Wakacje 2021 a pandemia koronawirusa (COVID-19)

[lubelak]

Przypominam, że na świecie jest cala rzesza krajów, do których nie wjedzie się bez jakiegoś szczepienia. I do tej pory wszyscy to akceptowali słowem nikt nie jęknął. Od dawna było wiadomo, że albo "paszporty" albo testy albo całkowity zakaz wjazdu. Trudno w maju o zdziwienie z tego powodu.

[dżek]

Poza tym można wjechać bez zaszczepienia, na podstawie testu PCR.

[lisek]

No i super , 
piszecie o rzeczach oczywistych i wiadomych .
Ja powtórzę , że się zaszczepiłem i mam swoje spostrzeżenia w kwestii "paszportów covidowych"
Nie będę dalej w to wchodził , nie ma sensu .
Kijem Wisły nie zawrócę .
Amen

[igi123]

Głównym powodem mojego szczepienia była właśnie chęć wyjazdu zagranicznego na wczasy[emoji6] ale podział na zaszczepionych i nie, faktycznie się zrobił

[Raphael]

Ja się zastanawiam jaki będzie, w porównaniu do poprzedniego, ten sezon turystyczny dla krajów żyjących z turystyki. Wiadomo, że jest de facto prawie-przymus szczepienia, jeśli chce się gdzieś wyjechać (alternatywą są dosyć drogie testy, które muszą być robione tuż przed wyjazdem). Z jednej strony, wiele osób zaakceptuje ten stan rzeczy i weźmie szczepionkę, żeby wyjechać - kwestia jej dostępności chyba staje się coraz mniejszą przeszkodą. Z drugiej strony w społeczeństwie polskim ok. 40-50% deklaruje, jak zwał tak zwał, niechęć, obawę, sprzeciw względem tego szczepienia. W zeszłym roku mieliśmy większą niepewność, a w tym mamy mniejszą, ale za to ostrzejsze rygory.

Jeżeli okazałoby się, co wcale by mnie nie dziwiło, że sezon 21 będzie gorszy niż 20, to ciekawe jak i kiedy odbije się to na społeczeństwach i na podejściu polityków (nie naszych, tylko tych z BG, GR, ES itd.) do tej całej sytuacji.

[Fuego]

Osobiście uważam że do portfela turysty zajrzy ten kraj co zniesie albo zminimalizuje obostrzenia wobec turystów. Zapewne liczenie już się odbywa ponieważ ministerstwa turystyki itp poszczególnych krajów prowadzą jakiś bilans. Z tego co widzę na stronie MSZ krajów turystycznych to kolejne obostrzenia wchodzą albo nie pod koniec maja, ale obstawiam że decydujący będzie początek lipca.

[bateniki]

W tym roku ma być zdecydowane lepiej. W 2020- 4 000 000 turystów, a w tym ponad 9 000 000. Obecne masowo sie szczepi branża turystyczna. Bułgaria sie reklamuje jako kraj, gdzie jeszcze nie zachorowal żadnego turysta na corone

[ventosa]

W tym roku ma być zdecydowane lepiej. W 2020- 4 000 000 turystów, a w tym ponad 9 000 000. Obecne masowo sie szczepi branża turystyczna. Bułgaria sie reklamuje jako kraj, gdzie jeszcze nie zachorowal żadnego turysta na corone

Tak, ale to są szacunki.
Osobiście znam 2 rodziny, które mówią dokładnie to co napisał Fuego - mam kasę do wydania, gdzie pojadę to kwestia drugorzędna.
Nie wszyscy są fanatykami Bułgarii, Chorwacji czy Grecji.
Niektórzy nawet chętnie wykorzystają okazję, żeby zobaczyć takie kraje, o których wcześniej nie myśleli, jak np. Albania.
Pomijam już fakt, że covid tak jak wszystkie korona wirusy jest sezonowy, co oznacza że w lecie praktycznie go nie ma. Tak było rok temu tak będzie i teraz. Wróci w jesieni i zimie. Dlatego np. na grypę szczepi się wczesną jesienią a nie powiedzmy w czerwcu.

Ps. Jednak czy to zrobią czy nie, to dzielenie społeczeństwa na tych zaszczepionych i nie zaszczepionych nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że łykamy to jak pelikany i jeszcze przyklaskujemy.
Ps 2. Dla jasności dodam, że uważam że covid to poważna choroba i nie należy jej lekceważyć.

[Fuego]

Możesz Ventosa uznać że znasz trzecią rodzinę. Na moim przykładzie pojadę tam gdzie mnie wpuszczą. Ostatnie wakacje spędziłem w spokojnej jak na sezon letni  Chorwacji.  Zakładam że równie pusto było i w Bułgarii, ale ciekaw jestem ile osób niezaszczepionych w zeszłym roku wykorzystało ten moment na wypoczynek a ile zaszczepionych wykorzysta to teraz. Na chwilę obecną nasza sytuacja materialna chyba specjalnie się nie poprawiła. Mam na myśli zwolnienia, upadające firmy et cetera co jeszcze w zeszłym roku nie było na tym poziomie co teraz. Owszem ten co ma wyjechać to wyjedzie ale już nie koniecznie ten co wyjechał rok temu choć pewny bo zaszczepiony. Na przysłowiowego szampana trzeba jeszcze poczekać.

[primma]

Ja jestem jeszcze inny typ - ten co kocha Bulgarie. I pojade chocby nie wiem co. Zaszczepiona na covid piewza dawka bo duzo podrozuje i szczepie sie na wszystko co trzeba (wymog szczepien do niektorych krajow nie jest nowy przeciez). W planach potem inne rzeczy owszem, nawet dosc sporo podrozy ale Bulgaria najwazniejsza.