Forum Bulgaricus

Pełna wersja: Polovragi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przed wjazdem na Transalpinę zaplanowaliśmy nocleg w Polovragi. Czekając na zamówiony obiad a czekanie przedłużało się w nieskończoność (chociaż byliśmy jednymi z nielicznych gości w pensjonacie) postanowiłem zrobić parę fotek, jeszcze w promieniach zachodzącego powoli słońca.

Widok z balkonu na wąwóz trochę przypominający wąwóz w Turdzie:
[Obrazek: IMG-20190818-181235.jpg]

Zoom na wąwóz:
[Obrazek: IMG-20190818-181223.jpg]

I jeszcze widok z okna na wprost:
[Obrazek: IMG-20190818-182224.jpg]

W oczekiwaniu na obiad taki miły starterek:
[Obrazek: IMG-20190818-183749.jpg]

Pies przyjacielem człowieka. W Rumunii te słowa mają podwójną moc:
[Obrazek: IMG-20190818-184415.jpg]

Pensiunea Castania w pełnej krasie. Można ten nocleg polecić. Poza kuchnią gdyż na zamówienie czekaliśmy coś ponad godzinę. Ze śniadania zrezygnowaliśmy:
[Obrazek: IMG-20190818-190339.jpg]

Na pierwszym planie widoczny klasztor Mănăstirea Polovragi:
[Obrazek: IMG-20190818-190753.jpg]

Wchodzimy na teren klasztorny taką oto drewnianą bramą:
[Obrazek: IMG-20190818-195655.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-195713.jpg]

Wąwóz z bliska wygląda jeszcze ładniej:
[Obrazek: IMG-20190818-195833.jpg]


CDN
Alez piekna jest ta drewniana brama
Wchodzimy na teren klasztoru. Tłumów o tej porze dnia już nie ma. Jesteśmy sami i trochę onieśmieleni poruszamy się po terenie klasztornym. Mniszki, bo klasztor jest kobiecy pięknie zadbały o każdy zakątek. Wszystko jest dopieszczone i prezentuje się okazale. Nie wiem jak to wyglądało w czasach komunizmu ale dziś wszystko jest na "wysoki połysk". Zabytki zadbane również:
[Obrazek: IMG-20190818-195927.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200052.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200110.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200121.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200248.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200312.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200323.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200349.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200414.jpg]

[Obrazek: IMG-20190818-200524.jpg]


CDN
Następnego dnia z samego rana zamierzamy eksplorować Pestera Polovragi czyli lokalną atrakcję - Jaskinię Polovragi. Niestety jest jeszcze zamknięta a i na tablicy informacyjnej czytamy, że wpuszczane grupy są tylko z przewodnikiem i gdy uzbiera się grupa bodajże 10 osób. Także nie czekamy na skompletowanie załogi gdyż jesteśmy po prostu sami.

Wąwóz oświetlony promieniami porannego słońca w pełnej krasie:
[Obrazek: IMG-20190819-071448.jpg]

Kramy z pamiątkami jeszcze pozamykane:
[Obrazek: IMG-20190819-074439.jpg]

Idziemy do jaskini:
[Obrazek: IMG-20190819-074643.jpg]

[Obrazek: IMG-20190819-074952.jpg]

[Obrazek: IMG-20190819-075023.jpg]

[Obrazek: IMG-20190819-075033.jpg]

I to jest ta jaskinia??? Smile
[Obrazek: IMG-20190819-075045.jpg]

Wejście zamknięte na cztery spusty:
[Obrazek: IMG-20190819-075136.jpg]

A porządku pilnuje ten oto strażnik:
[Obrazek: IMG-20190819-075213.jpg]

Wracamy trochę niepocieszeni. Ale zaraz jedziemy na Transalpinę. Nie ma tego złego...
[Obrazek: IMG-20190819-075903.jpg]

Na chwilę zachodzimy jeszcze do klasztoru:
[Obrazek: IMG-20190819-080848.jpg]

[Obrazek: IMG-20190819-081552.jpg]


I po chwili wyruszamy w dalszą drogę...