Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
(01-08-2021,09:43:49)gregorex napisał(a): [ -> ]Cześć
Dimitrovgrad SRB - Kalotina BG -> DRAMAT.
Wczoraj 31.07 - 3,5 godz. stania. Bandy "niemców", "belgów" i "austriaków" w burkach. MASAKRA!!!.
...
Zobaczyłem przejazd przez Serbię raz - pierwszy i to na pewno ostatni.
Przez Serbię jeździ się dobrze, ale na pewno nie w czasie weekendu w lipcu/sierpniu, oraz w okolicach ramadanu. Jeśli musisz jechać w weekend, to należy wybrać trasę przez Rumunię. W zeszłym tygodniu na granicach spędziłem w sumie 20 minut (Kalotina + Tompa), ale jechałem we wtorek.
Ważna sprawa:
http://www.mup.gov.rs/wps/portal/en/Cameras#!
można się nabrać na mały ruch na wjeździe do Węgier patrząc na Horgos [exit], dlatego żeby ocenić faktyczne obłożenie granicy należy zwrócić uwagę na kamerę Horgos [entrance] i w prawą część ekranu (trochę rozmazany obraz kolejki do węgierskich pograniczników).
(01-08-2021,12:27:05)bart11 napisał(a): [ -> ] (01-08-2021,09:43:49)gregorex napisał(a): [ -> ]Cześć
Dimitrovgrad SRB - Kalotina BG -> DRAMAT.
Wczoraj 31.07 - 3,5 godz. stania. Bandy "niemców", "belgów" i "austriaków" w burkach. MASAKRA!!!.
...
Zobaczyłem przejazd przez Serbię raz - pierwszy i to na pewno ostatni.
Przez Serbię jeździ się dobrze, ale na pewno nie w czasie weekendu w lipcu/sierpniu, oraz w okolicach ramadanu. Jeśli musisz jechać w weekend, to należy wybrać trasę przez Rumunię. W zeszłym tygodniu na granicach spędziłem w sumie 20 minut (Kalotina + Tompa), ale jechałem we wtorek.
Ważna sprawa:
http://www.mup.gov.rs/wps/portal/en/Cameras#!
można się nabrać na mały ruch na wjeździe do Węgier patrząc na Horgos [exit], dlatego żeby ocenić faktyczne obłożenie granicy należy zwrócić uwagę na kamerę Horgos [entrance] i w prawą część ekranu (trochę rozmazany obraz kolejki do węgierskich pograniczników).
Ja do BG nie jeździłem przez Serbię i jeździł nie będę. Teraz jechałem z Chorwacji do Bułgarii. W zeszłym roku mocno objeżdżając "no około" przez Węgry i Rumunię przejechałem trasę (czysto po trasie nie licząc noclegów) 8 godzin szybciej. Pomimo iż przez Serbię z Chorwacji do Bułgarii krócej (możnaby jeszcze przez Bośnię) to był dramat. JA wiem ramadany sr--any ale kwestia organizacji granic jest katastrofalna bynajmniej dla zwykłego Europejczyka - nie z zawiniętą głową bo co raczej do trybu wędrownego jak widziałem przyzwyczajeni włącznie z załatwianiem potrzeb na granicy "pod murkiem" przy czym wysiadając wcześniej z auta klasy megapremium.
Potwierdzam i ja Gregorex, że nie miałeś szczęścia w tamtym dniu i nie dane ci było poczuć całej pozytywnej części jazdy przez Serbię. Gdy na przejścia graniczne poświęcasz maksymalnie "tylko" po kilkadziesiąt minut nie przeszkadzają inne szczegóły o których wspominasz. Ja wiele lat z niedowierzaniem obserwuje wszelkich jadących do siebie turków jak jeszcze na Węgrzech jako tako kulturalnie jeżdżą "po zachodniemu", a tylko wjadą do Serbii i się im włącza inna mentalność - chamska jazda, śmiecenie itp. I tak jak piszesz często prowadząc auta wysokiej klasy...
Jak mało czasu spędzasz na granicach krócej cię denerwują te szczegóły. A wszystkich negujących nasze członkostwo w UE i strefie Schengen polecam takie podróże jak Twoja aby sobie uświadomili chociażby takie zalety tego członkostwa i swobodnego poruszania się po całej strefie Schengen.
(01-08-2021,21:34:10)Masodi napisał(a): [ -> ]A wszystkich negujących nasze członkostwo w UE i strefie Schengen polecam takie podróże jak Twoja aby sobie uświadomili chociażby takie zalety tego członkostwa i swobodnego poruszania się po całej strefie Schengen.
Żaden negujący strefę Schengen rzadko kiedy przekracza granicę swojego powiatu, a co dopiero UE
Z tego co na grupach FB piszą ludzie, to przejścia Rumuńskie też wiążą się z postojami nawet do godziny czasu.
Jeszcze dodam ciekawostkę odnośnie tranzytu przez Serbię, nie widziałem tego wcześniej, ale w tym roku praktycznie każdy parking/mop/stacja paliw jest obstawiona przez policję (z włączonymi "kogutami"). Nie do końca znam podstawy takiego rozwiązania, optymistycznie zakładam, że ichniejsze władze stwierdziły, że bezpieczniej będzie ustawić kilkadziesiąt patroli w miejscach w których kierowcy będą się mogli bezpiecznie zatrzymać, niż żeby kierowcy na siłę ciągnęli jazdę nocą do granicy ryzykując zaśnięcie za kółkiem.
(01-08-2021,22:38:59)bart11 napisał(a): [ -> ] (01-08-2021,21:34:10)Masodi napisał(a): [ -> ]A wszystkich negujących nasze członkostwo w UE i strefie Schengen polecam takie podróże jak Twoja aby sobie uświadomili chociażby takie zalety tego członkostwa i swobodnego poruszania się po całej strefie Schengen.
Żaden negujący strefę Schengen rzadko kiedy przekracza granicę swojego powiatu, a co dopiero UE
Z tego co na grupach FB piszą ludzie, to przejścia Rumuńskie też wiążą się z postojami nawet do godziny czasu.
Jeszcze dodam ciekawostkę odnośnie tranzytu przez Serbię, nie widziałem tego wcześniej, ale w tym roku praktycznie każdy parking/mop/stacja paliw jest obstawiona przez policję (z włączonymi "kogutami"). Nie do końca znam podstawy takiego rozwiązania, optymistycznie zakładam, że ichniejsze władze stwierdziły, że bezpieczniej będzie ustawić kilkadziesiąt patroli w miejscach w których kierowcy będą się mogli bezpiecznie zatrzymać, niż żeby kierowcy na siłę ciągnęli jazdę nocą do granicy ryzykując zaśnięcie za kółkiem.
Faktycznie - na każdej stacji policja. Sądzę jednak że ich obecność jest raczej po to aby na tych stacjach te tłumy "piknikujące" zachowały jakąś tam przyzwoitość a z drugiej strony też o ich bezpieczeństwo - znane są przecież serbskie "zamiłowanie" do "burkowatych" jakie pokazali w swoim czasie w Sarajewie.
Na tych stacjach benzynowych faktycznie są tłumy rozkładających swoje majdany gdzie popadnie i nie sprzątających po sobie a i w BG też na stacjach pokazali swoją "kulturę".
(01-08-2021,09:43:49)gregorex napisał(a): [ -> ]Cześć
Dimitrovgrad SRB - Kalotina BG -> DRAMAT.
Wczoraj 31.07 - 3,5 godz. stania. Bandy "niemców", "belgów" i "austriaków" w burkach. MASAKRA!!!.
Pokrzyżowało to wszystkie moje dalsze plany zwiedzania w BG.
Jeśli dodam do tego dzień wcześniej przejście CRO - SRB (Lipovac - Batrovici) autostradowe 4,5 godziny i te samo towarzystwo śniade i ich jazda autostradowa oraz zapakowany autami Belgrad o 22 godz wieczorem i wszystkie stacje benzynowe służące śniadym za piknikowe pola to tylko jeden wniosek wyciągam.
Zobaczyłem przejazd przez Serbię raz - pierwszy i to na pewno ostatni.
Jak dla mnie koszmar i nie chcę go nigdy więcej przeżywać. Rumunia z ich kierowcami to mały pikuś.
No cóż... Badenia-Württembergia i Bawaria rozpoczęły wakacje letnie = można było się tego spodziewać...
https://www.schulferien.org/deutschland/ferien/2021-2022/
Pozdrawiam,
Maciej
Wracałem w czwartek z Obzoru wyjechałem o 6.00 na serbsko-węgierskiej staliśmy 4,5 godz. kazali otwierać bagaże, ale słabo szukali, rakijkę udało się przewieźć. Do Łodzi jechałem około 29 godz. ,gdyby nie Serbia to zmieściłbym się w około 24-25 godz.
(02-08-2021,10:58:43)czajsonek napisał(a): [ -> ]Wracałem w czwartek z Obzoru wyjechałem o 6.00 na serbsko-węgierskiej staliśmy 4,5 godz. kazali otwierać bagaże, ale słabo szukali, rakijkę udało się przewieźć. Do Łodzi jechałem około 29 godz. ,gdyby nie Serbia to zmieściłbym się w około 24-25 godz.
Na głównym Horgos tyle stałeś? Czwartek nie powinien być tak oblegany, aczkolwiek o 18-19 coś się mogło przytkać.
Ale powtórzę raz jeszcze: na stacji OMV (50 km przed Suboticą) na wysokości Baćka Topola jest dostępne WIFI (ładnie łapie przed drzwiami, więc nawet nie trzeba wchodzić do środka) - tam sprawdzamy kamery na granicy i wybieramy najmniej obciążone przejście (Tompa, Baćki, Horgos 2, a w tym miejscu można odbić nawet na Bajmok, jeśli Kelebija i Horgos wygląda fatalnie).
Znajomi wracali do Polski w sobotę 31.07 przed 18, przejście Tiszasziget-Dala, byli sami na przejściu [emoji3] odprawa może 3 min. Tompa, Horgosz w tym czasie powyżej 2 godzin stania
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13