Przez jakiś czas jeździł po Primorsku czerwony maluch opisany reklamami jakiejś firmy ubezpieczeniowej
Wiatry i rozbujane morze są bardzo dokuczliwe, ale właśnie o tej porze roku zaczynają przypominać, że to już jesień.
Spacery.
Jeśli zaczynają żółknąć liście warto się wybrać pieszo do Beglik Tash. Choć Beglik jest interesujący, to sama droga poprzez kolorowy las, a w drodze powrotnej, ze wzniesienia szosy widok morze bajkowy.
Druga fajna trasa na spacer jest w kierunku Kiten. Idziemy plażą południową do końca, a dalej ścieżka prowadzi lesistym klifem. Widoki wspaniałe. Gdy klif się skończy zawracamy, no chyba że ktoś chce zobaczyć Kiten.
Obie te trasy są szczególnie urokliwe właśnie wczesną jesienią, albo wiosną gdy szaleje wszędzie soczysta zieleń.
P.S. Może jeszcze być jeszcze czynna rest. "Czajka". To najstarsza restauracja w Primorsku. Kiedyś zjadłem tam rewelacyjnego rekina. Idziemy ul. Treti Mart aż do uliczki w kierunku portu. W parku zobaczycie budynek Czajki.
Wiatry i rozbujane morze są bardzo dokuczliwe, ale właśnie o tej porze roku zaczynają przypominać, że to już jesień.
Spacery.
Jeśli zaczynają żółknąć liście warto się wybrać pieszo do Beglik Tash. Choć Beglik jest interesujący, to sama droga poprzez kolorowy las, a w drodze powrotnej, ze wzniesienia szosy widok morze bajkowy.
Druga fajna trasa na spacer jest w kierunku Kiten. Idziemy plażą południową do końca, a dalej ścieżka prowadzi lesistym klifem. Widoki wspaniałe. Gdy klif się skończy zawracamy, no chyba że ktoś chce zobaczyć Kiten.
Obie te trasy są szczególnie urokliwe właśnie wczesną jesienią, albo wiosną gdy szaleje wszędzie soczysta zieleń.
P.S. Może jeszcze być jeszcze czynna rest. "Czajka". To najstarsza restauracja w Primorsku. Kiedyś zjadłem tam rewelacyjnego rekina. Idziemy ul. Treti Mart aż do uliczki w kierunku portu. W parku zobaczycie budynek Czajki.