Forum Bulgaricus
Moj Achtopol 2015 - Wersja do druku

+- Forum Bulgaricus (https://bulgaricus.pl/forum)
+-- Dział: Wszystko o Bułgarii (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1)
+--- Dział: Relacje z pobytu i podróży (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Moj Achtopol 2015 (/showthread.php?tid=299)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26


RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 28-09-2015

Nakrzyczelismy trochę na Halinke i chyba poskutkowalo. Zmieniła obcje. Pociągnęła nas teraz trasa meczetów. Nie wiedziałam,że w Bułgarii jest ich,aż tyle(swoją drogą przewidziała nadchodzącą wędrówkę ludów-cwaniara)...


RE: Moj Achtopol 2015 - jacky6 - 28-09-2015

(28-09-2015,11:25:41)teresa napisał(a): Nakrzyczelismy trochę na Halinke i chyba poskutkowalo.

 Mnie też się przytrafiło, że mój odpowiednik Halinki nie przystosował się do dzisiejszych czasów.
Ruszając z pogranpunktu Kapitan Andreevo nie była łaskawa wskazywać autostrady, tylko chciała mnie do Starej Zagory zawieść przez jakieś manowce.
Pojechałem zatem na czuja a ona moją trasę autostradową pokazywała jako zaorywanie pola ...



RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 28-09-2015

Nie bardzo wiemy co jej odbiło. Może opila się oparów z winnic?Może na muzulmanizm przeszła(w burce nie chodzi, w kierunku Mekki też się nie modli)?Jak to rozpoznać?????


RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 29-09-2015

Jest co jest,byle do przodu.Nasza Halinka jednakże w okolicach Ruse wyprowadzila nas na Rusenski Lom. Miejsce to zrobiło na nas bardzo przyjemne wrażenie. Szkoda,że nie mieliśmy więcej czasu ,żeby doglebniej je zbadać . Widzieliśmy też bardzo przyjemna knajpke myśliwska. Jednak w takim tempie to my z tej Bulgari nie wyjedziemy....


RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 29-09-2015

Pedzimy więc do granicy ,ale rozpasane przez cały pobyt żołądki dają znać o sobie. Trzeba jednak coś zjeść. Szkoda,że nie zagladnelismy do tej myśliwskiej...


RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 30-09-2015

Szybka akcja w knajpce przed granicą. Niektórzy jeszcze piwko ostatnie w Bułgari popijaja(ja nie) . Spotykamy też Polaków, którzy jadą do Słonecznego Brzegu. Na granicy stali 1,5 godziny. No to dążymy w tym kierunku. Jesteśmy przygotowani na stanie,a tu niespodzianka. Raptem 20-30 minut. Super,ale czas całkiem do tyłu w związku z nieplanowanym zwiedzaniem Bułgari...


RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 30-09-2015

Pedzimy dalej. Zajezdzamy w okolice Bukaresztu. Jest już ciemnawo. Nagle zmiana planów. Pierwszy raz nie jedziemy przez obwodnicę Bukaresztu,ale wjeżdżamy do jego centrum. Droga nadzwyczaj spokojna i daje nam możliwość zobaczenie z perspektywy auta kilku budowli ,które widzieliśmy wcześniej w przewodnikach. Nie wspomnę już nawet o knajpkach ,które mrugaja do nas zachęcająco. Trzeba pomyśleć też o tym,żeby w najbliższym czasie nawiedzic to miasto...


RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 01-10-2015

Mamy dylemat. Jechac trasa południową czy północną?Decyzja pada na północną(kolejny niewypał tego dnia).Godzina jest na tyle nieciekawa,że już zaczynamy myśleć o noclegu. Niestety,albo nie ma nic godnego naszej uwagi,albo wszystko zajęte przez bawiaca się na weselach ludność. Wreszcie zjezdzamy delikatnie w bok i znajdujemy przyjemny hotelik. Jest czysto,ale o zjedzeniu nawet nie ma mowy. Jedyną atrakcją jaką możemy sobie zafundować jest piwo..


RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 02-10-2015

Wyjeżdżamy z rana ,ale zgodnie z tradycją,która trwa od dnia poprzedniego opóźnienia na trasie muszą być. Jedzie się tak slamazarnie,że kierowca zasypia w czasie jazdy z monotonii. Trzeba więc jakaś rozrywkę zafundować. Postanawiamy teraz my zaszaleć,a co???.Tylko Halinka ma mieć atrakcje????


RE: Moj Achtopol 2015 - teresa - 05-10-2015

Dojeżdżamy do Sinaji. Zaczynamy więc szlak podróży kulinarnych Maklowicza. Zwiedzamy tradycyjnie to co zaliczają turyści czyli park ,zamek. Okazuje się,że mamy jesze wystawę???Zagadka czyją:Witam w moim mózgu???