Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bułgaria z moją "Połówką"-Sezon 2021
#1
Witajcie Ponownie!



Pewnego razu a było to kiedy po całym świecie szalał Covid lub inaczej jak by to zwać-"plandemia" która to uprzykrzała życie niejednemu ludziowi! Ale na szczęście nie każdemu się udzielił ten "dur-dom"!



Wielkimi krokami zbliżały się wakacje i należało coś przedsięwziąć i wymyślić sobie jakąś exkursię co by w gorące dni lata nie tkwić jak te kołki w 4-rech ścianach swojego m-3 kwadrata!



Żona jako świeżo upieczona właścicielka "Karty Stałego Pobytu" bez żadnego problemu mogła w końcu wybrać się wraz ze mną.... no gdzie?! No padło znowuż na Bułgarię! Zresztą w owym czasie Bułgaria nie odwaliła maniany i spokojnie wpuszczała turystów! Tylko trzeba było mieć jakiś z sobą teścik aby chyba zadowolić władzę WHO i aby Oni od Bułgarskiej Drżavy ujmując to kolokwialnie się-od.....li ! )))) Dodgy



Do Burgas z Wrocka dolecieliśmy samolotem! Ogólnie zwykłem jeździć po suszy czyli drogą lądową ale żona Aliona pomny ile to jechaliśmy rok wcześniej do Make to o takim podróżowaniu przez tyle godzin drogi to słuchać tego nie chciała! No dziwne! No! I po ch.... się tak śpieszyć! Nawet nie chciała słuchać o smacznym "Pici Kebabie" u mojego znajomego Marokańca na dworcu Budapeszt Keleti Pu! Angry 



Burgas przywitał nas jak to w Burgasie "walcem" gorącego wozducha(powietrza),że od razu się czuło,że oj to jakiś nader ciepły kraj! No a jak może być inaczej?! Przeca to Bułgaria i nawet tablicom informacyjnym coś się w procesorach pop.....ło ! Confused

[url=<a][/url][Obrazek: IMGP2692.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#2
Z lotniska przyszło się nam przekalapućkać autobusem miejskim w pobliże ŻP vogzala ponieważ jeszcze w Polsce wykupiłem sobie i Alionie bilety na pociąg Burgas-Sofia zresztą tak trochu niechcąco! Chciałem spróbować sobie sprawdzić a tu myk i połknęło kasę! Ale bilety jak by nie było już na ręku!

Żona dowiedziawszy się o tej zaistniałej sytuacji to mało brakowało to  chciała wyjść z siebie i na nic było moje tłumaczenie,że nad moreto to jeszcze wrócimy ale za jakiś czas kiedy to ja nasycę się iglasto leśnym górskim powietrzem! Aliona moja żona widząc brzeg morski kiedy zobaczyła morze to opętało ją jakaś schiza! Chciała zostać od razu na dni parę! No dziwne!!! Co robić nad morzem skoro góry są nie aż tak daleko Big Grin Big Grin Big Grin  Jakie to jednak było szczęście ,że bilety tak jakoś mi się przez inet wykupiły same Big Grin Angel

Ja właściwie to w Burgasie byłem już nie raz jeszcze ze swoim bąblem ale klamka zapadła bo szkoda jednak było tracić bilety! Zresztą ja oznajmiłem mojej Alionie ,że pociąg jest i tak o północy i ma jeszcze pełno czasu aby w morzu się pomoczyć!

Właściwie w tym owym czasie żona demonstracyjnie gdzieś się oddaliła aby zaraz wrócić bo sobie przypomniała ,że żołądek jej domaga się swych praw i na jakiś czas dyplomatycznie odłożyła te swoje babskie fąchanie się o taką pierdołę,że trzeba ruszać dalej a na moreto przyjdzie Jej poczekać ponad 2 sedmice! Zresztą ja sam miałem ochotę wtranżolić coś z BG kuchni!

Oczywiście żona powróciła do swojego stanu fąchliwego zaraz jak to skonsumowała obiad i coś zaczęła kręcić aferę ,że niby można olać te bilety i kupić nowe ale na jutro a te na rece to niech sobaka trąca! Confused    Raczej nie należę do ludzi rozrzutnych i dałem Jej do zrozumienia aby się w główkę mocniej pomasowała! -Wot z babami podróże )))) Big Grin Big Grin Big Grin

Po obiedzie a było to około ŻP Wokzała to tak udaliśmy się na plażę wraz z poznanym Bułgarem który mnie zaczepił tak jak by nie wiedział,że jestem turystą z obcego kraju ale,że odpowiedziałem Mu po bułgarsku to gadka od razu zaczęła się kleić!

Okazało się ,że Simeon przyjechał z Plovdiva izaraz będzie musiał wracać bo urlop się kończy Jemu!
Wiadomo,że my faceci poszliśmy wychylić jakiś beer w szyję a Aliona poszła moczyć się waw moreto!

Jak sobie przypominam to z Simionem poruszaliśmy różne sprawy tyczące się np walki o wolność narodu bułgarskiego jak i o słowiańskiej słowiańskości w narodzie bułgarskim! Ja skwitowałem to krótko,że ja to tego aż tak nie wiem ale podrzuciłem tezę ,że może Bułgarzy są Bułgarami może nawet nie mający nic wspólnego ze słowiańszczyzną!?
Bardzo tym u Simeona zaplusowałem i odpowiedział mi to tak,że dziwna to rzecz ,że ja to wiem a wielu Bułgarów tego nie!

Jak się potem okazało imć Simeon zajmował się polityką i nawet startował gdzieś tam gdzieś tam do jakiegoś polit-zarządu miejskiego!

Zresztą wieczór się zbliżał dużymi krokami i przyszło się z Simeonem pożegnać a i w końcu musiałem sprawdzić czy zonę fale nie zabrały! Huh

Burgas chyba każdy z szanownego gremium wie jak wygląda ale chyba nie zawadzi jak wrzucę fotek z parę?! Rolleyes [Obrazek: IMGP2694.jpg][Obrazek: IMGP2698.jpg][Obrazek: IMGP2704.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#3
Pociążek z Burgas mieliśmy tak gdzieś o północy! No wiadomo,że jechaliśmy pociągiem pośpiesznym i nawet jeszcze w Polsce nie omieszkałem kupić opcję ,że w pierwszej klasie sobie jechać będziem! Potem mój nowo poznany Drugar Simeon ot Plovdiv mi chyba tłumaczył,że w przeorganizowaniu BG kolei to BG ZP Uprava -Zarząd zajął się najpierw podwyższeniem standardu najpierw wagonów 2 klasy a na pierwszą klasę już chyba nie starczyło kapuchy! To więc wyglądało tak,że 2 klasa miała standard lepszy niż 1-rsza! No jakoś mnie to w BG nie dziwiło zanadto no przecież kiwanie głową w BG na tak -z naszego punktu widzenia nie musi znaczyć to co my rozumiemy! Big Grin Big Grin Big Grin

Żonie humor do tego się wciąż kołowacił na mnie i do tego standard wagonu też jej nie podeszedł! Wciąż pod noskiem brąchała jakieś nie cenzuralne słowa czy to w moim adresie czy noże w kierunku ŻP BG?! Nie słyszałem bo jednak z powodu awarii okiennicy to za cicho w przedziale nie było! Big Grin 

Mam prośbę do szanownego Gremium Bulgaricusa ,że jeśli w przyszłości przyjechał bym wraz swą żoną Alioną na Zlot to raczej proszę jej nie mówić o relacji jaką tutaj czynię lub poczyniłem! Wścieknie się strasznie na mnie! Big Grin Big Grin Big Grin 

Foteczka pokazuje wielce nie zadowoloną Panią żonę ))))))[Obrazek: IMGP2718.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#4
Pociąg do Sofii przybył tak jakoś nad ranem! Chyba było przed 5-tą. Przyszło mi niestety żonie oznajmić ,że musimy teraz dojść-dojechać jakimiś metodami do południowej Avtobus Gary by móc udać się w kierunku Samokova by się przesiąść na busik w kierunku wioseczki turystycznej Boroviec! I tam poszukam jakiegoś kimania z porządną dusz kabiną jak dla Niej aby poprawić jej humor! No niestety to wcale nie pomogło i Aliona zaczęła się mazać,że się znęcam nade Nią! Ja ???? No -"ala neudomiavashe! "

Zresztą nigdy nie rozumiem takiego mazania się! Jak by to miało w czymś pomóc?! Przecież droga przez to się nie skróci a tylko ten ferment powoduje mój dyskomfort który był mi potrzebny na skoncentrowaniu się nad pytaniem zasadniczym -czy piechotą lub środkami masowego transportu! Na szczęście udało się dojechać do Jużnata Avtobusna Garata na tramwaju i kawałek metrem!

No ja starałem się jakoś skrócić dąsy i fąchy mojej żony tym aby dobrze trafić w połączenie i musiałem wysilić swoją łepetynę tak aby pytania stawiane przechodniom były w mym bułgarskim języku znośne dla Ich uszu! -A ta się dąsa i nie daje się skupić Big Grin Big Grin Big Grin  Wot podróże z babami Angry Angry Angry 

W końcu nawet całkiem zwyrtnie dojechaliśmy na przystanek autobusowy jak było wyżej wspominane!

Fotka pierwsza to wielce urokliwa Jużna Avtobusna Garata a druga focia to moja żona ktora stoi w oddaleniu bo nie mogła się patrzeć na mnie Big Grin [Obrazek: IMGP2723.jpg] to urokliwa Jużna Avtobusna Garata! Wink 

[Obrazek: IMGP2722.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#5
Ogólnie dojazd jak dojazd ,kiedy wsiedliśmy do Busika-zresztą może od przybycia na Jużną Avtobusną Garę to może czekaliśmy z jakieś pół godziny i busik do Samokova się podstawił . Jazda z Sofii do Borovca przez Samokov to już jest przysłowiowy "pikuś"-no chociaż sam nie wiem czy jest jakieś przysłowie o Pikusiu ????

Ale muszę się sam pochwalić ,że niuch co do podróżowania to mam! Ponieważ tak jakoś kierując swoimi decyzjami na busik do Samokova to nie przyszło nam długo czekać! Jednak trzeba być stanowczym i upartym! Big Grin  Tylko jakoś żona moja tego nie dostrzega! Big Grin 

Focie z Samokova -każdy pewnie takie ujęcia już wcześniej widział lub sam takie pstrykał!? (Żonie humor nie dopisywał) Big Grin Aha !!! Tę pizzeryjkę kiedy jest otwarta to zawsze obskakuję!

[Obrazek: IMGP2725.jpg][Obrazek: IMGP2729.jpg][Obrazek: IMGP2730.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#6
Borovec przywitał nas tym takim rześkim wozduchem jaki ja uwielbiam! No kurna wreszcie jestem u siebie!

Ale no wiadomo najpierw obowiązki i trzeba było w te pędy znaleźć jakieś lokum! Wiem,wiem ,że można wszystko teraz poprzez bookinga zamotać ale mi chyba zostało w psychice analogowy way of juornej! Zresztą usadziłem żonę na jakiejś ławce pod drzewem z plecakami a sam pobiegłem coś znaleźć ! Trwało to może nie całe 10 minut i klucz od staji miałem w ręce ....uffffff,ąż sam ulgę poczułem bo już miałem dąsów swej żony dosyć!

Pokój znalazłem całkiem w super standardzie i chyba było to za twarz 25 leva!

Pierwsza focia to widok z okna a następne ujęcia to sam pokój plus pierwsza przechadzka w kierunku hotelu którego kiedyś tam kiedyś zbudowali Polacy!  I z tym akcentem na pierwszy post to będzie wszystko jak na dzisiejszy dzień lub nawet noc ! Laku Nocz!

[Obrazek: IMGP2733.jpg][Obrazek: IMGP2734.jpg][Obrazek: IMGP2737.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#7
Witajcie Bulgaricusy!



Jak niejeden z was tutaj zaglądających już się domyślił -oczywiście Ci co znali moje wcześniejsze wpisy,że ciągota do mych ulubionych miejsc w BG to są góry a ,że przywiozłem swoją żonę pierwszy raz do tego pięknego kraju to nie omieszkałem swoją Połówkę "przeczołgać" trochu po tych miejscach w których ja byłem i dobrze całkiem sobie wspominam! Ja jako stały i stary bywalec w BG to według mojej oceny dobrze wiedziałem gdzie ruszyć się aby było fajnie i awanturniczo- oczywiście z mej oceny która jak sądzę była w przeważnym stopniu zawsze trafna! Big Grin  Nie wiem jak moja żona ale no na moje szczęście w tym czasie była zdana na to co w tym czasie mój łep zdołał wymyślić!



Może czasem potrafię być apodyktyczny i uparciuszek ze mnie trochu ale znając siebie(Żonateż tego jest świadoma) że jeśli miał bym wakacje spędzić tylko nad morzem to krew by mnie zalała i zabił bym siebie własną pięścią chyba! A to raczej nie przysłużyło by się nam każdemu z obojga zwłaszcza ,że sprawiedliwość jakaś musi przecież być! Kiedy jeździłem ze swym bąblem do BG to jak p...nia było mniej! Patrzyłem się na mapę lub w przewodniki i szukałem gdzie są jakieś zadupiaste zadupia! Nawet kiedy (ja ze swym bąblem) wchodziliśmy po mehanach to wynajmowałem takie miejsca gdzie w tych miejscach siedzieli tylko miejscowi-swoi i gdzie raczej zagraniczni turyści się nie zapuszczali! Uwielbiałem te stare obrusy plastykowe z przypalonymi obrusami na stołach i gdzie alko sprzedawali spod lady a temat jakiejś fiskalizacji to był tam niczym lot na księżyc! No wiadomo ,że już ze swoją ślubną to inny temat! Tak mi się wydaje i raczej tego jestem pewny ,że wciąż mam zaryte w swej psychice ,że kiedy już jestem na Bałkanach to trzeba gnać i pożerać oczami każdy skrawek krajobrazu nie patrząc się jakimi metodami,ważny jest cel aby go osiągnąć ! Myślę,że moja żona zdołała się trochu już do takiego mojego"durdomu" przywyknąć ale i ja ostatnimi razy zacząłem się też bardziej liczyć ze zdaniem swej żony! Big Grin Big Grin Big Grin Zwłaszcza,że ona to ostatnio ogarnia wszystko to co proponuje booking!-Bardzo to wygodne i idzie trochu kasy zaoszczędzić ! No z synem-bąblem to był luz bo my w owym czasie to i kimać mogliśmy w wiacie autobusowej nawet i zawsze spoko! ))))



Fajnie,że mimo swych jakiś wad które ja wcale nie dostrzegam to potrafię wybrnąć obronną ręką i szybko znajduje kwatery mimo tego ,że jestem w jeszcze taki w sobie "analog men" . Kwaterę którą znalazłem a może to trwało niecałe 10 minut to mej żonie bardzo przypasowała! Nawet się czuła jak byśmy byli w hotelu o podwyższonym standardzie a miejsce owo to było przy "Bułgarskim Czerwonym Krzyżu" i "Planinskiej Spasatelnei Służby" . Bardzo polecam tamtą miejscówkę do przekimania się! Trochu mi szkoda było ,że moja budka "Zelenyi Kral" była zamknięta bo to była jedna z tańszych opcji!



To może czas na reklamę tego Hotelu w Borowcu! Jeszcze raz Polecam!!!!

COŚ IMGUR I POSTIMAGE SĄ DZISIAJ ZESR......NE SĄ!!! Angry Angry Angry Fotki dołaczę jak ichnie serwery zaczną działać!-Cały czas wyświetla się błąd wewnętrzny  serwera a Imgur -to, to jakieś  TO stało posrane! A nie chce mi się tracić tego com tutaj napisał! Trudno! Cały dzień siedzieć nie będe z oczekiwaniem kiedy błąd u nich zniknie! Do potem! [Obrazek: IMGP2907.jpg][Obrazek: IMGP2907.jpg][Obrazek: IMGP2907.jpg][Obrazek: IMGP2907.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#8
Coś widzę,że jednak serwer dokleił fotki maszynowo! Chcę nadmienić,że "10 000 razy" sprawdzałem podgląd i nic widać nie było! Teraz jakieś czary mary! Szkoda,że impet straciłem walcząc z doklejaniem fotek! No ok,zdarza się! No może uda się fdokleić resztę fotek z tego hotelu!

[Obrazek: IMGP2908.jpg][Obrazek: IMGP2910.jpg][Obrazek: IMGP2919.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#9
Co do osady pod nazwą Borovec to dla mnie to jest taki sztuczny twór stworzony tylko pod turystykę górsko trailową i narciarską. Latem ceny są niższe za to zimą wzrastają ale na jak dużo to nie powiem! Raz kiedyś byłem nito zimą no raczej to było na Jesień-Listopad! Kiedyś w wątku na Bulgaricusie opisywałem owy Borovec w temacie "Musała" ,ale ceny porównując do obecnych "europejskich" to wywindowały nie na korzyść! I ten trend wciąż się utrzymuje! Pamiętam jak za łóżko płaciło się jakieś 9 leva! Big Grin Big Grin Big Grin

Borovec to taka prowizorka gdzie łączą się na jednym miejscu stare tandetne budki(które ja osobiście lubię) z socjalistyczną zabudową budowaną za chyba Układu Warszawskiego! Też można znaleźć styl póżne "rocococo"-takie już cygańsko nowobogackie!

Rzuciło mi się w oczy,że doszedł nowy wyciąg taki "express" z nazwy gdzie wyciągnie nas na szlak z którego można nawet dojść na Musałę ale raczej tam chodzi aby po kilometrze lub dwóch idąc urokliwą ścieżynką dojść do takiej Mehany która wygląda jak "Hiża" ale hiżą nie jest bo przed końcem ostatniego kursu to "zaviedene" poprostu zamykają! No chyba ,że się coś na obecną chwilę zmieniło?!

Jedno jest pewne,że z Borovec jest najlepsza jak do tej pory wypadówka w wysokie góry i można dojść lub prawie dojechać a później dojść na Musałę czy tam na Mailovice albo gdzie oczy poniosą i wicher popchnie?!

To dla przykładu parę ujęć owego Borovca(No nic nowego oprócz nowego wyciągu)

[Obrazek: IMGP2738.jpg][Obrazek: IMGP2920.jpg][Obrazek: IMGP2878.jpg][Obrazek: IMGP2871.jpg][Obrazek: IMGP2924.jpg][Obrazek: IMGP2869.jpg][Obrazek: IMGP2862.jpg][Obrazek: IMGP2764.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz
#10
Hejheszki na Vsi4ki!

Wracając do tematu Borovca to w tej Tur-osadzie to nie zostaniemy tutaj głodnymi! Kto był tutaj to widział,że co parę kroków jest jak na taką nie wielkich rozmiarów osadę jak na swój gabaryt pełno różnych knajpeczek o różnych standardach co do cen jak i jakości! Ja jadłem w wielu miejscach tam i jakoś nigdy do sracza mnie nie pognało! Mi osobiście tak samo jak i mojej żonie przypadła do gustu "Kawarma" którą serwowali w takiej drewnianej budeczce obok naszego sympatycznego hoteliku! Ale "świniaczka" który wcześniej obkręcał się wokół swojej osi nabierając rumieńców wprost proporcjonalnie do uciekających minut to też oczywiście nie omieszkałem spróbować przez co podniosłem ślad węglowy i nie mam z tego tytułu żadnych wyrzutów sumienia!  Big Grin Big Grin Big Grin

Nawet moja żona  niczym rasowa modelka przypozowała sobie z takim nieszczęśnikiem! Za tej Jej miłym uśmiechem i okularami za pewnie się kryły jakieś intrygi co do mej osoby i pewnie marzyła może sobie,że ten wieprzek to ja?! Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin  Jak b nie było jesteśmy przedstawicielami narodów sobie od wieków wrogimi i chyba to już tak zostanie do ich końca lub naszego!

Jak dla mnie Borovec ma trzy atrakcję T.j.  "Lift na Jastrabec" ,"Lift na Sitnjakovo Ski Center i Mehanka Sitnjakovo tam, a także basen w Hotelu Riła!

To może pokażę parę fotek,pójdę zrobić se śniadanie i nie zapomnieć jego zjeść! Na ostatniej foteczce po prawym dolnym rogu to ten osławiony Hotel Riła z basenem ,po lewej jest Hotel Eła a hennnn daleko to sobie Vitisza witoszuje! Big Grin Big Grin Big Grin 

[Obrazek: IMGP2905.jpg][Obrazek: IMGP2889.jpg][Obrazek: IMGP3220.jpg][Obrazek: IMGP2893.jpg][Obrazek: IMGP2746.jpg]
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Wink 2021 Góry Riła i Piryn a Chalkidiki na dokładkę Nova 28 306 19-07-2023,21:49:58
Ostatni post: Raphael
  Sławomira pożegnanie z Bułgarią ? lisek 198 10,074 01-07-2023,21:52:55
Ostatni post: dżek
Tongue Bułgaria po raz ... n-ty wojak999 78 1,905 01-10-2022,20:23:46
Ostatni post: wojak999
  Podróż w nieznane 2021 dżek 299 6,090 24-10-2021,13:02:50
Ostatni post: dżek
  Do Primorska przez Chorwację [2021] gawronik 5 187 16-09-2021,17:34:13
Ostatni post: ventosa
  Bułgarskie wakacje 2021 by Bulgarius w covidowym czasie Bulgarius 30 712 15-08-2021,16:36:12
Ostatni post: dżek
  Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko makej 97 2,486 18-08-2019,15:24:40
Ostatni post: aekzal
Wink Bułgaria po raz 8. wojak999 60 1,974 31-07-2019,10:03:32
Ostatni post: wojak999
  Bułgaria po raz.... artemi 6 112 03-07-2019,19:31:56
Ostatni post: artemi
  Pierwszy raz Bułgaria - okolice Albeny tomeks 37 6,569 28-02-2019,08:45:24
Ostatni post: bateniki

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości