31-07-2020,21:17:02
Bratnia dusza z Ciebie. My też wracamy do Primorska już kolejny, bodaj dziesiąty czy też jedenasty raz z rzędu. Tak jak piszesz, czujemy się tam jak w naszym wakacyjnym domu, niezależnie gdzie mieszkamy przez ten tydzień, czasem dwa. Tak, są piękniejsze miejsca na świecie, do których zaglądamy chętnie. Ale wakacje i prawdziwy wypoczynek to Primorsko. Luz, znajomi ludzie, którzy pozdrawiają nas na ulicy, cieszą się, że znów jesteśmy. A my z radością ich witamy, starsi o następny rok. Co rok jakieś słówko się zapamięta, co rok następne przygody z bułgarskimi słowami nas cieszą i je wspominamy. Co rok niezmienne bułgarskie pomidory, sirene i całe to pyszne żarełko. Co rok wspaniałe plaże, nieraz z czerwonymi flagami, ale na koniec pobytu zawsze wybawieni w wodzie. Robimy mało zdjęć, mamy wspomnienia w pamięci. Zdjęcia, tak naprawdę, nie oddają nastroju chwili, choć są piękne.