Liczba postów: 5,741
Liczba wątków: 3
Dołączył: 05-03-2016
Reputacja:
135
Pierwszy raz w sw. Wlas bylismy w 2005r- bardzo mile do tej pory wspominamy pobyt. Mieszkalismy w hotelu Mars(w 2018 r prawie ruina), ale wtedy bylo super, piekne, duze pokoje, nowoczesne meble, fajna zaloga. Mielismy wykupione tylko sniadania, na obiady i kolacje chodzilismy do restauracji; czasem kolacje robilismy sami. Sklepy byly bardzo dobrze zaopatrzone w pomidory i co najwazniejsze wspaniale sery wtedy jedlismy, ktore do dzis wspominamy. Jesli jestesmy w SB to zawsze jedziemy do sw. Wlas z sentymentu, patrzymy co sie zmienilo. Edyta mysle, ze bedziecie zadowoleni z pobytu.
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07-07-2015
Reputacja:
0
Już niestety nic nie zostało z tamtych czasów. Vlas zlał się niejako ze SB.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-07-2020
Reputacja:
0
Cześć My również planujemy 2-15.08 w grand resort ale nasze dzieci młodsze.
Liczba postów: 860
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09-09-2016
Reputacja:
33
Byłem widziałem [emoji2]
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I've watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser Gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die...
Liczba postów: 4,590
Liczba wątków: 2
Dołączył: 16-05-2015
Reputacja:
69
A możesz dokładniej pokazać na google maps.
Liczba postów: 860
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09-09-2016
Reputacja:
33
https://www.google.com/maps/place/Fort+Noks,+8256+Робинзон,+Bułgaria/@42.7029069,27.7959191,17z/data=!4m6!1m3!3m2!1s0x40a41fe623458e83:0x6f3c2355bab85a4b!2z0JXQu9C10L3QuNGC0LUsIEJ1xYJnYXJpYQ!3m1!1s0x40a41ffcc3e4fdc7:0xfb60deaefae40217?hl=pl-PL
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I've watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser Gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die...