Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Do Sozopola Dżeka i Ejdżi w 2017 roku podróż po Bałkanach
Dzień 7, 13.07.2017, Berat - Ochryd:

trasa wg. google maps

Po sytym śniadaniu w Berat wyruszamy w kierunku Macedonii. Początkowo planujemy jechać drogą w kierunku Rroghozine i dalej na Elbasan lecz za namową pana profesora (właściciel Verandy) postanawiamy skrócić sobie drogę i jedziemy na Belsh i Cerrik. Z początku droga jest nawet przyjemna, kręta lecz wąska. Nawierzchnia też w porządku. Problemy zaczynają się za Cerrik gdyż droga przechodzi gruntowny remont. Remont polega na tym, że zrywana jest nawierzchnia na odcinku kilkunastu km i wszystko wysypane jest szutrem po którym w tumanach kurzu pędzą miejscowe auta. My wleczemy się powoli. Szkoda nam naszej kijanki.
Jezioro Ochrydzkie objeżdżamy od południa, mijając po drodze Pogradec. Na przejściu granicznym w Trpejca zakłócamy leniwą sjestę pracownikom gdyż poza nami nikt nie przekracza granicy. Po przeczącej odpowiedzi na pytanie "Doo You Have Any Drugs?" jedziemy w stronę Ochrydu. Ok. 14.30 dojeżdżamy na miejsce do naszego hostelu. Warunki w porządku, pokój przestronny, w cenie śniadanie (raczej słabe) i całość zamyka się w kwocie 30€ za dwójkę. Plus to świetne położenie bo po 3 minutach dochodzimy do J. Ochrydzkiego

Po odświeżeniu się idziemy "w miasto". Naszym celem są miejscowe zabytki, jezioro i...oczywiście...micha! Smile
Fotorelacja w odpowiednich wątkach.
Odpowiedz
Powoli trzeba kończyć relację z 2017 bo chciałbym zacząć planować wyjazd na 2018 rok. Ale dopiero jak zakończę relację z roku bieżącego!
Odpowiedz
Dzień 9, 14.07.2017: Ochryd - Skopje:

trasa wg. google maps

Z pięknego/pięknej Ochrydu/y wyjeżdżamy po lekkim śniadaniu o godzinie 8.30. Pogoda i humory dopisują. W końcu to wakacje! Jedziemy najpierw do Vevcani, misteczka, które uważa się za samodzielną i niezależną od Macedonii republikę. Oczywiście w celach marketingowych i po to aby przyciągnąć jak największą ilość turystów. Mieszkańcy są otwarci, pomocni i uśmiechnięci więc warto tu zajrzeć. Następnie kierujemy się w stronę Tetova i Skopje. Droga prowadzi albo autostradą (!) albo momentami jej zaczątkami. Ruch jest nie do konca płynny i z 3h30min jakie wyznacza nam nawigacja robi się 4h30min. W Tetovie oglądamy piękny meczet i ruszamy w stronę stolicy Macedonii Skopje. Po drodze z Tetova do Skopje zamieszkuje mniejszość albańska więc eksponowanie flagi z czarnym orłem na czerwonym tle jest swego rodzaju manifestacją patriotyczną i na pewno obowiązkiem tutejszych mieszkańców. W Skopje meldujemy się w Guest House Iva gdzie za dwa noclegi ze śniadaniem płacimy 60€. Śniadanie to banica (tutaj nazywana pitą), owoce, kawa. Właściciele bardzo gościnni, po zbadaniu sytuacji, że pijemy alkohol częstowali nas swoimi trunkami do późnego wieczora.  Działo się...
Odpowiedz
Dzień 10 - Skopje

Dzień 11, 16.07.2017: Skopje - Stob

trasa wg google maps

Po dniu pauzy w Skopje wyruszamy dalej w trasę. W kierunku Bułgarii (wreszcie !) jedziemy lekko okrężną trasą gdyż chcemy zobaczyć Melnik i miejsca związane z Wangą czyli kierujemy się na Strumicę. Po drodze pogoda lekko się psuje a w pewnym momencie leje niemiłosiernie ( w tym dniu w Grecji dochodzi do podtopień). Ze Strumicy i Petricza rezygnujemy. W międzyczasie dzwoni bateniki w sprawie spotkania w Błagojewgradzie (yes, yes, yes). Po drodze udaje nam się zgubić drogę(złe oznakowania) i robimy dodatkowo 30 km. Nikołaj dzwoni drugi raz i dziwi się, że nasza podróż tak długo trwa. Okazuje się, że myślał (logicznie) że jedziemy ze Skopje na wschód i prosto na Stob. Umawiamy się na obiad.
Macedonia żegna nas w strugach rzęsistego deszczu. Granicę przekraczamy w Nowo Konarevo. Zero ruchu, zadaszona wiata ułatwia odprawę gdyż cały czas pada.
Już w BG na chwilkę przestaje padać. Hurra, jedziemy do Melnika, decyzję podejmujemy błyskawicznie i tak też zwiedzamy miasteczko. Na szczęście jest mikroskopijne gdyż w momencie wsiadania do auta znowu zaczyna padać. Kupiliśmy tylko magnesy. A wino???? Niestety...
Jemy obiad z Nikolayem. Pierwszy raz w te wakacje zakładam polara.

[Obrazek: 20170716_170316.jpg]

[Obrazek: 20170716_170721.jpg]

[Obrazek: 20170716_175528.jpg]

[Obrazek: 20170716_175533.jpg]


Po miłej pogawędce i smacznym obiadku ruszamy w stronę Stob. Nocujemy w Guest House Argacho. Cena za dwójkę ze śniadaniem 25€. Jutro w planach mamy piramidy stobskie.
Odpowiedz
Dzień 12, 17.07.2017: Stob - Sozopol

trasa wg. google maps

Po śniadaniu wyruszamy obejrzeć główną atrakcję w Stob - piramidy ziemne. Pogoda jest niestabilna, co jakiś czas przejaśnia się a za chwilę pada deszcz. Na szlaku jesteśmy ok. godz. 9.00. Wchodzimy bez biletów gdyż w taką pogodę bileter tu pewnie nie zagląda. Ścieżka jest nasączona wodą, miejscami śliska i błotnista. W pewnym momencie dołącza do nas pies pasterski. Na początku wędrówka z nim jest fajna lecz w trakcie podejścia piesek staje się coraz bardziej agresywny i pod koniec podejścia robi się lekko niebezpiecznie. Nie dochodzimy do końca szlaku gdyż w pewnym momencie zaczyna solidnie lać i ze względów bezpieczeństwa (i pieska) schodzimy w dół. W Stob dołączają do nas kolejne bezpańskie psy i robi się mały hardcore.
Szczęśliwie docieramy do samochodu i w pierwszej kolejności jedziemy do Monastyru Rylskiego. Następnie zajeżdżamy do Plowdiw. A stamtąd jedziemy już prosto...no gdzie...???...do...SOZOPOLA!
Tu spędzamy siedem dni. Upojnych dni!
Odpowiedz
Dzień 18, 24.07.2017: Sozopol - Rasnov:

trasa wg. google maps

W zasadzie dzień bez większych wrażeń, typowa dojazdówka. Poza tym, że jak zwykle na Moście Przyjaźni 1,5 h w upale.

W Rasnovie skądinąd pięknym miasteczku meldujemy się wieczorem i już nawet nam się nie chce obejrzeć zamku i skoczni narciarskiej z bliska. Idziemy na pizzę, ja przyjmuję dwa piwka i w kimono. A nocujemy w Pensiunea Cristina za 25 € bez śniadania tym razem, polecam!
Odpowiedz
Dzień 19, 25.07.2017: Rasnov - Turda:

trasa wg. google maps

Nieśpiesznie wyjeżdżamy z Rasnova. W końcu mamy do przejechania tylko 250 km. W planach mamy zwiedzanie kopalni soli w Turdzie. Wcześniej planowaliśmy przejście wąwozu ale co tu owijać w bawełnę - po prostu nam się nie chce...
Po drodze Sigisoara, miasto po prostu przepiękne.
Na trasie po wyjeździe z Sigisoary napotykamy na chwilową trudność - korek, zatwardzenie czy jak by tego nie nazywał. Na początku sobie stoimy, ot tak sobie, po chwili już zaczyna być to denerwujące i tak stoimy ok. pół godziny. W końcu podejmujemy decyzję - jedziemy objazdem. I to był największy błąd naszego wyjazdu. Skrót zamienił się w koszmar z szutrem, burzą z ulewnym deszczem i nadłożeniem wielu km drogi. W końcu dojeżdżamy do Turdy a że mieszkamy 200 m od starego wejścia do kopalni udaje nam się wejść z bezpiecznym zapasem czasowym. Kopalnia soli jak dla mnie najładniejsza ze wszystkich w których byłem (bo była pierwsza Smile ). Fotki wrzucę w fotorelacji. Aaa, nocujemy Salt Ochrid Apartments za 30 €.

Dzień 20, 26.07.2017, Turda - Eger:

trasa wg. google maps

Znowu typowa dojazdówka, po drodze nie zatrzymujemy się, chcemy być wcześniej w Eger aby coś zjeść, wypić Byczą Krew...
Nocujemy tu za 31 €. W Eger najbardziej podobało nam się Muzeum Bitelsów.
Jutro będziemy w domu (choć jestem w nim już od dawna!!!)...

Dzień 21, 27.07.2017:

trasa wg. google maps

Podróż trochę bez historii...po prostu wracamy do domu...z jednej strony smutno a z drugiej cieszymy się na spotkanie z tymi którzy przez 3 tygodnie opiekowali się domkiem i pieskiem.

I tu muszę napisać - długo zeszło mi się z napisaniem tej relacji ale dałem radę. Jestem z siebie dumny! A co!
Teraz przyszedł czas na planowanie wakacji 2018! Jeszcze tylko trochę fotek z Węgier ( z muzeum The Beatles) i Rumunii.
I tu mogę krzyknąć z całych sił: KONIEC RELACJI!!!!!
Odpowiedz
Dzek dzięki za piekna relacje i fantastyczne zdjęcia Smile
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Podróż tam gdzie białe noce i gdzie dni gorące 2024 dżek 178 1,025 07-09-2024,20:07:08
Ostatni post: dżek
  Podróż w nieznane 2021 dżek 299 6,090 24-10-2021,13:02:50
Ostatni post: dżek
  Wte i we wte czyli okrężną drogą tradycyjnie do Sozopola 2020 dżek 52 1,111 20-05-2020,10:49:03
Ostatni post: myszabe
  Przez osiem państw, Adriatyk i Rodopy podróż na plażę w Sozopolu dżek 267 31,683 23-10-2018,19:32:49
Ostatni post: dżek
  Wstęp do wakacji Bulgariusa - Jak odkrywałem Macedonię w 2018 roku Bulgarius 12 3,131 26-06-2018,22:27:06
Ostatni post: Bulgarius
Smile Rumunia i Bułgaria 2017 ciastek 17 5,974 16-04-2018,15:24:59
Ostatni post: ciastek
  Sveti Vlas 2017 wojak999 63 15,724 18-03-2018,13:17:27
Ostatni post: wojak999
Brick Shabla - Złote Piaski - Słoneczny Brzeg 2017 Czarna 25 8,102 22-02-2018,21:05:41
Ostatni post: Czarna
Big Grin Primorsko 23.07-5.08.2017 by bzyq_74 bzyq_74 119 26,386 07-02-2018,15:59:10
Ostatni post: egon
  Być w siódmym niebie oczami Radka, czyli Riła 2017 myszabe 19 5,369 26-12-2017,19:51:53
Ostatni post: myszabe

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości