![]() |
Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - Wersja do druku +- Forum Bulgaricus (https://bulgaricus.pl/forum) +-- Dział: Wszystko o Bułgarii (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Relacje z pobytu i podróży (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko (/showthread.php?tid=1140) |
RE: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - makej - 09-08-2019 (09-08-2019,17:55:24)myszabe napisał(a): I super. U nas wszystko wskazuje na aquapark Albena Spróbujcie w Złotych Piaskach to nasz numer 1 RE: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - makej - 09-08-2019 Jeszcze przed dalszą relacją fotka po spotkaniu z primma i print screen z kamerki w Primorsku Machamy do wszystkich, sorki za słabą jakość ![]() A to jest sztuka, mówię to Wam jako elektryk ![]() ![]() RE: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - napoleon - 10-08-2019 Ale dziadostwo narobili RE: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - makej - 12-08-2019 Primorsko dzień 5 Dzisiaj po 7.00 pobiegłem do banicarni po zakręcone bułeczki z sezamem, trochę na słodko plus 2 kremki (chyba z budyniem) na plażę. Przy okazji widzę już spory ruch przy piekarni, dużo lokalsów zajada baniczki popijając ayranem lub kawą z automatu, który stoi tuż obok. Chcąc poczuć się przez chwilę jak oni... co tam... mam czas... jestem w końcu na urlopie - dokupuję jeszcze jedną bułę z sirene na słono do tego kawę czarną podwójną za 60 stotinek (podwójna a i tak pół kubka) i siadam na chwilę. Dopijając kawę przypomina mi się, że Wojtek czeka na "bu" czyli na bułkę z sezamem, wracam więc do hotelu. Ok. 9.00 czas na plażing... nie, to staje się już nudne dla czytających, nie wiem czy nie przejdę od razu do siódmego dnia ![]() Z drugiej strony my w końcu tu przyjechaliśmy żeby wygrzać na słońcu stare kości, nacieszyć się ciepłym morzem a i Wojtek ma frajdę na plaży robi się coraz bardziej śmiały wyrywając się do wody. ![]() ![]() Dzisiaj fajne fale i o dziwo nie wyganiają z wody na dmuchanych kółkach - można poszaleć ![]() ![]() ![]() A przy okazji : ![]() Młody wymęczony pobytem na plaży zasypia i ok 12.00 uciekamy pośpiesznie bo zaczyna padać ale delikatnie i deszczyk ciepły, zbierało się już od dwóch godzin na burzę ale tylko pogrzmiało i nim dotarliśmy do hotelu już przestało padać. ![]() Wykorzystując, że Wojtek śpi bierzemy szybki prysznic i gramy z młodymi w remika. Ok 14.30 wychodzimy na obiad, dziś testujemy polsko-ormiańską kuchnię przy hotelu Prima Vera na ul. Ropotamo Bardzo miła obsługa przez młodą Polkę - Martynę z Bielska Podlaskiego, menu oczywiście po polsku. Zamawiamy barszcz ormiański, pierogi z mięsem z po ormiańsku, sałatkę z grillowanym kurczakiem i sosem curry, grillowane udko bez kości, wreszcie super sałatkę snieżankę. Mi Pani poleciła szaszłyk ormiański z sałatką z pomidorów, cebulki drobno pokrojonych z jakąś przyprawą i czosnkiem - bardzo dobre i duża porcja. Do picia oczywiście stały zestaw - piwo x 3, rakija x 2, czasza wina. Całość nieco ponad 60 leva. Barszcz ormiański - rewelacja ![]() Sałatka Arletki ![]() Snieżanka ![]() I mój szaszłyk ![]() Widok na knajpkę ![]() Ci którym było mało, objadają się jeszcze ciachem i kawą w Atilli, ja miałem tylko miejsce na kawę ![]() ![]() ![]() Idziemy dalej na popołudniowy spacer Promenadą tym razem od północy do wyjścia w centrum: ![]() ![]() ![]() Przy wyjściu z Promenady Wojtek zafascynowany i wpatrzony w gościa grającego na gitarze i harmonijce ustnej.Na głównym placu przy fontannie znowu atrakcja - kukiełki prowadzone na linkach tańczące przy muzyce - pinokio, damy z Moulin Rogue i kankan czy śpiewający Elvis Presley. W amfiteatrze grupy folklorystyczne. Po tych atrakcjach wracamy do hotelu ale postanawiamy zahaczyć jeszcze o polecaną przez primmę rybiarnię Chladno. Wiemy, że wieczorem jest tam tłoczno i trzeba rezerwować stolik i faktycznie jest pełno i tylko jeden wolny stół z tabliczką REZERWACJA. Kelner wskazuje jednak, że możemy usiąść. Zamawiamy delikatnie... midi i ... chciałem makrelę i zamiast powiedzieć skumbria powiedziałem safrid... poszło... jak się skapnąłem to już moje safridy się smażyły bo tam wszystko robi się na bieżąco - z chłodni na olej. Bierzemy naliwne piwo Szumensko - jeszcze tak gęstej piany nie widziałem - na wąsach u mnie i u Darka jak pianka do golenia ![]() ![]() ![]() ![]() Wojtek ma towarzystwo - poznał Dominika z Ukrainy i bawi się razem z nim jego zabawkami. Fajnie, bo nie marudzi mimo późnej jak dla niego pory i nie wymaga tyle opieki. Miejsca do zabawy między stolikami sporo. Dominik też z rodzicami i dziadkami, którzy po rozmowie z nami mają polskie korzenie a z kolei dziadkowie mojej synowej pochodzą z terenów dawnej Polski spod Tarnopola. ![]() I tak mija kolejny wspaniały dzień w Primorsku... c.d.n. (może), jak zanudzam dajcie znać ![]() Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - egon - 12-08-2019 Makej super sie czyta dawaj dalej[emoji3]. Fajne fotki[emoji3] Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka RE: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - makej - 13-08-2019 Zapomniałem napisać że tego dnia przy kawiarni Atilla spotykamy Teresę z Arturem tzn. to Teresa nas zauważyła ![]() ![]() Ale co się odwlecze to nie uciecze. Myślę że w Primorsku jeszcze zawitamy a Teresa pewnie też... RE: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - makej - 13-08-2019 Primorsko dzień 6 Dziś na plaży czujemy się jak na basenie. Jak to śpiewa Dawid Podsiadło "fal, nie ma fal, nie ma fal..." Teraz żałuję że nie zabrałem z Polski mojego SUP-a można by było pośmigać wodą do Willi Żiwkova ![]() ![]() Dokończę wieczorem bo właśnie wybieramy się na Rynek w Lesznie gdzie rozpoczyna się Festiwal Folkloru i m. in. zespoły z Bułgarii... RE: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - teresa - 13-08-2019 Dziękuję za wspomnienie, a już czułam się pominięto. Pozdrawiam serdecznie ja , Artur i Punia. Nadrobimy RE: Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - makej - 13-08-2019 Mały OT ale co tam, to w końcu moja relacja. Dzisiaj w Lesznie Światowe Integracje Folkloru. Zespoły m.in. z Kolumbii, Gruzji, Węgier, Bułgarii i Polski ![]() ![]() Ale wracam do Primorska - c.d. dnia szóstego. Na morzu zero fal dlatego coraz trudniej utrzymać Wojtka na brzegu ![]() ![]() ![]() ![]() Udało się nawet złapać dwa kraby w wiaderko ![]() Dzisiaj ostatni dzień testowania knajpek. Jutro ostatni dzień pobytu i postanawiamy że jutro idziemy tam, gdzie było według nas najlepiej. Ale to jutro... Tymczasem idziemy do Anity. Restauracja przy hotelu o tej samej nazwie na ul. Briz. Zamawiamy zupa-krem z ziemniaków to jedynie z obiedno menu, poza tym z karty ogólnej 2x papryka faszerowana, filet z grilla, świnska kawarma po radomirsku, 2x szopska, 2x czesnowa prlenka i oczywiście 4x naliwne piwo. Zupa nadspodziewanie rewelacyjna, kawarma najlepsza jaką jadłem w Primorsku i wreszcie podana tak jak byłem przyzwyczajony - w glinianym naczyniu pod przykryciem, jedyny minus, że było to ciągle gorące. Mogłem w sumie poprosić o talerzyk abym mógł sobie przekładać, nie raz już tak podawano w Bułgarii. Do tego rewelacyjna prlenka i... piwo. ![]() ![]() i rachunek za 4 osoby: ![]() Później jak zwykle spacer, plac zabaw i ... poszukiwanie najlepszej ponoć ciastkarni na początku lub końcu, zależy jak na to patrzeć, ul Ropotamo. Daje nam się we znaki upał i zmęczenie, do tego idziemy na oślep po chodniku bez zacienienia, młodzi rezygnują bojąc się o Wojtka w dodatku... końca nie widać a właściwie naszego celu. Moja ekipa zatrzymuje się w niewielkim cieniu, ja idę do przodu, może jakiś szczegół, reklama... a tu nic. W końcu mówię nie, nie po to tyle przeszliśmy żeby się wycofać, telefon do Edyty ( dzięki za pomoc !) i okazuje się, że jeszcze jakieś 50 metrów i będziemy na miejscu. Jeeest ! Całe szczęście, że oprócz stolików na zewnątrz w pełnym słońcu są jeszcze w środku w klimatyzowanym pomieszczeniu. Zamawiamy tartaletkę, sernik i ciasto eklerka + kawa Lavazza oczywiście. Wszystko smakuje znakomicie tak domaszno... ![]() ![]() ![]() ![]() Warto było... Na szczęście słońce chyli się już ku zachodowi a do hotelu mamy w miarę blisko bo w tamtą stronę szliśmy w zasadzie przez całą Ropotamo. Wojtek szybko zasypia a my po drinku Ginu Savoy z tonikiem, karty i jeszcze po drinku... i zielona noc. c.d.n. Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko - egon - 13-08-2019 Kawarma pięknie wygląda w gliniaku, papryka palce lizac[emoji3] Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka |