Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Biała / Бяла
Wziąłem wino domaćne. Nawet 2 razy po 0.5. Jakoś poszło, sacz był dobry więc wybaczam. Ale że względu na sałatki raczej już tam w tym roku nie zawitamy.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Odpowiedz
Tata, Ania brała skumbrię w wodenicacie i w rybkacie - ryba jak ryba, podobna, ale sposób podania w wodenicacie o głowę lepszy. W ogóle wodenicata na nas zrobiła zupełnie dobre wrażenie, lepsze niż koszarata za płotem Big Grin
Żeby jeszcze nie zakręcali kurka z zupami o 16... Big Grin
Odpowiedz
Właśnie wróciłem z wodenicaty z zupki. Rybna, cielęca i z kurzęcia. Wszystkie poprawne. Sałatka grecka klasa
[Obrazek: a82283b4128124b2b26df6eeb51870e0.jpg]
Za to kavarma świńska średnia. Jednak nadal uważam że to chyba najlepsza knajpa w Białej w tym roku.
Wczoraj byliśmy na Karadere, sporo ludzi jak na to miejsce ale jak zwykle było cudnie.
[Obrazek: 8f3f62a6ef4bd4eae35446bd22c6f31f.jpg][Obrazek: 40e08bf225b4cfc2cc096da74db0d71a.jpg]
Dzisiaj wieczorem St. Nessebar i jakieś zakupy, pamiątki, sa z nami ludzie którzy tam jeszcze nie byli, a to jednak punkt obowiązkowy.
Acha, co do cienia na plaży miejskiej, wcześniej była o tym dyskusja, załączam 2 zdjęcia z teraz czyli 16.50
[Obrazek: 686e702818386276ed605838f0804f44.jpg][Obrazek: 73c21636032b045544f81859e6f7c781.jpg]

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Odpowiedz
(31-07-2017,15:31:53)Saszka999 napisał(a): Żeby jeszcze nie zakręcali kurka z zupami o 16... Big Grin

Spróbój sobie zamówić!
Ja czasamy tak robie, z dzisiaj na jutro lub z rana na wieczorem.
Dawaj zawsze napiwek i będa pamiętać Smile
"In vino veritas, in aqua sanitas"
Odpowiedz
i znów cicho o białej,  a ja pytam czy woda wolna od robali, morze zwróciło plażę i czy w restauracjach poziom sztuki kulinarnej rosnie przed moim  przyjazdem  a rakija (wylacznie domaszna) leje sie strumieniami
Odpowiedz
bialajak biala ale co w obzorze ? moze ktos cos napisze
Odpowiedz
Wczoraj byłem chwilę w Obzorze, na plaży dziki tłum, straganów z chińszczyzną chyba jeszcze więcej niż rok temu (jeżeli to w ogóle możliwe), wieczorem w knajpach tłok. Zjedliśmy kolację w Korabie (pozytywne wrażenia) i uciekaliśmy czym prędzej...
Polski język słychać wszędzie, czułem się jak we Władysławowie w środku sezonu.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Odpowiedz
tata - straszne rzeczy wypisujesz o Obzorze, szkoda takiej fajnej miejscowości - w 2008 tam było cichutko, milutko
no ale wszytko się zmienia
ks. Tischner
„Prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i gówno prawda”
Odpowiedz
Pierwszy raz tam byłem w 2007r i zakochałem się w tym miasteczku. Puste, szerokie i długie plaże, kilka fajnych knajp, kilka barów na plaży, kilka straganów, 1 duży supermarket, kilka sklepików. Wszystko w zasięgu spaceru, auto mogło być zaparkowane przez cały pobyt, dzieci biegały spokojnie bez strachu że je przejedzie jakiś macho na motorze. Potem 2009 i też było fajnie, później przerwa. W 2015 już niestety zrobiło się głośno, tłoczno i bazarowo. W tamtym roku było już nie do wytrzymania, a w tym roku uciekałem z Obzoru jak najszybciej...
Mam znajomych, którzy od 8 lat jeżdżą do Obzoru, cały czas do tego samego hotelu i właśnie wczoraj stwierdzili że 2017r to ostatni ich rok w Obzor. Nawet na zakupy przyjeżdżają już do Białej (dużo lepiej zaopatrzony supermarket przede wszystkim w mięsa i sery), a plażują na Karadere.
Moim zdaniem dzisiaj Biała wygląda i przypomina Obzor z 2007r, co prawda i tutaj zaczyna się już robić tłoczno, ale to i tak nic w porównaniu do innych, większych miejscowości. Oczywiście Obzor ma dużo większą plażę od Białej, ale żeby znaleźć trochę prywatności i tak trzeba zapakować się do auta, albo targać manele dobrych kilkanaście minut na piechotę. Dla mnie to już mija się z sensem.
W Białej największy minus to jej położenie na wzniesieniu, wszędzie jest pod górkę, więc jak ktoś mieszka daleko od plaży to musi się liczyć z dłuższymi spacerami. Hoteli przy samej plaży jak na lekarstwo, ja akurat mam to szczęście że mieszkam w jednym z nich.
Dzisiaj w Białej czerwona flaga, więc lecimy na Karadere!

Już jesteśmy, pięknie jest!
[Obrazek: d54592227b97a9e4330eceb59c2f2c52.jpg][Obrazek: af97d463cc8f405d2ae06cfc5231e158.jpg][Obrazek: 7dce88f8fcdc8351fe478df7c660f4f0.jpg]
Odpowiedz
Wybraliśmy się do Karadere na wieczorny spacer plażą z Białej w zeszły piątek, tuż po deszczach. Kolorki więc na zdjęciach zostały mi mniej wyraziste. Za to spotkaliśmy bardzo ciekawego pana Robinsona Wink , który zapraszał na przejażdżkę swoją kolejką krzesełkową. Big Grin

   

   

Powrót polnymi drogami po deszczu - makabra! Confused   Jak wy tam jeździcie autami?... Wink

   


Nie mam pojęcia jak wstawić większe zdjęcia... Blush
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości