Znowu Obzor Mierzeja

[mierzey]

Więc może od początku. Igi piwo w browarze, ale samolotu już nie ma. Poszedł kilka lat temu na złom. Na bramie tylko to jasne pełne, reszta do kupienia w restauracji. Około 15 rodzajów, często zmieniane. Co do drogi. Start z Zawiercia 21.15. Google wskazywało dotarcie do Baczki Vinogradi na 5.18, była 6.20 więc w sumie zwyczajowo na takim odcinku. Przed nami około 15 samochodów, za nami do 7 około 30. Godzina 7.20 przekraczamy granicę. Wrócę na chwilę do Węgier i autostrad. To co tam zobaczyłem na długo w mej pamięci zostanie . Ilość Turków poraża. Nie wiem czy tak jest tylko w wakacyjne weekendy, czy zawsze, ale..... Węgry to miliony Turków na autostradach. Na stacje benzynowe trudno wjechać. LPG wszystkie "nieczynne", bo nikt z obsługi nie chce wyjść na zewnątrz. Na parkingach śniadanio-obiado-kolacje na kocach..... LPG kupiliśmy dopiero na stacji ze słonikiem około 60 km przed granicą. Ok zatrzymujemy się, ja tankuję, żona do toalety. Wróciła po 15 min, wqrwiona z hasłem: wolałabym to na środku autostrady zrobić niż tam..... Otworzyła kabinę, odwróciła się i wyszła. Opis Wam podaruję. Nie wiem, pierwszy raz tędy jadę. Tu tak zawsze? Gdzieś na forum czytałem, że jakiś pomiar czasu między bramkami itd. Nie ma opcji. Oni zapier.....ją po 180 na godzinę, (Nie wszyscy, jakieś 82 %). Więc nie sądzę. Za Belgradem zmęczenie daje się we znaki więc luzuję. Hotel mamy od 14. Ten odcinek do Dimitrovgradu pokonujemy z prędkością jakieś 110 km/h. Jak pisze Dżek i ja też mam taką samą zasadę. Wakacje zaczynam po włączeniu silnika. Turków coraz mniej. Po przejechaniu tuneli mamy wrażenie, że tej austrady jest więcej. Nie pamiętam dokładnie z powrotu z zeszłego roku, ale dłużej i gorzej się jechał/ Na bank nowy tunel, ruch na razie dwukierunkowy, ale w drugim już chyba końcówka robót bo wygląda na gotowy: światła, linie itd. Aha google kazało mi w nim skręcić w lewo  . I niespodzianka pred samym Dimitrovgradem postawili bramki (nie było ich chyba? Ja nie pamiętam) i kasują po 2 Euro. Biletu za wjazd wcześniej nie dają . I nocleg. Hotel Happy. Polecam, rewelka. Nocleg w pokoju 2 os. Podwójne łóżko, klim restauracja open 24h, śniadanie w cenie. Cisza spokój. Za 3 jelenie, 1 niksicko, 1 korona, frytki, szopska, lody i dwie kawy 1850 din. Z karty 67,5 zł. Jutro po śniadaniu startujemy do OBZORU    I to jest dobra wiadomość   Po hotel dotarliśmy o 13. Bez problemu nas przjęli, mimo, że doba od 14.

---

Aha parking strzeżony

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka