05-07-2018,21:36:04
Moja trasa Kraków Piwniczna Preszów Koszyce Tokaj Nyiargihaza Debreczyn - bez winiet Oradea. Za Piwniczną wahadło na Słowacji ale tam i tak mały ruch i zero czekania. Do granicy węgierskiej Ok, koło Koszyc dalej ciągną autostradę. Potem do Encs miejscami można sobie zęby wybić, a czasem znowu bardzo Ok. Do Tokaju jechałem przez Mad i znowu tak jak wcześniej i się nie podgoni, jeszcze miejscami łatali dziury, albo żniwa kończyli. Od Tokaj do Debreczyn 4 w dobrym stanie. Ogólnie lokalne drogi na Węgrzech i ich dobra jakość to już tylko wspomnienie[emoji850] Na granicy 5 minut [emoji23]
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Wysłane przy użyciu Tapatalka