Liczba postów: 35
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21-06-2015
Reputacja:
1
Jestem trzeci dzień i ani razu nie widziałam banicarni. Ale się tu pozmienialo: mniej sklepików, mniej bud - chociażby nawet z banicą. Jakoś tak biedniej ... i ludzi mniej. Nie zmieniło się jedno: dwóch mega wnerwiajacych nawolywwczy do knajp - kapitan z knajpy na początku deptaka i ten od restauracji vodopadi. Ceny w knajpach i sklepach jak rok temu ☺
Liczba postów: 269
Liczba wątków: 0
Dołączył: 19-05-2015
Reputacja:
5
Możesz podać jakieś przykładowe ceny w knajpkach?
A gdzie można kupić banice skoro nie w banicarnicach?
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21-06-2015
Reputacja:
1
10-07-2015,08:07:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-07-2015,08:25:59 przez kasiek.)
Kiufta fryty surówka 11lv, ryba fryty surówka 11lv, tarator 2,5 lv, kebabcze 400g fryty surówka 8 lub 9 lv, rekin fryty surówka 11lv, polmisek mięs: kebabcze szaszlyk karczek fryty surówka 13lv. Piwo w knajpie 2,5lv. Niedaleko restauracji stary orzech widziałam banice, ale było zamknięte ? nadal robię rozeznanie, bo dla mnie to się wiele tu zmieniło
Dodam jeszcze, że plaże już nie są typowym piachem - nastawiali płatnych bambusowych parasoli zmniejszając tym samym powierzchnię recznikową. Godz 10 ręcznik na ręczniku, koło południa opaski idą na obiad - jest luźniej. Dramatu jednak nie ma.
Dla palących: fajki w granicach 10-11zl. Sobranie coctail 10lv, zwykłe 6,5lv. Papierosy merylin siano jakich mało. Nie mają grubych mentoli. Lucky strike 5lv granatowe z kulka mentolowa - jedyne grube mietowe. Litr savoy white rum 8,5lv, litr mastiki 11,6lv, zagorka 2l 2,8lv. Wino targovishte meezek ok. 8lv.
Kantor crown 1,92 lv\euro
Liczba postów: 269
Liczba wątków: 0
Dołączył: 19-05-2015
Reputacja:
5
Dzięki za info. Myślę, ze dla mnie zmieniło się więcej, bo byłam tam w 2010 roku.
Te ceny jedzenia to z Orzecha?
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21-06-2015
Reputacja:
1
10-07-2015,18:41:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-07-2015,18:49:16 przez kasiek.)
(10-07-2015,09:53:30)nunatak2 napisał(a): Dzięki za info. Myślę, ze dla mnie zmieniło się więcej, bo byłam tam w 2010 roku.
Te ceny jedzenia to z Orzecha?
Tak  z tym że mały chochlik mi się wkradł - kiufta po tatarsku 10lv, kebabcze 8lv. Zdjęć menu nie robilam  ceny niskie, porcje duże, świeżo. Ale tak jak wspominalam kiedyś: u Orzecha nie zjecie sacza, faszerowanej papryki, kawarny, musaki. Tam jest mięso, zupy, ryby. Jest jedna knajpka na końcu deptaka, typowy bułgarski folklor, obsługa w bułgarskich strojach, bułgarska muzyka w tle - nie byliśmy jeszcze, więc nie powiem. Dziś idziemy do kotvy sprawdzić czy menu i smak im się nie zmieniły
Jak macie jeszcze pytania to śmiało, póki tu jestem 
Ps: banice kupilam paczkowana w sklepie - niby to to a jednak z piekarni inaczej smakuje
Biała ryba w menu u Orzecha to nie panga, więc nie ma strachu  ichsza z morza 11lv 2 filety na talerzu, fryty + kapusta  porcja akuratna. Rosół bułgarski z makaronem i ziemniakami 2,5lv - taka zupina z kuraka, niezła
Liczba postów: 269
Liczba wątków: 0
Dołączył: 19-05-2015
Reputacja:
5
Szkoda tych banic 
My ostatniego dnia pobytu w 2010 roku byliśmy w fajnej knajpce (której nazwy niestety nie pamiętam). Była tak lekko w dół w stronę morza, gdzieś na tym głównym deptaczku, po prawej stronie idąc od ronda. Pamiętam, że wewnątrz był lekko folklorystyczny wystrój i napis o Królowej Elżbiecie  Było tam BARDZO dobre jedzenie, szef kuchni wyszedł do nas z rakiją, starsza pani, która była jednocześnie kelnerką i pomocą w kuchni (chyba żona szefa kuchni), gdy chcieliśmy lutenicę, zrobiła nam taką domową, na szybko, której smak znam od mojej cioci, która kilka lat mieszkała w BG. Czuliśmy się tam super. Ciekawe czy trafimy tam w tym roku. Ten smak grilowanych bakłażanów.... Rozmarzyłam się...
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21-06-2015
Reputacja:
1
O tej knajpce nie slyszalam  wrócę do banicy: koło Orzecha jest cos a'la sklepik z pieczywem, ale hotel mamy przy morzu i rano nie chce mi się kopytkowac na górę. A popołudniu kiedy idziemy na obiad gabloty ma już puste  dziwne, w Rawdzie 3 lata temu były przynajmniej że 3 banicarnie, SV większy a banicarni brak  Szczerze powiem, że jestem trochę rozczarowana - myślałam, że SV się rozwinie a tu jakby przysiadł deko.
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21-06-2015
Reputacja:
1
Jedyną banicarnie znalazłam jak się kończy deptak, na prawo w dół - przy przystanku 
Po wizycie w kotvie - ludzi full, długie oczekiwanie na posiłek\obsluge, ale smak i ceny bez zmian. Sacz 20lv za porcję 600g. Kelnerka ta sama co w latach ubieglych, ale chlopaczek zakręcony na maxa - podał coś czego nie zamawialismy  potem znów pomylił zamowienia. Ogólnie wrażenia ok
Liczba postów: 269
Liczba wątków: 0
Dołączył: 19-05-2015
Reputacja:
5
Super!
O którym końcu deptaka mówisz? O tym od ronda (od Orzecha), czy o przeciwnym?
Mi w Kotvie nie podobała się właśnie obsługa, długo czekaliśmy aż ktoś do nas podejdzie, aż w końcu zrezygnowaliśmy z jedzenia tam. W Orzechu bardziej swojsko  Najczęściej jedliśmy jednak w takiej knajpce na początku deptaka - mówiliśmy, że pod jaskółkami, bo przed wejściem było mnóstwo gniazd jaskółek. Ceny normalne, jedzenie smaczne. Raz jedliśmy też w restauracji przy Panorama Dreams, gdzie mieszkaliśmy, ale tam było zdecydowanie drożej.
Zobaczymy jak będzie w tym roku.
Liczba postów: 63
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22-05-2015
Reputacja:
0
15-07-2015,19:21:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2015,19:25:52 przez czes1.)
W 2014 często jedliśmy w Rusałce menu po Polsku obsługa miła ,bardzo przyjemnie i smacznie.
Jeszcze zlokalizowaliśmy knajpkę na końcu deptaka(idąc od ronda) po prawej taka ze schodami , czyli dwupoziomowa bawiło sie tam bardzo dużo ludzi (niestety ) zabrakło nam czasu na odwiedzenie jej -na pewno w tym roku tam zagościmy . Może tam ktoś był i podzieli sie informacjami .
|