U podnóża gór Riła i w pobliżu Rylskiego Monastyru leży miejscowość Stob. W samej miejscowości w zasadzie nie ma co zwiedzać natomiast w pobliżu znajdują się piramidy stobskie - ciekawe formacje skalne utworzone w wyniku erozji wodnej w czerwonym piaskowcu. Na niektórych stożkach piramid spoczywają kamienie chroniące skałę przed szybszą erozją.
Według popularnej legendy miejscowej, piramidy są w rzeczywistości skamieniałymi gośćmi weselnymi.
Widok z balkonu na podwórko naszego pensjonatu:
![[Obrazek: DSC_3741.jpg]](https://s26.postimg.cc/w6g9gkkyh/DSC_3741.jpg)
Kijanka gotowa do jazdy:
![[Obrazek: DSC_3742.jpg]](https://s26.postimg.cc/93pqhejh5/DSC_3742.jpg)
Wieś jak wieś, ani ładna ani brzydka:
![[Obrazek: DSC_3743.jpg]](https://s26.postimg.cc/hxgmyi6ft/DSC_3743.jpg)
Towarzysz wędrówki:
![[Obrazek: DSC_3744.jpg]](https://s26.postimg.cc/8ylz7qc61/DSC_3744.jpg)
Są i piramidy, w deszczu wyglądają chyba też ładnie choć gdyby słonko wyszło ujęcia byłyby ciekawsze. Ponoć najładniej wyglądają w promieniach zachodzącego słońca:
![[Obrazek: DSC_3745.jpg]](https://s26.postimg.cc/60p0e14ih/DSC_3745.jpg)
Tutaj zawracamy, jest trochę śliskawo:
![[Obrazek: DSC_3746.jpg]](https://s26.postimg.cc/gtwimjlsp/DSC_3746.jpg)
![[Obrazek: DSC_3747.jpg]](https://s26.postimg.cc/yp1yh96op/DSC_3747.jpg)
![[Obrazek: DSC_3748.jpg]](https://s26.postimg.cc/w1ci6wdnd/DSC_3748.jpg)
![[Obrazek: DSC_3749.jpg]](https://s26.postimg.cc/ekczpj28p/DSC_3749.jpg)
![[Obrazek: DSC_3752.jpg]](https://s26.postimg.cc/ibmkbufx5/DSC_3752.jpg)
![[Obrazek: DSC_3753.jpg]](https://s26.postimg.cc/h6si6gtg9/DSC_3753.jpg)
![[Obrazek: DSC_3754.jpg]](https://s26.postimg.cc/n3wdnaal5/DSC_3754.jpg)
![[Obrazek: DSC_3755.jpg]](https://s26.postimg.cc/jzlpqhtsp/DSC_3755.jpg)
Wystarczyło kilka minut i droga zamienia się w ślizgawkę:
![[Obrazek: DSC_3756.jpg]](https://s26.postimg.cc/tp93n1qft/DSC_3756.jpg)
![[Obrazek: DSC_3757.jpg]](https://s26.postimg.cc/w075r817d/DSC_3757.jpg)
![[Obrazek: DSC_3758.jpg]](https://s26.postimg.cc/skf1ho3yx/DSC_3758.jpg)
Widok na Stob:
![[Obrazek: DSC_3759.jpg]](https://s26.postimg.cc/8440zftp5/DSC_3759.jpg)
Podsumowując - w ładną pogodę na pewno zabawilibyśmy tu dłużej natomiast w deszczu zobaczyliśmy co trzeba, utrwaliliśmy to na zdjęciach i...w drogę. Przed nami Monastyr Rylski!
Według popularnej legendy miejscowej, piramidy są w rzeczywistości skamieniałymi gośćmi weselnymi.
Widok z balkonu na podwórko naszego pensjonatu:
![[Obrazek: DSC_3741.jpg]](https://s26.postimg.cc/w6g9gkkyh/DSC_3741.jpg)
Kijanka gotowa do jazdy:
![[Obrazek: DSC_3742.jpg]](https://s26.postimg.cc/93pqhejh5/DSC_3742.jpg)
Wieś jak wieś, ani ładna ani brzydka:
![[Obrazek: DSC_3743.jpg]](https://s26.postimg.cc/hxgmyi6ft/DSC_3743.jpg)
Towarzysz wędrówki:
![[Obrazek: DSC_3744.jpg]](https://s26.postimg.cc/8ylz7qc61/DSC_3744.jpg)
Są i piramidy, w deszczu wyglądają chyba też ładnie choć gdyby słonko wyszło ujęcia byłyby ciekawsze. Ponoć najładniej wyglądają w promieniach zachodzącego słońca:
![[Obrazek: DSC_3745.jpg]](https://s26.postimg.cc/60p0e14ih/DSC_3745.jpg)
Tutaj zawracamy, jest trochę śliskawo:
![[Obrazek: DSC_3746.jpg]](https://s26.postimg.cc/gtwimjlsp/DSC_3746.jpg)
![[Obrazek: DSC_3747.jpg]](https://s26.postimg.cc/yp1yh96op/DSC_3747.jpg)
![[Obrazek: DSC_3748.jpg]](https://s26.postimg.cc/w1ci6wdnd/DSC_3748.jpg)
![[Obrazek: DSC_3749.jpg]](https://s26.postimg.cc/ekczpj28p/DSC_3749.jpg)
![[Obrazek: DSC_3752.jpg]](https://s26.postimg.cc/ibmkbufx5/DSC_3752.jpg)
![[Obrazek: DSC_3753.jpg]](https://s26.postimg.cc/h6si6gtg9/DSC_3753.jpg)
![[Obrazek: DSC_3754.jpg]](https://s26.postimg.cc/n3wdnaal5/DSC_3754.jpg)
![[Obrazek: DSC_3755.jpg]](https://s26.postimg.cc/jzlpqhtsp/DSC_3755.jpg)
Wystarczyło kilka minut i droga zamienia się w ślizgawkę:
![[Obrazek: DSC_3756.jpg]](https://s26.postimg.cc/tp93n1qft/DSC_3756.jpg)
![[Obrazek: DSC_3757.jpg]](https://s26.postimg.cc/w075r817d/DSC_3757.jpg)
![[Obrazek: DSC_3758.jpg]](https://s26.postimg.cc/skf1ho3yx/DSC_3758.jpg)
Widok na Stob:
![[Obrazek: DSC_3759.jpg]](https://s26.postimg.cc/8440zftp5/DSC_3759.jpg)
Podsumowując - w ładną pogodę na pewno zabawilibyśmy tu dłużej natomiast w deszczu zobaczyliśmy co trzeba, utrwaliliśmy to na zdjęciach i...w drogę. Przed nami Monastyr Rylski!