Nurkowanie

[frytowski]

Zawsze byłem stworzeniem wodnym.
Gdzieś, kiedyś w głębokich latach dziewięćdziesiątych zacząłem uprawiać nurkowanie swobodne, nie trwało to długo, kilka sezonów, ale CMASowe P2 mam.

Kiedy pierwszy raz pojechałem do Bułgarii, do Sozopolu, był to początek czerwca 2007, obowiązkowo wziąłem ze sobą nurkowe ABC. Wypatrzyłem nawet na alledrogo wodoodporny aparat fotograficzny. Patent był bardzo prymitywny; szajsowaty Kodak w wodoszczelnej obudowie na kliszę (24 klatki). Ustrojstwo było jednorazowe, po wytrzaskaniu 24 zdjęć, rozwalało się obudowę i wyciągało film.

Zdjęcia są kaprate, ale ile radochy było


Są nieostre a kadrowanie z maską na twarzy było raczej na czuja.




Od razu spodobał mi się ten typ wybrzeża, w zatoczce plaża, oddzielona od następnej skałkami. Dla każdego coś miłego, chcesz plażować? proszę bardzo, nudzisz się? bierzesz sprzęt i idziesz 200 m dalej na skałki ponurkować.

W sierpniu 2010 byłem w Carewie, na plaży Arapia jest Dive Center Arapia, skusiłem się, za 50 lewa kilkanaście minut z pełnym sprzętem. Chłopak który ze mną płynął, miał też aparat. Trochę lepszy, niż moje ustrojstwo sprzed lat 3.




 

Niestety, szczególnie w sierpniu woda w Morzu Czarnym nie jest już zbyt przejrzysta. Temperatura i stosunkowo niskie zasolenie powoduje, że plankton roślinny rozwija się nader mocno.
widać to doskonale na tym zdjęciu:
 
W czerwcu, szczególnie na początku, jest znacznie lepiej, natomiast z rozmów z różnymi ludźmi dowiedziałem się, że podobno najlepiej jest kwiecień/maj - wtedy woda jest naprawdę przejrzysta.

[dżek]

Fajne hobby! A zdjęcia mają swój urok!

[peter]

cholerka frytek - zawsze to było moje marzenie, czyli nurkowanie - niestety nie do zrealizowania