Рилски манастир / Rylski Monastyr - Wersja do druku +- Forum Bulgaricus (https://bulgaricus.pl/forum) +-- Dział: Wszystko o Bułgarii (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Bułgaria mniej znana (https://bulgaricus.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3) +--- Wątek: Рилски манастир / Rylski Monastyr (/showthread.php?tid=626) |
Рилски манастир / Rylski Monastyr - zdzicho - 07-02-2016 Nocleg kosztuje tu 20 lewa od osoby w pokoju bez łazienki. Pokoje gościnne utworzone są z dawnych cel, w których mieszkali mnisi. Są więc bardzo skromnie urządzone i wyposażone jedynie w niezbędne sprzęty: łóżko, szafa, stół. Żadnych obrazków na ścianach, w całym klasztorze nie ma też ani jednego lustra. Mnisi pilnują, żeby w celach nie mieszkały ze sobą pary które nie są rodziną bądź małżeństwem, jesteśmy nawet świadkami gdy odmawiają gościny dziewczynie i chłopakowi z Francji. To w tym mrocznym pokoju zapadł wyrok – podejrzenie o cudzołóstwo.
Monastyr jest monumentalny, robi ogromne wrażenie: 4 – kondygnacyjne krużganki otaczają ogromny dziedziniec, w którego centrum znajduje się cerkiew bogato zdobiona złotymi detalami i kolorowymi freskami.
Mnisi, których mieszka tu już dziś tylko dziewięciu, są jednak dość zarozumiali, przez docierających tu z dala bułgarskich pielgrzymów traktowani niemalże jak święci. Sami zaś zdają się patrzeć na wszelkich „nieumundurowanych” jak na zło konieczne.
W roku 2007 przybywamy tu z hiży Sedemte Ezera. Po umyciu się – co jest możliwe jedynie w ogólnodostępnych umywalkach na korytarzu – i przebraniu w stosunkowo czyste rzeczy, wybieramy się wraz z poznanymi w hiży Belgami na kolację. Ponieważ jest to miejsce oblegane przez turystów, z których większość dojeżdża tu samochodami i autokarami, zamiast tanich knajpek dla wędrowców są jedynie dosyć drogie restauracje. Wybieramy jedną z nich. Gdy tak siedzimy przy elegancko zastawionym stole w spodenkach, tiszertach i zakurzonych butach, z białą serwetką rozłożoną na kolanach, myślę sobie jak dalekie jest to od naszych dotychczasowych górskich doświadczeń. Kiedy jeszcze w czasie rozmowy Ives, sam będący historykiem sztuki, z zainteresowaniem zaczyna mnie wypytywać o szczegóły mojego doktoratu, a ja, odpowiadając, skupiam się na układaniu okrągłych i zgrabnych zdań po angielsku, zabawność tej całej sytuacji uderza mnie ze zdwojoną siłą. RE: Рилски манастир - zdzicho - 07-02-2016 Dwumetrowy mnich. RE: Рилски манастир - zdzicho - 08-02-2016 Wstajemy znowu wcześnie - chcemy przed wyjściem w drogę zdążyć do cerkwi na mszę. Z zaciekawieniem obserwujemy prawosławny obrządek, cała msza wyśpiewywana jest niskimi głosami przez mnichów. Idziemy do kawiarni obok monastyru, zamawiamy zestaw śniadaniowy złożony z chleba, syrene, dżemu i kawy. Porcja jest dość obfita, więc z tego co zostaje robimy kanapki na potem, szkoda byłoby takiego dobrego sera. Przy śniadaniu zagaduje nas dwójka Niemców z Freiburga. Zauważyli nasze buty i plecaki i chcą porady, co można zwiedzić w górach, przyjechali tu aż na 5 tygodni, ale nie mają konkretnych planów. Tata rozkłada więc swoje mapy i szkicuje im palcem różne warianty wycieczek. Jest to już nasz trzeci pobyt tutaj, w dodatku za każdym razem tata długo i skrupulatnie opracowuje nasze wyprawy, więc jego wiedza i doświadczenie robią na Niemcach duże wrażenie. Niemcy są bardzo sympatyczni, zostają jeszcze trochę przy naszym stoliku i umawiamy się, że może spotkamy się wkrótce na festiwalu jazzowym w Bansku. Detale Rilskiego Monastyru. RE: Рилски манастир - zdzicho - 08-02-2016 RE: Рилски манастир - zdzicho - 09-02-2016 RE: Рилски манастир - zdzicho - 09-02-2016 Takie zdjęcia można okupić co najmniej ich stratą. To mi przypomina mózg, taki mało rozwinięty. Ale to jest masyw Riły z lotu ptaka. |