Przejeżdżając wokół Boki Kotorskiej nie możemy odmówić sobie krótkiego spaceru po miasteczku Perast. Miasteczko obok Kotoru wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Samo położenie w tak uroczym miejscu wpłynęło na to, że tu po prostu nie może być brzydko. Zatrzymujemy się przy drodze do Kotoru i schodzimy w dół stromymi schodami na godzinny spacer.
Tędy będziemy się wspinać ale dopiero w drodze powrotnej. Takie podejście w upale bywa męczące i jak wchodzimy do samochodu to klima rusza na maksa. Oczywiście zaczyna chłodzić dopiero po kilku minutach:
Okoliczności przyrody są bajeczne. Taki krzew fotografowałem w Trebinje, bodajże:
Wychodzimy w okolicach kościoła św. Mikołaja Sveti Nikola:
Zatoka Kotorska w każdym miejscu i za każdym razem wygląda bajkowo. Chce się wsiąść na ten skuter i pośmigać w tej lazurowej wodzie:
CDN
Tędy będziemy się wspinać ale dopiero w drodze powrotnej. Takie podejście w upale bywa męczące i jak wchodzimy do samochodu to klima rusza na maksa. Oczywiście zaczyna chłodzić dopiero po kilku minutach:
Okoliczności przyrody są bajeczne. Taki krzew fotografowałem w Trebinje, bodajże:
Wychodzimy w okolicach kościoła św. Mikołaja Sveti Nikola:
Zatoka Kotorska w każdym miejscu i za każdym razem wygląda bajkowo. Chce się wsiąść na ten skuter i pośmigać w tej lazurowej wodzie:
CDN