Forum Bulgaricus

Pełna wersja: Wulkany błotne i okolica
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(wątek odtworzony)

Wulkany błotne / Vulcanii Noroioşi

Jest to jedna z największych atrakcji Rumunii, coś jedynego w swoim rodzaju. Można to postawić w jednym szeregu z kopalnią soli w Turdzie oraz wesołym cmentarzem w Sapancie.
Niepowtarzalne!
Na pewno trzeba zjechać z naszych utartych szlaków prowadzących do Bułgarii i znaleźć się w okolicach Buzau.
Coś na zachętę:

[Obrazek: P1160305.jpg]

[Obrazek: P1160268.jpg]
dojazd od naszej strony

Tutaj nie mamy wyboru – jedna droga nr 10 z Braszowa do Buzau. Prawie cały czas prowadzi doliną rzeki Buzau i jest w miarę płaska i widokowa. W Lunca Jaristei znajduje się zapora, a w konsekwencji zbiornik wodny, który pełni rolę rekreacyjną (po prawej jest jakaś plaża). Tu jest sporo noclegów. Poza tym noclegi są co parędziesiąt kilometrów, w przeróżnych cenach.

[Obrazek: P1160238.jpg]

[Obrazek: P1160240.jpg]

Można odbić w dolinę rzeki Basca i podziwiać wiszące kładki dla pieszych.
Na trasie znajdziemy też pomniejsze atrakcje.

[Obrazek: P1160249.jpg]

[Obrazek: P1160253.jpg]

Raczej są małe możliwości wyprzedzania, więc czuć, że wozy konne i ciężarówki spowalniają.
Ewentualnie można zrobić malowane cerkwie na Bukowinie i zjeżdżając na południe odbić na Buzau.
dojazd lokalnie

Jesteśmy na drodze nr 10 Braszów-Buzau i w Satuc przejeżdżamy na drugą stronę rzeki. Za długim mostem w lewo i za chwilę w prawo. I tutaj typowo rumuńskie klimaty:

[Obrazek: P1160336.jpg]

[Obrazek: P1220455.jpg]

W Policiori na dużym skrzyżowaniu jest drogowskaz w prawo.
całkiem fajne niskie pagórki

[Obrazek: P1160256.jpg]

takich rzeczy też szukamy

[Obrazek: P1220450.jpg]

Na rozwidleniu dróg mamy wybór:
- w lewo lepsza nawierzchnia, gorsze i droższe wulkany Pâclele Mari;
- na wprost gorsza nawierzchnia, lepsze i tańsze wulkany Pâclele Mici.
Na pewno jedziemy na wprost, ewentualnie później na to drugie miejsce. Bo tutaj jest spanie i jedzenie.

Pâclele Mici

W La Hangar na ścianie „stodoły” wisi plazma. Są tu toalety „na Małysza” i możliwość umycia się, gdyby ktoś miał większą styczność z błotem. Rozśmieszyła mnie opłata – 2 zł za parkowanie! Za taką atrakcję!

[Obrazek: P1160325.jpg]
Pâclele Mici

Zasuwamy na górkę, w środku dnia raczej z czapką i piciem. Na górze w prawo.

[Obrazek: P1160311.jpg]

[Obrazek: P1160315.jpg]

A tutaj Pani, która przed kwadransem miała ubaw, jak moja córka wpadła do wulkanu.

[Obrazek: P1160283.jpg]

Można po prostu wejść w to błotko, no i trudno. Ale są też miejsca z twardą skorupą i nie wiadomo, co się pod nią znajduje. Jeżeli warstwa błota, to można się zapaść. Trzeba uważać na małe dziecko. Bo nie wiemy, jakie to jest głębokie.
Tutaj wyschnięty wulkan o głębokości około metra.

[Obrazek: P1220388.jpg]

[Obrazek: P1160299.jpg]

[Obrazek: P1220444.jpg]
Pâclele Mici

Jak powstają wulkany?

metan + woda + ziemia

Gaz usiłuje się wydostać do góry, napotyka warstwę wodonośną lub wodę podziemną. To wszystko miesza się z warstwami ziemi, piasku lub lessu i jest wypychane na powierzchnię. Może też zostać wypchany blok skalny. Sytuacja jest bardzo zmienna, jedne wulkany wygasają, a w innym miejscu coś przebije się na powierzchnię.

[Obrazek: P1220396.jpg]

[Obrazek: P1220436.jpg]

[Obrazek: P1220382.jpg]

Trzeba uważać, bo w opisach internetowych te dwa pola wulkanów są często mylone ze sobą. Zdjęcia pochodzą z lepszych Pâclele Mici. Ale lepsza droga i więcej drogowskazów prowadzi do gorszych Pâclele Mari.

[Obrazek: P1220400.jpg]

[Obrazek: P1220407.jpg]

[Obrazek: P1220435.jpg]
Babele / Trowanti de la Ulmet

W poniższym linku macie sporo fotek, zapewne będzie ciekawiej zobaczyć to samemu. Jeszcze mi się nie udało.

http://drumliber.ro/babele-de-la-ulmet-t...n-bozioru/

W Satuc skręcaliśmy na wulkany, a trzeba z tej wsi pojechać ponad 20 km w kierunku Ulmet i Buzioru. We wsi Ulmet poczłapać do tych kamieni. W ogóle na tej stronie po prawej macie stertę atrakcji w okolicy.
Mănăstirea Ciolanu

Po powrocie z wulkanów lub tych ciekawych skałek do głównej drogi nr 10 szybko zobaczycie pomnik Michała Walecznego. Był pierwszym, który panował w Mołdawii, Wołoszczyźnie i Siedmiogrodzie.

[Obrazek: P1220478.jpg]

Stąd jedziemy na południe: kilka kilometrów dobrą, raczej wąską drogą pod górę. Po drodze w lesie znajduje się szpital psychiatryczny. Wreszcie dojeżdżamy do monastyru – zero turystów, więc stanowimy atrakcję turystyczną. Powiedzieliśmy po rumuńsku dzień dobry, to przynajmniej dzieciaki się pośmiały. Jakiś mnich stanął przed główną cerkwią i tak stał przez cały nasz pobyt. Najwyraźniej pilnował interesu!

[Obrazek: P1220466.jpg]

[Obrazek: P1220467.jpg]

[Obrazek: P1220462.jpg]

[Obrazek: P1220463.jpg]
Tabăra de Sculptură Măgura

Znajduje się 300 m od monastyru. To spora polana z dziesiątkami rzeźb. Powstały w trakcie akcji trwającej 16 lat – miejscowi artyści dostawali zadania i jakoś się wykazali. Wrażenia takie-sobie.

[Obrazek: P1220472.jpg]

[Obrazek: P1220473.jpg]

[Obrazek: P1220474.jpg]
Noclegi w okolicach wulkanów:

- najbliżej przy tych gorszych wulkanach Pâclele Mari,

- w Buzau po przejechaniu mostu po prawej jest Casa Matei – noclegi drogie, ale jedzenie dobre i w normalnych cenach. W karcie mają Vulcanii Noroioşi, niestety przeoczyłem. Ciekawe, jak wyglądają wulkany błotne na talerzu?!

- przy drodze nr 10 Buzau-Braszów co 20 minut coś znajdziecie, w różnych cenach,

- największy wybór jest w uzdrowisku Sărata-Monteoru, 30 km od wulkanów w kierunku Bukaresztu (mają baseny).
dojazd do Bułgarii

Jadąc z wulkanów do Bułgarii mamy sporo możliwości. Na pewno na Buzau, a dalej jeżeli chcemy do Bułgarii: Bukareszt lub Silistra lub Konstanza.

Kierunek Bukareszt: objeżdżamy Buzau i zasuwamy szeroką drogą, później zwiedzanie stolicy lub po obwodnicy wschodniej, duży ruch i jakieś skrzyżowania, gdzie obwodnica ustępuje pierwszeństwa (klasyka Bukaresztu).

Kierunek Braila: przejeżdżamy przez całe Buzau i jazda na Deltę Dunaju i jesteśmy w BLG dopiero po paru dniach.

Kierunek Slobozia: a późnej dylemat prom w Silistrze lub autostradą do Konstancy. Może coś o drodze na Slobozię, czyli przez Dobrudżę: To zupełnie inna kraina. Płasko, co kawałek studnie-żurawie, mniej lub więcej rozbudowane.

[Obrazek: P1220349.jpg]

[Obrazek: P1220352.jpg]

Mnóstwo pól z melonami i arbuzami i innymi uprawami. Czasem można zrobić zakupy.

[Obrazek: P1220358.jpg]

Na polach jakieś budy drewniano-trzcinowe lub blaszane. Chyba ludzie tu mieszkają w sezonie i pilnują zbiorów. Trafiają się większe tymczasowe osady.

[Obrazek: P1220359.jpg]

Coś małego do zwiedzania też się trafi, ale generalnie krajobrazy. Jeżeli się postaracie, to w Dobrudży znajdziecie wieżę Eiffla.

[Obrazek: P1220353.jpg]