01-02-2018,13:26:45
Jak ktoś przejeżdża 400+ km to w ogóle nie ma co sobie zawracać głowy tankowaniem na Węgrzech, bo tam jest niecałe 400km.
Ja mam teraz zbiornik na około 300km, więc przyjąłem taką zasadę, że tankuję jak najbliżej granic Słowacja/Serbia (Rumunia) a potem jak się skończy to jadę na Pb.
Zawsze to dla silnika dobrze czasem pojeździć na benzynie. A że cena zbliżona do gazu to i nie ma co dutków żałować.
Ale oczywiście jak ktoś się uprze to tak jak podawał poprzednik, na mylpg.eu można stacji szukać.
Ja mam teraz zbiornik na około 300km, więc przyjąłem taką zasadę, że tankuję jak najbliżej granic Słowacja/Serbia (Rumunia) a potem jak się skończy to jadę na Pb.
Zawsze to dla silnika dobrze czasem pojeździć na benzynie. A że cena zbliżona do gazu to i nie ma co dutków żałować.
Ale oczywiście jak ktoś się uprze to tak jak podawał poprzednik, na mylpg.eu można stacji szukać.