24-08-2021,16:08:08
Piran (wł. Pirano), miasteczko leży nad morzem, architektonicznie przypomina włoskie miasta gdyż przez jakiś czas było wenecką twierdzą na Półwyspie Istria. Tak jak Koper znalazł się w granicach Jugosławii w 1954 roku. Ok. 10 procent mieszkańców miasta posługuje się językiem włoskim.
My przyjeżdżamy do miasta z samego rana, parkujemy tuż przed miasteczkiem na jakimś dzikim parkingu i zaczynamy zwiedzać.
Zaczynamy od murów obronnych, które okalają miasto od wschodu, wstęp na mury to 2€ ale warto gdyż z kilku baszt roztacza się piękny widok na leżące poniżej miasto:
Zdjęcia wyszły bajkowo, telefon się spisał, kolory są takie jak w rzeczywistości, niebieskie morze, zieleń roślinności i ceglaste kolory dachówek komponują się w oszałamiającą całość:
Na murach zlokalizowanych jest kilka baszt, z każdej widok powala:
Podobno ten parking jest darmowy ale pani w kasie radziła nam tu nie parkować:
Woda w morzu lazurowa, przepiękna:
Zieleń jakaś taka zielona choć klimat tu jej nie rozpieszcza, szczególnie w lecie jest mało opadów:
A te wszystkie krzewy kwitną całe lato i jest tak pięknie. To chyba oleandry:
CDN
My przyjeżdżamy do miasta z samego rana, parkujemy tuż przed miasteczkiem na jakimś dzikim parkingu i zaczynamy zwiedzać.
Zaczynamy od murów obronnych, które okalają miasto od wschodu, wstęp na mury to 2€ ale warto gdyż z kilku baszt roztacza się piękny widok na leżące poniżej miasto:
Zdjęcia wyszły bajkowo, telefon się spisał, kolory są takie jak w rzeczywistości, niebieskie morze, zieleń roślinności i ceglaste kolory dachówek komponują się w oszałamiającą całość:
Na murach zlokalizowanych jest kilka baszt, z każdej widok powala:
Podobno ten parking jest darmowy ale pani w kasie radziła nam tu nie parkować:
Woda w morzu lazurowa, przepiękna:
Zieleń jakaś taka zielona choć klimat tu jej nie rozpieszcza, szczególnie w lecie jest mało opadów:
A te wszystkie krzewy kwitną całe lato i jest tak pięknie. To chyba oleandry:
CDN