Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Oszust koło delfinarium w Warnie
#1
Chciałem uczulić rodaków na oszusta który kręci się na uliczkach dojazdowych do delfinarium w Varnie.
Osobnik ten niby ostrzega przed policją i mandatami po 50 euro za złe parkowanie i proponuje wskazanie darmowego parkingu. Wymienia też euro na lewa. Uwaga !!! nie dajcie się nabrać na wymianę gdyż wciska on STARY!!!! banknot 100!!!! lewa warty dzisiaj chyba 1 euro. Najlepiej pogonić takiego lub postraszyć policją (bardzo szybko się ulatnia).
Odpowiedz
#2
Cytat:Uwaga !!! nie dajcie się nabrać na wymianę gdyż wciska on STARY!!!! banknot 100!!!! lewa warty dzisiaj chyba 1 euro.
20 groszy, o ile da się go jeszcze gdziekolwiek wymienić. dzięki za ostrzeżenie.
Odpowiedz
#3
Trzy lata temu też o tym słyszałem.
Odpowiedz
#4
Zawsze byli i to nie tylko tam. Trzeba mieć trochę rozumu.
Odpowiedz
#5
wydawało by się, że takie ostrzeżenia już są niepotrzebne, a jednak nic bardziej mylnego, bo i w naszych czasach zdarzają się ludzie, którzy wymieniają na ulicy, a potem "zonk"
Odpowiedz
#6
Toć przecież pisałem, żeby w żadnym wypadku nie wymieniać na ulicy.
Odpowiedz
#7
(10-07-2016,19:41:27)mastika_fan napisał(a): Toć przecież pisałem, żeby w żadnym wypadku nie wymieniać na ulicy.
nie wiem jak tam Życiowa Partnerka Angel , ale widać, że jeszcze kilka osób może się Ciebie nie słuchać Confused Big Grin Big Grin Big Grin

tak jak pisaliście, w Warnie delfinarium, chyba w Sinemorcu zbieranie opłat za bezpłatny parking, nieudostępnianie wielu plaż przy tym co wspominał Bateniki o częściowym takim obowiązku - samo życie. Najważniejsze żeby próbować się nie dać na wszelkie sposoby, a w tym czytać o miejscach i zwyczajach gdzie jedziemy.

No i miło, że ktoś ostrzega.
To tyle moich mądrości w tym temacie Confused
Odpowiedz
#8
Dopóki ludzie będą się dawać nabierać, dopóty będą oszuści. A życie pokazuje, nawet w tych czasach, że oszustów nie brakuje i mają się dobrze.
Odpowiedz
#9
Kiedy byłem pierwszy raz w Warnie kilka lat temu znajomi ostrzegali mnie, o takiej próbie oszustwa. Osobiście nie spotkałem się z tym jednak, mimo kilku wizyt w tamtych okolicach.
Los mnie w drogę pchnął i tak góry Polskie zmieniłem na Bułgarskie. Od lat w moim sercu dwa kraje - róży i cebuli.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości