Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ubezpieczenia turystyczne
#91
(21-07-2015,11:56:12)tuvok napisał(a): Ja właśnie czwarty raz wkupiłem AXATravel. 2 lata temu korzystaliśmy z pomocy ambulatoryjnej. Wszystko odbyło się całkowicie bezgotówkowo, szybko i sprawnie. W ramach usługi mieliśmy transport do prywatnej kliniki, badania ambulatoryjne (krwi) i leki otrzymane przy wyjściu. Wg. mnie ubezpieczenie za taką cenę po prostu warto mieć.

Axa travel wykupione. Dzieki kodowi taniej  Smile

Pozd
Odpowiedz
#92
to i ja już mogę się podzielić skorzystaniem z ubezpieczenia w AXA

otóż, wczoraj dość niefortunnie skręciłem stopę w morzu, wieczorem ból jak diabli, stopnia puchnie w oczach, nie mogę ruszać palcami - byliśmy święcie przekonani, że pękła kość w stopie - telefon do AXA ok 20stej, wszystko zorganizowali - karetka z Warny dojechała na godzinę 22, przejazd do kliniki, tam prześwietlenie i szczęśliwy werdykt - brak złamania, aczkolwiek lekarz zaproponował założenie gipsu (odmówiłem) - założony kompres, wypisane leki i z powrotem karetką do Kamchiji

w klinice z lekarzami kontakt po angielsku, formularz do wypełnienia po polsku, żadnych opłat - nawet się nie spytali o EKUZ...
ks. Tischner
„Prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i gówno prawda”
Odpowiedz
#93
Smaruj altacetem jak opuchnięte.
Odpowiedz
#94
Czyżby EuroHospital Vinica?
Odpowiedz
#95
nie pamiętam, ciemno, ból jak cholera ale pewnie tak bo w Axa powiedzieli że to ich stała klinika
ks. Tischner
„Prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i gówno prawda”
Odpowiedz
#96
Warto pamiętać, że ubezpieczenie działa od dnia następnego od godz. 00:00 a nie natychmiast - to tak formalnie. Wykupiłem ubezpieczenie od 26.08.2015 do 14.09.2015 za 125 zł więc tanio - dzięki Mysza za kod zniżkowy. Ale na Węgrzech gdy podczas podróży córka mocno wymiotowała pojechałem do szpitala na oddział dziecięcy, gdzie pan doktor ją bardzo starannie zbadał i zaproponował hospitalizację. Dzwoniąc do Axa pan wypytał o wszystko i zaproponował pomoc w znalezieniu lekarza - zrezygnowałem i sam znalazłem szpital - więc podejście ubezpieczyciela jak najbardziej ok. W szpitalu nikt o nic nie pytał lekarz zbadał oraz podał diagnozę i dopiero wtedy zapytałem czy chcą prywatne ubezpieczenie czy Ekuz - okazało się, że Ekuz wystarczy. Jedno wiem na pewno - trzeba wykupić ubezpieczenie dodatkowe - mimo, że nie było potrzebne może zawsze się przydać. Wiem również, że Ekuz czasem też działa - nie taki NFZ straszny jak go malują Smile.
Odpowiedz
#97
No niestety muszę dodać jeszcze kilka słów na temat ubezpieczenia dodatkowego. Kogo nie przekonał mój i innych wpis, może po tym poście się zdecydują. Ja wiem na pewno nigdy, ale to nigdy nie wyjadę zagranicę bez ubezpieczenia dodatkowego. Dzisiejsza historia mnie do tego przekonała na milion procent. Nad ranem córka ma prawie 40 stopni gorączki i mocno kaszle. Dzwonię do AXA z prośbą o pomoc. Pan na infolinii wypytuje o szczegóły i informuje mnie, że zaraz oddzwoni. Po około 25 minutach konsultant oddzwania z informacją, Ze lekarze do których dzwonił albo nie odbierają telefonu albo nie mają się jak dostać do hotelu (oczywista ściema lekarzy w nocy komu się chce Smile). Pan proponuje mi wizytę z rana ale ja odmawiam i pytam o szpital, zanim padło moje pytanie pan już mi wysłał info z adresem szpitala w którym możemy uzyskać pomoc w nocy. Żona w międzyczasie podała dziecku leki, które znacznie zbiły gorączkę i mała zasypia. Postanawiamy jej nie budzić i rano jeszcze raz dzwonie do ubezpieczyciela i proszę o wizytę lekarza. Po około 20 minutach konsultant oddzwania, że do godziny będzie lekarz - super. Po godzinie z minutami wita nas miły pan który troszkę łamaną polszczyzną pyta: "Czy tu mamy chore dziecko" - o lekarz i po polsku mówi - fajnie. Ale po chwili okazuje się, że to sanitariusz przyjechał karetką i zabiera nas do szpitala. Wypytał o wszystko i dzwoni do szpitala z informacjami. Po przyjeździe do szpitala lekarka już na nas czeka. Niestety ta pani ewidentnie minęła się z powołaniem. Pierwsze pytanie to czy jest polisa. No cóż prywatny szpital to i o kasę muszą dbać Smile. Jak zobaczyła nr referencyjny zgłoszenia zaczyna dość starannie badać małą i zleca pobranie krwi, zdjęcie płuc, próbę na antybiotyk, który później podają. Przynoszą leki typu wyksztuśnego, kropelki do nosa itp. Dostajemy osobną salę. I czekamy na wyniki. Niestety ja miałem również małą przygodę podczas prawie godzinnej próby wbicia się w żyłę córeczce ale o tym w innym wątku. Pan, który nas wiózł karetką znika, córka musi zostać przynajmniej na 1-2 dni w szpitalu a ja nie mam jak wrócić do hotelu. Sanitariusz obiecał, że mnie odwiezie ale okazuje się, że dopiero jutro i co teraz. Dzwonie do AXA i proszę o pomoc - chwila konsultacji i pani proponuje abym wziął taxi i pokwitowanie to oni mi zwrócą koszty - spoko znowu plus dla ubezpieczyciela. Za przejazd z Warny do Kamchiji pan zażyczył sobie 50 lewów. Podsumowując za sam powrót z Warny do hotelu zwróciła mi się opłata za polisę. A gdzie transport karetką i pobyt w szpitalu + leki. Ja namawiam wszystkich do wykupywania polisy dodatkowej - to się opłaci Smile A tak apropo to Bułgaria mnie chyba nie kocha Smile, będzie o czym pisać.
Odpowiedz
#98
ten sanitariusz dobry jest - próbował mi sprzedać kule, które są na wyposażeniu karetki za 70leva, jak mu grzecznie powiedziałem, że nie - to już przestał być miły
ks. Tischner
„Prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i gówno prawda”
Odpowiedz
#99
Co Wy tam chłopaki robicie?Chcieliście sprawdzić czy ubezpieczenie hula?
Odpowiedz
Proszę Państwa trwa promocja ubezpieczenia turystycznego w AXA Travel. Kod zniżkowy LATO2016 obniża cenę o 20 procent.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości