Forum Bulgaricus

W pobliżu masz supermarket Żanet dopiero podczas tegorocznego pobytu znalazłem w tym miejscu, są jeszcze dwa.
Niestety słabiej zaopatrzony jak ten przy głównej drodze.

---

Wracamy do pobytu.
Słoneczny nocą.



Zdjęcia nie najwyższych lotów, to tylko telefon, zobaczcie jak pusto nawet przy Kubanie.

Myiamoto tak wygląda wejście do mini aquapark na terenie Kotvy z mojego ujęcia.

Też zamknięty.

Ostatniego dnia pobytu już była woda w basenach.

Drugi dzień pobytu zaczynamy od wyprawy do Rawdy,

odjeżdżamy autobusem nr 10, z przystanku przy takiej temperaturze

Postaramy się pokazać koledze miasteczko w którym byłem czterokrotnie, przekąsić małe co nie co oraz skorzystać z kąpieli na plaży południowej i dzikiej.
cdn.

Dziękuję serdecznie Na zdjęciach widzę dwie kolejki rozumiem, że jedną można dojechać do Nesebyru a drugą do Słonecznego Brzegu (ala Centrum) ? Dobrze rozumuję ? Postaram się podczas pobytu wykonać zdjęcia. Nie wiem czy zwiedzę wszystko mam dość wybredne dzieci Jak się uprą na jedno to z drugiego nici.

Ta od Kotvy jedzie do starego Neseber ale wiem że za naszym apartamentowcem jechała dalej ale dokąd to nie wiem.
Polecam również Aquapark Neseber dużo nowszy od Aquapark Słoneczny brzeg.
Podczas naszego pobytu majowego był zamknięty. Podczas poprzednich pobytów wakacyjnych zawsze korzystaliśmy jednego dnia z atrakcji. Dzieci będą zachwycone.

Wracam do drugiego dnia - Rawda

Sacz w restauracji Byczwata jest wyśmienity, cena za mieszany 20lev - 700gram,

do tego dzban wina i frytki z białym serem oraz grilowane mięso z kurczaka, za całość 45leva.
Posileni z zaspokojonym pragnieniem idziemy na plażę południową
,
następnie na dziką plażę przy knajpce o nazwie Buruna


.
Plaże i kąpiele zaliczone, nadchodzi wieczór.
Troszkę zmęczeni udajemy się do bistro obok braci serbów

zamawiamy cacę z frytkami piwem, cały zestaw 4leva.
Bistro serbów jeszcze zamknięte, na nasze szczęście tutaj cały zestaw smakuje nam bardzo, no może poza nowym który troszkę był przejedzony po saczu.
Teraz nażarci do syta wracamy do naszego apartamentu z buta.
Zapada zmrok i towarzyszą nam takie dziwne widoki.


nie wiem czy to aparat czy zmęczenie, coś te zdjęcia rozmazane.
cdn.

Cudnie :-)
Juz niedługo i my odwiedzimy Nessebyr, ale wtedy tak pusto niestety nie będzie :-(
I ten sacz

Sacz to chyba w Rawdzie ale z Nessebaru kiedyś piechotą w pół godzinki przeszedłem.
Też nie mogę się doczekać tego zacnego dania...