22-05-2015,23:56:49
Łącką piłem kilka razy. Jeden niezapomniany. Młode małżeństwo, remont łazienki, ekipa wyjechała. Zostało wykończenie. "kochanie mydelniczka tutaj", wiercenie, opór, ja nie dam rady? Dałem, woda po moich oczach I po wiertarce. Fajnie, że żyję Mieliśmy 0,7. Wypiliśmy, ale wstać nie było komu Amen