Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rejestracja samochodu
#1
Witam!
Nie znalazlem podobnego tematu, wiec zwracam sie z prosba o pomoc w nowym watku. Sytuacja wyglada nastepujaco:

Chce przeprowadzic samochod z Polski do Bulgarii i zarejestrowac go na wlasna firme (firme juz mam na siebie). Samochod obecnie zarejestrowany na szwagra. I chcialbym to zrobic najprosciej i najmniejszym kosztem. Z czego wynikaja kilka mozliwosci:
- Przerejestrowac w Polsce samochod na mnie i w Bulgarii juz przerejestrowac go na bulgarska firme?
- Poniewaz szwagier jedzie ze mna, to mozemy po prostu na miejscu spisac umowe kupna sprzedazy (w jezyku Bulgarskim) i od razu samochod od szwagra bedzie przerzucony na firme

I jak w ogole wyglada procedura takiej przeprowadzki samochodu z Polski do Bulgarii? Trzeba w Polsce cos wyrejestrowac czy wykonac jakies czynnosci wstepne przed wyjazdem?

Dziekuje bardzo.
Odpowiedz
#2
cześć,
rozumiem że masz firma zarejestrowana w Bułgarii i chcesz koszty auta dawać w kosztach firmy?
Czy masz księgowy lub biuro rachunkowe? Ony naj-lepiej ci doradzą.
Ja naprzyklad caly czas jeżda na polskich blachach i rozliczam koszy dla firmy bułgarskiej w ten sposób-
Mam umowa najmu z PL-firma i co miesiąc czinsz auta leci w kosztach dla BG-firmy.
Możliwosci są 2 dla rozliczenie paliwa- 100%, trzeba prowadzić pelna ewidencja kilometrow.
50%- żadna ewidencja.
Może kolega tosho sie wypowie na ten temat- jak to zalatwić?

p.s. W Bułgarii kupna/sprzedaży auta jest bardziej skąplimowane niż w Polsce- trzeba isć do notariusza i jes mnóstwo oplaty po drodze, jeszcze są podatki, których niema w Polsce.
tu masz taka stronka:

https://cars-help.com/bg/polezna-informaciya/razhodi-za-registraciya-na-avtomobil/

Koszty / cena za rejestrację samochodu
1. Koszty / cena za rejestrację nowego importowanego samochodu w Bułgarii
"In vino veritas, in aqua sanitas"
Odpowiedz
#3
Czy nie lepiej kupić auto w Bg? Jeśli się chce tamtejsze tablice mieć, lub jakis leasing w Bg.
Pozdrawiam,
Zagorkaman
Odpowiedz
#4
Dziekuje bardzo za odpowiedzi. Samochod juz mam, chce go po prostu przerzucic do Bulgarii, by tam miec go na stale. Nie bedzie on uzywany do celow sluzbowych, nic nie planuje rozliczac, firma jest z zerowym obrotem po to by na nia wlasnie kupowac ziemie, auta.

Z tego co widze wydatki na przerejestrowanie auta to: KAT za tablice, notariusz i EKOtaksa. Czy EKOtaksa placi sie nawet na auta z EU?

Dziekuje za podpowiedz, pogadam z naszym notariuszem w Bulgarii.
Odpowiedz
#5
(22-02-2021,08:23:22)Knyaz-KV napisał(a): I jak w ogole wyglada procedura takiej przeprowadzki samochodu z Polski do Bulgarii? Trzeba w Polsce cos wyrejestrowac czy wykonac jakies czynnosci wstepne przed wyjazdem?

Dziekuje bardzo.

Odgrzewam: 

W zeszłym roku sprzedawałem samochód do Rumunii i z punktu widzenia sprzedawcy transakcja nie różniła się zupełnie niczym od zwykłej sprzedaży w PL (tzn. od 2020 należy zgłaszać fakt sprzedaży do urzędu,  raczej robiłem to elektronicznie, chociaż to był okres największego koronaparaliżu, więc może procedury są teraz inne). 
Jedyny problem z transakcją z mojego punktu był taki, że przepadł mi zwrot nadpłaty z ubezpieczenia, gdyż zanim urząd w RO ogarnął temat i przysłał mojemu urzędowi minęło ok 5 miesięcy, czyli tyle ile wynosiła ważność mojej polisy Sad
Czyli z perspektywy Twojego szwagra, pozbycie się samochodu działa tak jakby sprzedawał go w kraju. 


Co do zakupu w BG - tutaj nie mam pojęcia.
Odpowiedz
#6
Moim zdaniem to Ty powinneś po sprzedaży poinformować ubezpieczyciela o pozbyciu się samochodu - wysłać umowę sprzedaży i kasa za resztę ubezpieczenia (jeżeli zaznaczyłeś to w umowie) powinna wrócić do Ciebie.
Odpowiedz
#7
(09-07-2021,00:31:04)Bulgarius napisał(a): Moim zdaniem to Ty powinneś po sprzedaży poinformować ubezpieczyciela o pozbyciu się samochodu - wysłać umowę sprzedaży i kasa za resztę ubezpieczenia (jeżeli zaznaczyłeś to w umowie) powinna wrócić do Ciebie.

Owszem, ale ubezpieczyciel w takiej informacji potrzebuje pokwitowania z urzędu kraju rejestracji -  a to, jak wspomnialem, przyszło po prawie pół roku. Sama umowa K-S nie wystarczała.
Odpowiedz
#8
To jest nielogiczne! Cwaniaki prosto tak im pasowalo nie oddawać kasy Sad
"In vino veritas, in aqua sanitas"
Odpowiedz
#9
Temat zalatwilem w tamtym roku, ale ile czasu i nerwow to kosztowalo, MASAKRA. Ale tam duzo rzeczy sie nalozylo na siebie. W kazdym razie tablice dostalem po 2 miesiacach i 7 wizytach w KAT. Bylo i przeswietlenia numeru VIN, i nabicie nowego VINu, ale to nasz przypadek byl dosc specifyczny, wiec tyle to trwalo Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości