Primorsko / Приморско

[myszabe]

Primorsko to jedna z większych miejscowości wybrzeża Morza Czarnego. Na co dzień liczy około 3,500 tys. stałych mieszkańców, podczas gdy w sezonie turystycznym ulicami miasta przewija się nawet 50 tys. ludzi. Położona jest na półwyspie około 50 km. od Burgas, jadąc w kierunku granicy z Turcją.


Dojazd z lotniska
Odległość od lotniska Sarafovo liczy 60 kilometrów, a dojazd samochodem zajmuje około 50 minut. Dojazd komunikacją miejską wymaga przejazdu autobusem nr 15 i przesiadki na Avtogara Jug w autobusy jadące do Kiten, Carewa i Primorska. 
Informacji dojazdowych z Burgas szukajcie tutaj http://burgasbus.info/burgasbus/?page_id=71

Orientacja w mieście
Ponieważ miejscowość jest dość rozległa, spróbuję opisać siatkę ulic w kilku zdaniach. Początek Primorska to dworzec autobusowy. Idąc z dworca należy skręcając w prawo do głównego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Po lewo już widać aquapark i duży market wybudowany w 2014 roku. Idąc na światłach prosto dojdziemy do plaży południowej i drogi do MMC i Kiten. Skręcając w lewo znajdziemy się na głównej ulicy Treti Mart. Iidąc nią pierwsza ulica w lewo to z kolei ulica Iglika, która zaprowadzi nas do nowej części miasta i Plaży Północnej. Idąc z kolei prosto ulicą Treti Mart dojdziemy aż do Urzędu Miasta Primorsko i tu jest widoczne rozwidlenie  dróg. Wybierając lewą odnogę czy przedłużenie tej ulicy dojdziemy do cerkwi, wybierając zaś prawą odnogę, albo zejdziemy zaraz w prawo (w dół) i dojdziemy do Plaży Centralnej, albo idąc cały czas prawą odnogą dojdziemy aż do portu. 

Z portu w lewo prowadzi betonowa promenada aż do początku Plaży Północnej.

Kiedy jednak zostaniemy przy Urzędzie Miasta stojąc twarzą do wejścia – po lewej stronie jest muszla koncertowa

 i jeden z wielu placów zabaw, zaś na tyłach urzędu mieści się ulica Ropotamo, przy której znajdziecie wiele restauracji, ale także z dala widać już znajdujące się w okolicy wesołe miasteczko i postój bryczek (ulica Perła).

Plaże w Primorsku to cztery, a nawet pięć do wyboru – wszystkie  piękne i z przyjemnym jasnym piaskiem. 
Plaża Centralna, do której zejście jest vis a vis urzędu miasta z boiskiem siatkówki plażowej, 

Plaża Południowa, znajdująca się na początku Primorska, na tyłach hotelu Perła Sun. Dojście do plaży możliwe jest z plaży centralnej lub wymaga przejścia mostem podwieszanym na rzece Dyavolska na tyłach hotelu Perła Sun. Plaża ciągnie się aż w kierunku MMC. Na plaży Południowej znajduje się dyskoteka Luxor i zjeżdżalnia dla dzieci. Idealna dla małych dzieci – płycizna jest dość daleko od brzegu.
Plaża Północna, jest zdecydowanie najszersza i ciągnie się aż do rezydencji Todora Żiwkowa. Położona jest na wydmach, także miejsca do plażowania nawet na dziko i z własnym parasolem jest w bród. Ponad Plażą Północną od strony końca ulicy Ropotamo znajdziecie plac zabaw i siłownię w plenerze.

To idealna plaża dla lubiących zabawę z falami, blisko brzegu pojawiają się głębokie miejsca.
Oczywiście wszystkie plaże są strzeżone  i niepozbawione infrastruktury gastronomicznej. Na północnej i na południowej plaży można skorzystać z różnych ekstremalnych atrakcji wodnych.
Nudyści odnajdą się na plaży Perła i Północnej, choć podobno i na południowej bliżej MMC naturyści mają swoje miejsca. Koszt parasola to 5 lub 6 lewa – w 2013 roku na północnej było 5 lewa, na południowej 6 lewa. W 2014 roku odwrotnie. Cena leżaka taka sama jak parasola. 
Czwarta plaża znajduje się w drodze do Kiten w części Primorska zwanej MMC. To miejsce słynęło z organizowanych w tej części miasta obozów młodzieżowych.
Piąta to ekskluzywna plaża Perła, gdzie koszt stanowiska wypoczynkowego wynosił w 2014 roku 30 lewa.

Atrakcje  - jest tego mnóstwo i tym Primorsko, co roku zachwyca. Nie da się skorzystać ze wsyzstkiego podczas jednego pobyty, dlatego do Primorska się wraca
imprezy cykliczne w muszli koncertowej, 
plenerowe kino letnie w okolicy portu, 
promenada z galeria portertów na kamieniach
aquapark Aquaplanet

ekstremalne atrakcje wodne – dmuchane zabawki ciągnięte przez skuter wodny
zjeżdzalnia wodna na plaży południowej
wesołe miasteczko
przejażdżki konne przy drodze z Plaży Północnej do Beglik Tash
liczne wypożyczalnie pojazdów roweropodobnych na promenadzie
ciuchcia do plaży Perla
miniautobusy elektryczne do Kiten

Ceny w Primorsku są znacznie niższe niż w Sozopolu.

Warte zobaczenia
odległe ok. 6 km od centrum Primorska pozostałe po Trakach miejsce Beglik Tash – droga do pokonania np. rowerem

zamek Ravadinovo – nieco kiczowaty – dostępny samochodem w połowie drogi do Sozopola
rejs charakterystycznymi zabudowanymi tratwami po rzece Ropotamo 
odległy 23 km (dostępny także autobusem) Sozopol z charakterystyczną zabudową i wysokim skalistym wybrzeżem 
miejscowość letniskowa Kiten np. z dyskoteką Zangador ze stolikami w wodzie (robiącą lepsze wrażenie nocą) 
rejs na Maslen Nos
http://myszawtrasie.blogspot.com/2013/09/rejs-na-maslen-nos.html


Komunikacja
odbywa się głównie busami z dworca autobusowego. Najwięcej połączeń do Burgas (7 lewa) i Sozopola  (5 lewa) oraz Kiten. 
Trochę rozkładów z dworca w Primorsku
http://myszawtrasie.blogspot.com/2013/10/szczesliwej-drogi-juz-czas.html


Banki i bankomaty - na ulicy Treti Mart, tuz przy skrzyżowaniu z Iglika oraz tuż za Urzędem Miasta. Do wymiany walut potrzebny jest paszport lub dowód osobisty.


Sklepy 
Duży samoobsługowy market na wjeździe do Primorska, market KOMFORT tuż przy banku na początku ulicy Treti Mart, nieco „zapyziała” hurtownia Perła na ulicy Laguna odchodzącej od ulicy Iglika – honorujący karty płatnicze
Gastronomia
Jej poświęcam kolejny wpis, ewentualnie polecam relację z bloga
http://myszawtrasie.blogspot.com/2014/09/primorskoach-jak-smacznie.html

Noclegi 
można znaleźć bez trudu w kwaterach prywatnych, małych i większych hotelach. Jadąc w ciemno z pewnością znajdziecie miejsce na prywatnej kwaterze w cenie ok. 15 lv od osoby. Hotele nieco drożej.
http://hoteli-primorsko.pochivka.bg/
Polecam hotelik Shurelovi, a kwatery u Dariny. Apartamenty i pokoje znajdziecie także w kompleksach Stamopoly, MMComplex i Gardenia.

[dżek]

Mysza! Super robota!

[myszabe]

Wyżywienie
Zdecydowanie odradzam kupowania na ulicy lodów na gałki (smaczne, ale uważaj bo cena podawana jest nie za kulkę, a na wagę), tortów i innych ciast z kremem (ładnie wyglądają ale są bardzo bardzo słodkie).
Jeśli chcesz kupić pizzę, to kupuj tam, gdzie nie ma ich już gotowych na kupce, bo dostaniesz zimną,
jeśli zamawiasz naleśniki z serem to w 90% mogą to być ze słonym serem.
Caca - małe rybki 100 gr za 1,5 lv ale rewelacja - w smażalni w centrum


Polecane od lat restauracje: 
STELLA MARIS z owocami morza 
DEN A NOC - sznycel Pa Vieński 
Warto zjeść tez rybke w knajpce przy ulicy 3 Mart, oprócz rybek serwują grecką muzykę
polecam spróbować pyszny kebab od ulicznego sprzedawcy (takich w Polsce nie ma)
GERGANA - ul. Ropotamo jagniecina /350 gr/ 12.70 lv. Zagorka 500 ml. 2 lv. Szopska salatka 400 gr. 4.20, baklazany w sosie pomidorowym 300 gr. 3.50, panierowane papryki 250 gr. 3.90, tarator 300 gr. 1.50, sacz drobiowy lub wieprzowy 400 gr. 12.50, Zagorka 0,5l 1,8 lv
ELENI - spokojna ulica, będąca przedłużeniem ulicy na której znajduje się supermarket na tyłach aquaparku - rodzinna knajpka z dobrym jedzeniem
PERŁA na głównej ulicy, przepyszne jedzenie, tak dobrej kavarmy i musaki nie jadlam w zadnej innej knajpie.
LAGUNA ul. Laguna - w hotelu Laguna - to jedyna restauracja w Primorsku gdzie można zjeść np.pysznego fileta z kurczaka , poza tym tylko tam jest polska obsługa - bardzo miłe dziewczyny, jedzenie z widokiem na basen. 
STARATA ul. 3 Mart ogrodzona murkiem, z napisem na czerwonym tle. Bardzo fajnie jest tam wieczorem, codziennie grał bułgarski zespół i ludzie naprawdę nieźle się bawili.
RESTAURACJA CHIŃSKA ul. 3 Mart widać idąc tą ulicą mijamy bistro Amigo duży napis i jakieś 100 m dalej chińskie czerwone lampiony to jest tam. Jedzenie przepyszne Kurczak 600 g + warzywa zapiekane na patelni żeliwnej + ryż z warzywami w sosie curry 600 g + 3 picia wyszło 21 Lv. W dwie osoby dorosłe + dziecko ledwo daliśmy radę, jak dało się zobaczyć to inne dania też wielkości duuuże, z czystym sumieniem mogę polecić bo naprawdę porcje duże i pyszne.
Co do chińskich restauracjach polecana jest ta na rogu ul.Cherno more i Hristo Botev !!!
RESTAURACJE RYBNE
Polecam wspaniałe ryby w knajpce na cyplu na ul. Cherno More z pięknym widokiem na morze oraz Kitten (trochę trudno trafić - ale dla chcącego...). Tam jedliśmy najlepsze makrele z rożna... i inne pyszności. Zresztą - wiele osób już ją na tym forum polecało
Jednak na ryby radzę pójść nie do knajpy w porcie, ale do knajpy rybnej bez nazwy znajdującej się przy ulicy prowadzącej na koniec półwyspu prawą jego stroną. Knajpkę łatwo przeoczyć, bo od ulicy zasłania ją roślinność, ale za to od drugiej strony ma bajkowy widok na morze. No i ten wybór ryb ( w tym rekin czarnomorski), skorupiaków, żabich udek, doskonałego wina, ech.
Ja polecam ci knajpkę rybną, ale nie tę w porcie, ale prawie na samym cyplu, idąc jego prawą stroną ( widok z knajpy jest na tę samą stronę gdzie jest port). Knajpka jest niewidoczna z ulicy, tylko mała tabliczka z napisem Riba. Tuż za nią jest jakiś knajpiany moloch z parasolami, więc powinieneś trafić.
Lokali jest mnóstwo, polecam wybrać się na rybę na końcu półwyspu (lokal schowany za roślinnością),
Ponadto na ul. Ropotamo (..) w okolicach numeru 30, po lewej stronie idąc od centrum w stronę cypla - jest knajpko-restauracja zlokalizowana częściowo na chodniku. Dużo i b. smaczne (polecam kalmary coś wspaniałego!)
Polecano także smażalnię ryb obok cerkwi (ta z sieciami) - przepyszne ryby (hek czyli sandacz, skumria ) oraz zachwycającą smakiem zupę rybną.
RESTAURACJA SERBSKA
W centrum Primorska - rozwidlenie głównej ulicy 3 Mart w stronę prawą (vis avis Urzędu Miasta ); jest to knajpa samoobsługowa, gdzie sam nakładasz co chcesz i za to płacisz. porcja mięsa - duża + jakieś surówki dla 3 osób + fanta wyszło 22 lv. 
specjalizują się w potrawach z grila, wszystko smaży się na widoku. Super jedzenie, ceny średnie, niezbyt tanio ale da się przeżyć.
Wszystko pyszne,świeże -  cała taca jedzonka za 10lv- pychota!
RESTAURACJA DWIETE PALMY
polecam knajpe Dwiete Palmy na uboczu niedaleko wesołego miasteczka, kelnerzy mili i kumaci, od razu zapronowali znizke 10 %, poza tym jest menu po polsku. Jedzenie smaczne, świeże, ciepłe (bo zdążyło mi się dostać w knajpie na mieście np. zimne frytki), kelnerzy OK, 10% rabatu na dzień dobry, polskie meni i fajna atmosfera. Polecam serdecznie miasteczko na odpoczynek, a knajpę dla podniebienia zwłaszcza kotlet "ANTUANET" 8 lewa, ale niebo w gębie.
RESTAURACJA LAMBRINO
następne skrzyżowanie za Delfinem, tj róg Ropotamo i Ivana Vazova, jedzonko pycha, konkretnie doprawione, czyli dużo bułgarskich przypraw, porcje duże, ceny umiarkowane, Zagorka za 1,7 lewa, miła obsługa. Co roku jak tu przyjeżdzamy chodzimy do różnych knajpek, ale później zawsze wracamy do LAMBRINO bo tutaj najsmaczniej. Wydajemy średnio ok 25 lewa na dwie dorosłe osoby i dziecko, z piwkiem oczywiście. Pyszne jedzenie w Lambrino (np jagnięcina pieczona, szaszłyki, dania kuchni bułgarskiej) 
RESTAURACJA WŁOSKA PIZZA
tu zjadłem najlepszą pizze w BG (myśle że lokale w Itali by się jej nie powstydziły) Prawie w centrum Italia coś tam. Jest wielki baner nad drogą. rewelacja. Napewno z Sozopolu jeszcze pojadę extra tylko na pizze
RESTAURACJA QUATRO
Prawie w centrum,na ulicy Iglika tuż przy skrzyżowaniu z ulicą 3-Marta jest restauracja QUATRO, gdzie tzw. obiad dnia kosztuje 3,99 Leva, składający się z zupy i 2 dania np. we wtorki podają zupę pomidorową i kurczaka z ziemniakami
RESTAURACJA DELFIN
polecam restaurację 'Delfin' na rogu Ropotamo i Kondolov;  miła, ciepła, domowa atmosfera, jedzenie wyśmienite, trochę za duże porcje, ale jak ktoś chce zjeść do syta, polecam makrela z grilla najlepsza w mieście !!! miejsce zaciszne jeżeli ktoś chce w spokoju zjeść pyszny posiłek z rodziną a nie podziwiać znad talerza tłumy przechodniów, ceny są podobne wszędzie ale najbardziej smakowało nam właśnie tam, zresztą w tej restauracji zawsze jest duże obłożenie, a u wejścia do innych knajpek stali kelnerzy zapraszając do środka wiejącego pustką ; piwo - 3 lv, kavarna -4 lv, makrela - 5 lv, mięso z grilla z frytkami - 7 lv
'płonący kociołek' z mięskiem, warzywami /posiłek dla 3 osób/ - 15 lv, sałatka szopska - 4 lv, papryka nadziewana - 3 lv 
BAR TIKI, to mój numer jeden sezonu 2014!!! na rogu ulicy Iglika i Tropik - ulica Oboriszcze 11. Pyszne jedzenie, duże porcje, przystępne ceny - trafiłam tam dzięki forumowiczom. Polecam spróbować kotlet Tiki. 

[lahatiel]

Mój subiektywny przewodnik po Primorsku - część 1.
Wydanie II, zaktualizowane.

      Chcę opowiedzieć o Primorsku. Będą to moje spostrzeżenia, sugestie i subiektywne odczucia zgromadzone przeze mnie w czasie wakacji w Bułgarii. Teraz pojadę po raz  enty. Dlaczego  wybieram Primorsko? Bo nie jest to sztuczny twór jak Złote Piaski czy Słoneczny Brzeg , które są hotelową pustynią.  Tu można jeszcze zobaczyć jak mieszkają i żyją Bułgarzy , jak wygląda ich codzienność,  jeszcze można… ale  jest to już koniec tego Primorska, które pokochałem
Sezon to okres od 01.07 do 31.08. i mimo wysiłku władz, touroperatorów itd. nie potrafią go wydłużyć, choć od połowy czerwca woda ma już ponad 24 st. i tak samo we wrześniu. Warto tę datę zapamiętać również z uwagi na ceny, które z 30 czerwca na 1 lipca wszędzie wzrastają o min. 20%. W sezonie parutysięczne miasteczko staje się kilkudziesięciotysięcznym, a od 1 września znowu zamiera, znika większość połączeń autobusowych, znikają sklepiki i restauracje…  
Kiedy jechać
Przed sezonem - miejscowość jeszcze nie jest zadeptana, trawy nie wypalone słońcem, niewielu turystów i w miarę cicho, a ceny jeszcze nie sezonowe. Miasto i okolice jeszcze nie zaśmiecone!!!
Sezon – to prawdziwe bułgarskie owoce i warzywa, dobra komunikacja.
Po sezonie – łagodne słońce i narastający spokój.
Czym jechać, gdzie spać
Przez ostatnie kilka lat korzystam z samolotu do Burgas  i nie dlatego, że mi się stopa życiowa podwyższyła, ale dlatego, że podróż jest mniej męcząca, a mnie czasem „łapią korzonki”. Z  KTW lub WRO po 4 godz. łącznie z transferem z BOJ, jestem w Primorsku. W Burgas tuż przy hali przylotów jest przystanek autobusu nr 15 i za 1Lv dojeżdża się do Południowego dworca autobusowego, skąd za 9 Lv busem lub autobusem do Primorska. Można autokarem, biura podróży „robiące”  Primorsko często oferują sam przejazd za ok. 400 zł w obie strony(czas przejazdu ok. 24 godz.). Można własnym samochodem, najkrócej przez Serbię, ale najpiękniej przez rumuńskie Karpaty.
Primorsko oferuje dwa rodzaje hoteli, te normalne (często molochy z full wypasem) oraz małe rodzinne z kilkunastoma pokojami, które czasem standardem nie odbiegają od tych pierwszych, ale są znacznie tańsze. Pensjonaty to domy jednorodzinne zazwyczaj 5 piętrowe (grunt na półwyspie jest b. drogi, więc domki pną się w górę) z pokojami jak w hotelach o różnym standardzie, często z klimą. Kwatery prywatne – pokoje jak w pensjonatach tylko w mniejszych, starszych domkach. Można do Primorska jechać w ciemno, a zawsze miejsce do spania się znajdzie, ale w sezonie nie szukajcie go przy głównym deptaku lub przyległych uliczkach. Na domach przeważnie są kartki czy mają wolne miejsca. Proszę się targować, bo ub. roku można było spać już za 8-12  lewa. Są hotele gdzie mile są widziani goście niepełnosprawni, z małymi dziećmi, ze zwierzakami oraz są hotele gay-friendly.
Komunikacja
W sezonie, z dworca autobusowego znajdującego się przy wjeździe do miasta, po lewej odjeżdżają liczne autobusy i busy  nie tylko do najbliższych miejscowości, ale też np. do Sofii. Nieopodal (po prawej stronie głównej ulicy) jest wypożyczalnia samochodów . Idąc dalej w kierunku centrum, po lewej stronie przy kompleksie Aleksandria zatrzymuje się szosowa „ciuchcia”, którą można dojechać widokowymi trasami do  Perły (o niej jeszcze będzie) lub w kierunku Kiten. Tam też jest postój konnych bryczek.
Plaża
Plaże są dwie, obie piaszczyste, długie i szerokie.  Plaża południowa położona jest nad zaciszną zatoką i polecam osobom z mniejszymi dziećmi, łagodne zejście do morza i kilkadziesiąt metrów płycizny, łagodna fala. Idąc w kierunku Kiten trafimy na nagusów. Jest dobrze zagospodarowana, leżaki, barki, boiska, wypożyczalnie sprzętu.  Wieczory i noce na tej plaży mogą spędzać miłośnicy znajdującej się tu największej dyskoteki z pianką i rurkami    . Plaża północna jest na otwartym morzu. Tu trochę wieje, dlatego chętnie tu przychodzą amatorzy wszelkiego rodzaju sportów wodnych. Plaża przyzwoicie zagospodarowana, ale w części w pobliżu miasta jest zarezerwowana przez Czechów.  Zaraz za wydmami jest lądowisko motolotni (uwaga kierowcy, bo „toto” ląduje na dość ruchliwej szosie!) oraz wypożyczalnia koni (jazda wierzchem rankiem po wydmach i pustej plaży to sama radocha!). Około jednej trzeciej plaży to plaża dla golasów.( A tak przy okazji, to ten „problem” jest problemem tylko Polaków, a co najgorsze to rzadko którzy z nich się całkiem rozbierają, ale za to namiętnie po gołej części spacerują… ech, ta nasza pruderyjka    . Plażę północną zamyka kompleks Perły (z daleka wygląda to jak okręt) z własną przystanią, basenami itd. Jest to była rezydencja ostatniego komunistycznego władcy Bułgarii Todora Żivkova. Dziś budowla popada w ruinę. Kompleks można sobie obejrzeć dochodząc do niego brzegiem morza lub dojechać ciuchcią, lub rowerem.
Co zwiedzać, co oglądać, gdzie pojechać
W samym Primorsku nie ma specjalnie co oglądać, ale warto zajrzeć do małej zabytkowej cerkwi oraz galerii przy bibliotece. W zadumę może wprawić cmentarz na wydmach…  Wieczorami, w amfiteatrze znajdującym się przy placu w centrum występują zespoły folklorystyczne z różnych krajów, w tym z Polski, a w kinie na świeżym powietrzu lecą najnowsze filmowe hity. Z maleńkiego portu rybackiego można się wybrać na morski rejs, umówić się na poranne łowienie i pieczenie ryb lub wypożyczyć sprzęt do profesjonalnego nurkowania. Przy porcie znajduje się też postój dziwnych wehikułów napędzanych nogami .  Spacer promenadą wokół cypla przy lekko wzburzonym morzu lub wycieczka do Kiten brzegiem (w pewnym miejscu łagodne wybrzeże staje się skalistym klifem) dostarczy wielu wrażeń. Na kamieniach przy promenadzie są namalowane przez bułgarskiego Nikifora portrety sławnych ludzi z całego świata. Warto wybrać się do rezerwatu Ropotamo i poczuć się jak w tropikalnym lesie, obejrzeć żółwie i lilie płynąc łódką. Można wpaść do aquaparku lub na korty. Proponuję też wycieczkę (4 km) do Beglik Tash i obejrzeć kamienną świątynię Traków. Kto nie był w Stambule to ma okazję tam pojechać (wycieczki 1, 2 dniowe). Koniecznie radzę wybrać się do Sozopola i powłóczyć się po urokliwej starej części miasta, a dla lubiących dreszcz emocji  proponuję skoki do wody z wysokich stromych skał otaczających starówkę miasta.

Koniec cz1.

---

Mój subiektywny przewodnik po Primorsku - część 2.
Wydanie II, zaktualizowane.

Poczta, internet, banki
Poczta znajduje się w centrum w pobliżu centralnego placu, a mówię o tym, bo znaczki kupisz tylko na poczcie. Obok poczty, są automaty tel. na kartę. Kafejki internetowe zniknęły od czasu gdy w każdym hotelu czy pensjonacie jest dostęp do sieci. Pieniądze radzę wymieniać tylko w bankach (PLN nie wymienisz), które znajdują się albo przy deptaku, lub pobliskich ulicach. W ubiegłym roku na większości z nich pojawiły się kartki, że wymiana od kwoty 50 EUR. Nie wiem o co tu biega, bo ja wymieniam zawsze w dawnym narodowym Bułbanku, obecnie nazywa się on UniCredit-Bułbank. Kurs lewa do EUR jest z założenia stały 1,958, ale to nie do końca prawda, bo waha się od 1,91 do 1,95. Zaprzyjaźniona pani z banku powiedziała mi, że najniższy kurs jest zaraz po otwarciu banku. Ciekawostka – Czesi mają własny kantor, gdzie wymieniają swoje korony. Obok UniCredit znajduje się siedziba powiatu Primorsko, amfiteatr i ciut w głębi przychodnia lekarska.
Deptak
Jest to główna i najbliższe ulice miasteczka. Tu kupujesz, jesz, bawisz się, szpanujesz, włóczysz się. Setki sklepików i straganów, dziesiątki knajp, knajpek, stoisk. Przelewający się międzynarodowy wielotysięczny barwny tłum, mieszanka muzyki, zapachów i smrodu. Tu koncentruje się życie od późnego popołudnia do świtu. Ceny  wszędzie prawie jednakowe. Jeśli ktoś przywozi z Polski markowe ciuchy by tu błysnąć, to może poczuć się fatalnie, bo prawie na każdym straganie można kupić to co najnowsze, co najbardziej trendy, a wszystko za niewielkie pieniądze, oryginalne… hmm, ale tak zapewniają sprzedawcy. A co ciekawe, to tych „oryginałów” raczej nie kupują Bułgarzy.  Ludzie na ulicy ubrani są fajnie, bardzo swobodnie, czasem ekstrawagancko (np. para ok. 40-tki - on w jej sukience, ona w jego koszuli, baaardzo starsza pani - ubrana tylko w 2 chustki, a o strojach młodzieży nie wspomnę) i nie tam osób ubranych tak jak u nas w kurortach nad Bałtykiem, no chyba, że są to Polacy.  Wieczorem i nocą jest bardzo dużo czerni i złota, a u pań bardzo ostrych makijaży i… eleganckich butów. Nad tłumem unosi przedziwna mieszanka zapachów – orientalnych perfum, dymu z grilla  i morza.

Koniec cz.2

---

Mój subiektywny przewodnik po Primorsku - część 3.
Wydanie II, zaktualizowane.

Wyżywienie
Knajpy przyciągają do siebie nie tylko muzyką czy wystrojem, ale też tańczącymi na ladzie prawie gołymi zgrabniutkimi dziewczynami. Gdzie więc usiąść, gdzie zjeść? To już rzecz gustu, chęci poznania kuchni i apetytu na coś, no i odporności żołądka . Trzeba samemu próbować  – ale zanim zaczniesz to robić to kilka moich uwag. Zdecydowanie odradzam kupowania na ulicy, lodów na gałki, tortów i innych ciast z kremem. Jeśli chcesz kupić pizzę, to kupuj tam, gdzie nie ma ich już gotowych na kupce, bo dostaniesz zimną, jeśli zamawiasz naleśniki z serem to w będą  w 100% ze słonym serem. Nie radzę kupować ciepłych dań w barach samoobsługowych, bo mimo, że stoją one w podgrzewaczach to będą zimne lub najwyżej letnie. Zupę Bułgarzy jadają w południe, więc jeśli przyjdzie ci na nią ochota wieczorem, to poproś aby była bardzo gorąca, to dostaniesz... ciepłą. Wieczorem jada się zazwyczaj tylko drugie dania, a wybór jest ogromny. Nie potrafię podać namiarów na najlepsze czy najtańsze knajpy, bo mnie np. faszerowana papryka smakuje mi w maleńkiej knajpce bez nazwy na osiedlu, rewelacyjny gulasz (jak mówi jego kucharz: „sama wiagra”) w barze samoobsługowym przy deptaku. Jednak na ryby radzę pójść nie do knajpy w porcie, ale do  restauracji rybnej bez nazwy a znajdującej się przy ulicy prowadzącej na koniec półwyspu prawą jego stroną. Knajpkę łatwo przeoczyć, bo od ulicy zasłania ją roślinność, ale za to od drugiej strony ma bajkowy widok na morze. No i ten wybór ryb (w tym rekin czarnomorski), skorupiaków, żabich udek, doskonałego wina, ech... Odradzam knajpy azjatyckie czy z kuchnią czeską – nie po to wszak jedzie się do Bułgarii. W wielu knajpkach jest menu w przynajmniej 2 językach (bardzo rzadko w polskim), ale często obsługa mówi po angielsku lub niemiecku. Jeżeli nie znasz żadnego z nich to radzę, aby w domu poszperać po słownikach lub kupić rozmówki polsko-bułgarskie, a unikniesz niespodzianek.  Jeśli jakiś posiłek pichcisz sobie sam to zakupy spożywcze zrobisz bez problemu, bo całe miasteczko jest usiane sklepikami. Jednak jeśli chcesz  pobuszować po półkach to są samoobsługowe „Supermarkety”. We wszystkich ceny porównywalne i towary z EU. W sezonie owoce i warzywa radzę kupować  od producentów, a tych spotykasz na osiedlach przy wielu domach. Są prawdziwie, bułgarskie, tańsze. Radzę też spróbować bułeczek i innych wypieków z różnistym nadzieniem, które kupuje się jeszcze ciepłe, wieczorem lub wcześnie rano w licznych budkach w całym mieście.
Co zabrać – co ja zabieram
Dokumenty- to paszport plus jego ksero, karta EKUZ i dodatkowe ubezpieczenie ponieważ różne dziwne pomysły czasem mi przychodzą do głowy. Pieniądze - to gotówka wymienialna i karta kredytowa. Oprócz pieniędzy na „życie” i przyjemności zawsze zabieram żelazną rezerwę w EUR – widziałem problemy osób, które zachorowały, uległy wypadkowi (nie wszystko obejmuje NKL), widziałem ludzi, których biura podróży padły… Mnie na szczęście zawsze udaje mi się tę żelazną kwotę przywieźć w całości do domu, jak dotychczas… Ponadto trochę rzeczy osobistych, telefon, aparat i żadnych laptopów. Najwięcej miejsca zajmują mi upominki dla bułgarskich przyjaciół  
Miłego pobytu w Primorsku

Koniec części III, ostatniej.

[mastika_fan]

cudo, świetna robota.

[teresa]

Nic dodać. Nic ująć.

[myszabe]

cudo, świetna robota.

Nic dodać. Nic ująć.

Dzięki bardzo - chciałam aby w pierwszym poście w wątku było to co najważniejsze, bez zbędnego bicia piany. Teraz moje wpisy razem z wpisami lahatiela stanowią fajną całość i nie powielają się.

[lparys]

Bardzo ciekawe i przydatne informacje. Ja osobiście byłem trzy razy w Nessebar, raz w Kranievie i raz w Primorsku . I to właśnie Primorsko zasługuje według mnie na najwyższą ocenę za ogólne wrażenie . Dlatego też w tym roku najprawdopodobniej po raz drugi odwiedzę Primorsko.

[myszabe]

Dziś w Primorsko otwarto nowy obiekt - Muzeum Historyczne (Archeologiczne) -  przy ul. Albatros (Албатрос) pomiędzy ul. Ropotamo a ul.Kozłuduj (Козлудуй) - w pobliżu szkoły, naprzeciw jest skwer z placem zabaw dla dzieci

Wiadomość pochodzi od dar.iva (czemu Cię tu jeszcze nie ma ?! czekamy...)
"Ci co dobrze znają Primorsko może już rozpoznali główną część Muzeum (tą białą) - od lat stała nieużytkowana i zapuszczona. To była kiedyś miejska łażnia,a to jej nowe oblicze  
Drzwi Muzeum będą otwarte dla zwiedzających codziennie, a bilet ma kosztować między 1,a 2 lw.W podziemiach ,dokąd prowadzi winda, są i eksponaty etnograficzne."
http://www.gramofona.com/bylgaria-obshtestvo/primorsko-posreshta-lyato-2015-s-nov-istoricheski-muzey

[myszabe]

Jeszcze ciepłe info od dar.iva:
Kolejna niespodzianka z Primorska. Od strony cmentarza powstało nowe wejście na plażę północną, według poniższego projektu.
Już nie moge się doczekać, kiedy je zobaczę na żywo - lahatiel będziesz pierwszy to czekamy na fotki

http://gradat.bg/infrastructure/2014/10/23/2405441_izgrajdat_nov_podhod_kum_plaj_severen_centralen_v/?ref=miniurl