|
Ubezpieczenia turystyczne
|
10-07-2015,19:53:29
(10-07-2015,18:59:39)Stefan napisał(a): Czy ktoś z was korzystał w Bułgarii z tego ubezpieczenia poza opłaceniem składki? A to już inna śpiewka. Co innego kupić a co innego wyegzekwować zapisy z polisy. Ale to samo będzie z kazdą firmą. Przyjąć kasę no problem natomiast wypłacić problem. Miejmy nadzieję, że wyjazd będzie bezproblemowy a firma łaskawa. 
10-07-2015,20:17:29
(10-07-2015,18:59:39)Stefan napisał(a): Czy ktoś z was korzystał w Bułgarii z tego ubezpieczenia poza opłaceniem składki? korzystaliśmy dwakroć: - pierwszy raz, gdy maryli na plaży posypało piachem po oczach a w klinice w Burgas rozłożyli bezradnie ręce, dopiero nazajutrz u prywatnego okulisty... - drugi raz, gdy mnie pod parowym prysznicem puściły w uszach kłaczki z woskowiny i kompletnie ogłuchłem, znakomite wyposażenie gabinetu lekarskiego w Primorsku w hotelu dla germańców uwolniło mnie od zatorów dźwiękowych.. ... więcej może / może już napisał kolega Leon - ponoć w drodze powrotnej ślizgawka na basenie termalnym w SK wywołała konieczność avia-transportu do bundesrepubliki :-)
to przyjemne żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi....
10-07-2015,20:49:58
(10-07-2015,18:59:39)Stefan napisał(a): Czy ktoś z was korzystał w Bułgarii z tego ubezpieczenia poza opłaceniem składki? Pisałem tu 
10-07-2015,22:44:41
(10-07-2015,19:53:29)dżek napisał(a):(10-07-2015,18:59:39)Stefan napisał(a): Czy ktoś z was korzystał w Bułgarii z tego ubezpieczenia poza opłaceniem składki? Również korzystam z AXA Trawel, co do Alianz do dzisiejszego dnia sprawa w sądzie. Zapłacić zapłacą tylko ile. To jest śmiech przez łzy. Tak więc to co napisał dżek potwierdza się, składka składką a egzekwowanie to druga sprawa.
10-07-2015,22:56:39
Arek, rozwiń sprawę choć może to być dla Ciebie przykre.
(10-07-2015,22:56:39)dżek napisał(a): Arek, rozwiń sprawę choć może to być dla Ciebie przykre. Jak wiesz w 2011 miałem wypadek, Alianz - ubezpieczyciel - tak jak ktoś wcześniej wspomniał taki bonus do konta. Oczywiście zapłacili jakieś groszę - teraz sprawa troszkę już trwa a oni szukają dziury w całym. Niestety założenie sprawy ubezpieczycielowi też kosztuje. Trzeba wpłacić pięć procent kwoty o jaką chcemy zasądzić ubezpieczyciela. Potem biegli, następni biegli i tak aż do śmierci. Tak jak pewien adwokat powiedział może dożyje końca rozprawy. Najlepszy z tego wszystkiego jest numer taki, że lekarze powołani przez ubezpieczyciela orzekli 99% uszczerbku na zdrowiu, a oni przyznali 61. To jest dobre. Nóż się w kieszeni otwiera. Wiadomo nie od dzisiaj - chociaż to jest chore - możesz mieć i 300% uszczerbku na zdrowiu z tabel ale zapłacą i tak za 100%, tylko kwestia czy zapłacą? 
11-07-2015,10:47:37
(10-07-2015,20:17:29)jacky6 napisał(a):(10-07-2015,18:59:39)Stefan napisał(a): Czy ktoś z was korzystał w Bułgarii z tego ubezpieczenia poza opłaceniem składki? jacky6 ! Zadna slizgawka na basenie termalnym w SK a czolowe zderzenie z zasnietym Slowakiem. Trzy tygodnie przelezalem w szpitalu w Popradzie. Tak byl lot , bo jak mozna dostac sie do domu kiedy 2 nogi sa w gipsie ?
12-07-2015,16:16:53
(10-07-2015,14:26:41)peter napisał(a): dżek 135 zł Piotrek a państwa tranzytowe w drodze do Bułgarii też obejmuje? Jak to jest. Tam się wpisuje online? Kupowałeś już? 
12-07-2015,18:54:45
jesteś ubezpieczony od momentu przekroczenia granicy, co roku kupuję tę polisę
ks. Tischner
„Prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i gówno prawda” |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
