Liczba postów: 12,926
Liczba wątków: 17
Dołączył: 13-05-2015
Reputacja:
352
Czekamy na relację. Wstawiaj zdjęcia poprzez przy is pod okienkiem gdzie piszesz.
Liczba postów: 991
Liczba wątków: 0
Dołączył: 15-05-2015
Reputacja:
73
10-08-2022,21:57:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2022,21:59:17 przez jacky6.)
Dzisiaj dotarliśmy do Turda.
Dotarliśmy z Sarospatak przez przedmieścia Satu Mare.
Nie było co focić na trasie ale obserwacje potwierdzają, że Romkowie sporo popracowali przy drogach .
W Satu Mare ROvinietkę kopiłem na petromie, a potem cała para naprzód.
Jeno w Zalau się lekko pogubiłem to znaczy się moja nawigacja, ale w końcu wyszedłem na swoje.
Problemy z noclegiem zaplanowanym w Turda mocno mnie zaskoczyły, pięć kolejnych miejscówek "zapchanych" w końcu w podziemiu od Gabi się załapaliśmy.
Właśnie kończymy degustację lokalnej cujki kupionej po cichu od sklepikarza alimentare.
I rzecz jasna nawijamy teraz w necie, do rodziny i na portalach.
to przyjemne żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi....
Liczba postów: 991
Liczba wątków: 0
Dołączył: 15-05-2015
Reputacja:
73
Zawsze jest jakiś koniec.
Maryla już w ubiegłym roku zdecydowała o zamknięciu bułgarskiej destynacji.
Miałem jeszcze nadzieję ją przekonać, w tym roku jeszcze kilka ważnych osobistości przekonywało nas, zapraszało do BG.
Stało się, kierunek został zamknięty.
Dziękuję wszystkim czytelnikom i czytelniczkom.
Korzystajcie ile się da.
BG pozostanie zawsze nam przychylna i miła.
Bo taka jest, była i będzie.
to przyjemne żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi....
Liczba postów: 428
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11-02-2016
Reputacja:
28
Aj, ja sie obawiam takiego dnia. Nie wyobrazam sobie lata bez Bulgarii. W innych krajach ja jestem na urlopie, ale nie odpoczac.
Mam nadzieje ze kiedys jeszcze wrocicie, a narazie zycze milych innych destynacji
Liczba postów: 991
Liczba wątków: 0
Dołączył: 15-05-2015
Reputacja:
73
Zaprawdę powiadam Wam, że ciężko mi się rozstać z bułgarską destynacją.
Przypadki chodzą po ludziach ale w maju dane było nam spotkać się w Cieplicach Zdroju z Arkiem ( Zal ).
Szkoda, że nie udało mi się załapać na jakikolwiek zlot Bulgaricusów choć byłem raz jeden na zlocie "starego" bulgaricusa.
Teraz wypoczywam u Bratanków - udało mi się namówić Marylę na wypad do Bogacsa.
I pomyśleć, że drzewiej Bratankowo było dla nas etapem w drodze do BG lub w drodze powrotnej.
Załapywaliśmy się na noclegi w Gyula, Harkany, Tisakeczke, Berekfurdo...
Arek namawiał mnie na Sarafovo - ale to z dolotem aeroplanem.
To nie to, wszak dla mnie dojazd własnym czterokołowcem dawał smak wyprawy.
to przyjemne żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi....