16-11-2017,00:29:54
Orlinie, wcale nie żartuję.
Flaszeczkę dostałem od Bułgara, ale zapomniał powiedzieć co to jest. Wieczorem siadłbym z żoną, rozlał w eleganckie kieliszki do wina, big łyk i ......... reanimacja???
Dzięki za info. Mam jeszcze trochę Kocurowej sliwowej rakii, zobaczymy która lepsza.
Bo ja znam się tylko na Savoy whisky. I dzisiaj jeszcze utrwalam swoją wiedzę.
Flaszeczkę dostałem od Bułgara, ale zapomniał powiedzieć co to jest. Wieczorem siadłbym z żoną, rozlał w eleganckie kieliszki do wina, big łyk i ......... reanimacja???
Dzięki za info. Mam jeszcze trochę Kocurowej sliwowej rakii, zobaczymy która lepsza.
Bo ja znam się tylko na Savoy whisky. I dzisiaj jeszcze utrwalam swoją wiedzę.
Pozdrawiam, Hary.