![]() |
Obzor - powrót po 14 latach - Wersja do druku +- Forum Bulgaricus (https://bulgaricus.pl/forum) +-- Dział: Wszystko o Bułgarii (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Relacje z pobytu i podróży (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Obzor - powrót po 14 latach (/showthread.php?tid=1214) |
Obzor - powrót po 14 latach - czajsonek - 17-07-2019 Gdy kończył się poprzedni wyjazd (Pomorski - hotel Belitsa), myśleliśmy już o następnym wypadzie do Bułgarii. W październiku pojawiły się pierwsze first minute, chwilka zastanowienia i padło na Obzor - wielki powrót po latach. Nie podam BP aby nie było reklamy - hotel Obzor Beach Resort 14dni samolot bez wyżywienia apartament 7 osobowy (4 dorosłe i 3 dzieci) 12500zł. Wylot z Łodzi o 5.30 rano 1.3h lot 1h transport i WITAJ OBZIORZE. Apartament super, 2łazienki 3pokoje 1pokój dzienny z dobrze wyposażonym aneksem kuchennym- zdjęcia poniżej. Codziennie sprzątane, przy napiwku 5lewa, wymiana pościeli i ręczników. Później o poszukiwaniu rakiji, dobrego jedzenia i wycieczka. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka Obzor - powrót po 14 latach - czajsonek - 17-07-2019 Szukając czegoś na ząb padło na Ресторант Морски Звуци - szopska, caca, safrida, szumensko, dzieciaki kęski mięsne i cola. Ryby ok. szopska i mięso hmm. raczej już tu nie wrócimy. Następny dzień BARBA: mule, palacinki, kawarma, tarator, sznycel, żeberka, szopska i kaszkawal pene. Przyczpie się głównie do tarator, brak czosnku....reszta dań nie odprawiona inie chodzi mi o sól i pieprz, a więc to nie to szukamy dalej... Będąc 14 lat...ktoś nam wskazał, że "gościu" robi dobrą baraninę... ok poszliśmy. Dotarliśmy... mówi: Dajcie 20 lewa, przyjdźcie jutro, bo musi być w zalewie 24 h. Kasę daliśmy i byliśmy ciekawi czy jutro dostaniemy co jeść... jedzenie było super. I teraz stwierdziliśmy, że szukamy tego miejsc z pomocą znajomych, którzy byli tu z nami... z znaleźliśmy. Menu sprawdzaliśmy dwa dni... nie szukamy już nic innego, zauważyliśmy, że jedzą tu prawie sami Bułgarzy... (na ul. Teodor Panczew przy Czernomorskiej - menu po polsku) Polecam: bakłażan zapiekany w sosie pomidorowym(dla mnie to raczej salsa), cukinia zapiekanka w sosie czosnkowym do tego parlenka... i oczywiście domowa rakija ![]() ![]() ![]() ![]() Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka Obzor - powrót po 14 latach - igi123 - 17-07-2019 O właśnie o tą mi chodziło, birraria Bella. Parę lat temu wisiało tu jeszcze pełno flag[emoji3] Wysłane przy użyciu Tapatalka RE: Obzor - powrót po 14 latach - ihmoteb - 17-07-2019 Hejka, jak sie restauracja nazywa? Jade do tego hotelu w niedziele... Jakies rady? Jest w poblizu jakis sensowny sklep? Obzor - powrót po 14 latach - czajsonek - 17-07-2019 Igi masz rację to jest to. Ihmotep my robimy zakupy na bieżąco w sklepie, który jest w Hotelu, tylko owoce kupujemy na ryneczku. Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka RE: Obzor - powrót po 14 latach - Saszka999 - 17-07-2019 Byliśmy dziś w Belli na kolacji - było dobrze! ![]() Jedynie - jak chyba w całym "miejskim" Obzorze - nie ma gdzie zaparkować, bo wszędzie "pająkiem" straszą ![]() RE: Obzor - powrót po 14 latach - ihmoteb - 17-07-2019 Ok dzieki za info nie wiedzialem że sklep jest przy hotelu.. dobra wiadomoac. Pozdrawiam. Obzor - powrót po 14 latach - czajsonek - 17-07-2019 Co się dzieję z Bułgarią? Gdzie jest prawdziwa domowa rakija? Ale od początku... Od 14lat z małymi przerwami jesteśmy na wakacjach w Bułgarii (Obzor, Rawda, Primorsko, Św. Vlas) od 3 lat jest/mam problem z DOBRĄ domową rakiją, którą zabieram do Łodzi i sączymy sobie do następnych wakacji. Kiedyś (np. Obzor) poszło się na ryneczek i każdy sprzedający miał rakiję. Teraz też jest ale jej jakość... dla mnie przypomina "nafte" Ostatnie 2 lata będąc w Primorsku, szef jednej z restauracji sprowadzał dla mnie ją z innej miejscowości (20 litrów). Jeden z kelnerów powiedział mi, że młodzi Bułgarzy rakiji nie piją, starsze pokolenie odchodzi i nie ma kto jej robić - smutne, ale chyba prawdziwe. Znalezienie domowej rakiji w Obzorze zajęło mi 4 dni, na chwilę obecną czekam na odpowiedź dotyczącą ilości. Póki co rakija do obiadu w Belli. Dziękuję Wszystkim, którzy próbowali mi pomóc ![]() Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka Obzor - powrót po 14 latach - czajsonek - 18-07-2019 Wybrzeże już "troszkę" zwiedziliśmy, brakowało mam tylko Ogrodu botanicznego w Bałczik. Dzień wcześniej zrobiliśmy rekonesans gdzie najlepiej wypożyczyć auto 7 osobowe. Na przeciwko lunaparku przy wylocie w kierunku Białej rent cars 7 osobowy wv Sharan 30 euro+ 100euro kaucja (na dwie rodziny super cena) 9.30 Kierunek Bałczik i jego ogrody. Dojazd 1.2h bez problemu, przepisowo, jest 40 to jedziemy 40, patroli policji co 3 zakręt. Parking przy ogrodach 2lewa/godz. Dochodzimy do kas: 1kasa, jakiś "gościu" i 2 kasa. Zaczepia nas i mówi że jak chcemy wejść do ogrodów(2kasa) to musimy najpierw kupić bilet do pałacu(1kasa).Robi się mała wymiana zdań, bo pałac nas nie interesuje. Niechęć nas przepuścić do 2 kasy, żona odpuśiła i poszła kupić bilety do pałacu(6lewa), a w tym czasie podeszli Bułgarzy i zostali przepuszczeni do 2 kasy... Nooo wkurzony idę do "gościa" i mówię co o tym sądzę... zamilkł. W końcu wchodzimy... i jest co oglądać 2godz. chodzenia i delektowania się widokami, nawet dzieciaki nie marudziły. Następnie obiadek na Czrnomorskiej: Sacz, szopska, Bob czorba, palacinki, parlenka. Wracając zachaczamy jeszcze o Monastyr w Aładży. Powrót 20.30 tankowanie 16litrów spalił nam 6.5 l. ropy, jeszcze zakupy owoców na ryneczku i oddajemy auto przed czasem. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka Obzor - powrót po 14 latach - czajsonek - 19-07-2019 Wczorajszy dzień zapamiętam na długo. Rano jak zwykle, śniadanko i wypad nad morze. Jest wesoło, wygłupy w morzu z dzieciakom (14,14,11 lat). Coś mnie podkusiło, chciałem najmłodszego zrzucić z materaca i niechcący zostałem kopnięty kolanem w ucho... Ból ucha, błędnik się włączył i ledwo co na czworakach wyszedłem wody. Krew delikatnie sączyła się z ucha, po chwili przestała, ale jestem głuchy na 1 ucho. Po powrocie do hotelu, dylemat wzywać lekarza, czy poczekamy 1-2 dni, może samo przejdzie. Podświadomość zaczęła działać, wezwaliśmy lakarza: Rana na błonie (perforacja), antybiotyk w maści i wata do ucha. Kąpanie, tak aby nie zamiczyć ucha. Reszta leczenia w Polsce. Niepewność odpuściła, dzień miał się zakończyć w Belli, niestety komplet gości. Kolacja w Barbie i powrót w nocy do hotelu. ![]() ![]() ![]() Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka |