. Wynika to z następujących faktów:
-> średnia wg. kompa pokładowego wyszła o ~10km/h wyższa, niż dopuszczalna;
-> zakładam przekłamanie licznika o ~5km/h, które potwierdzają wskazania GPS.
Czyli zakładam, że ta moja szacunkowa średnia będzie się mniej-więcej pokrywać z GPSową średnią.
A w praktyce wyglądało to tak, że ustawiłem tempomat wg. wskazań GPS na ~10km/h więcej, niż limit. Po drodze kilka spowolnień, ale nie drastycznych = wg. GPS do ~110-120km/h. I pomimo takiego jechania, policmajstry nie zatrzymały
W tym roku - o ile nie zapomnę - zmierzę rzeczywisty czas przejazdu vs. kilometry, bo może GPS też przekłamuje...
W każdym bądź razie podpisuję się wszystkimi kończynami pod stwierdzeniem, że: "nie trzeba stale jechać poniżej 130kmh żeby mieć średnią niższą". Szkoda tylko, że tak nieliczni mają tego świadomość
Pozdrawiam,
Maciej.