Tam na Tej "up" fotoczce po mojej prawej ręce znajduje się mała mehanka! Tam gdzie menu widać przy ulicy! Tam zawsze się nawtranżalałem suto i bardzo tanio! Ta mehanka(restorancze małko) znajduję się na ul. Car Asen II ...
Polecam bo warto! Za 13 Lv na twarz to tam było jak dla mnie hedonistycznie ))))
Właściwie w pierwszych dniach pogoda nie potrafiła się ustabilizować! To żar z nieba i burze, albo mgława kapawica! Czekałem na bardziej przystępne warunki! Przecież nie miałem ochoty robić za piorunochron!
Podzielę tę wycieczkę na dwie części ! Pierwsza będzie w warunkach nie do przyjęcia trochu
Druga część będzie w warunkach cacy! Ale i tak przyszło mi wiać ze szczytu przed gromotewicami/błyskawice/ Do Hiży Vixren!
Oczywiście mowa o dwóch wycieczkach na Vihren
Wreszcie przyszło mi zadecydować! No mnie trafia jak się nic nie dzieje! Zatem powiedziałem Georgievu, żeby rano mnie i mojego synka zawiózł do Hiżyty Vixren swoją bryczką!/ 30 Lv/
Rano prędka pobudeczka! Plecak wcześniej spakowany, to co trzeba było wziąć i aby za bardzo w plecy nie gniotło!
Wiedziałem wszak,że w Hiży Vixren i tak się nawtranżalamy przed podejściem na szczyt! Miałem tylko obawy co do mojej latorośli. Ten to zawsze "Tadek niejadek" był ......
Po przyjeżdzie do schroniska górskiego Vihren, to jak na złość pogoda pokazywać mi zaczęła środkowy palec! Pojawiliśmy się całkiem wcześnie no niby miałem to na uwadze,że może być różniście i czy w górach cisza,nie leje i aby nie grzmiało! Nom niby aż to tak żle nie wyglądało! Spokojnie zjedliśmy tak jak trzeba/ niedrogo!/ Synek jak zwykle jadł bardzo powoli! No nic,bez wyżerki nie ma,że pójdziemy tam w górę! Wciąż miałem materiał do przemyślenia czy iść?!
Polecam bo warto! Za 13 Lv na twarz to tam było jak dla mnie hedonistycznie ))))
Właściwie w pierwszych dniach pogoda nie potrafiła się ustabilizować! To żar z nieba i burze, albo mgława kapawica! Czekałem na bardziej przystępne warunki! Przecież nie miałem ochoty robić za piorunochron!
Podzielę tę wycieczkę na dwie części ! Pierwsza będzie w warunkach nie do przyjęcia trochu
Druga część będzie w warunkach cacy! Ale i tak przyszło mi wiać ze szczytu przed gromotewicami/błyskawice/ Do Hiży Vixren!
Oczywiście mowa o dwóch wycieczkach na Vihren
Wreszcie przyszło mi zadecydować! No mnie trafia jak się nic nie dzieje! Zatem powiedziałem Georgievu, żeby rano mnie i mojego synka zawiózł do Hiżyty Vixren swoją bryczką!/ 30 Lv/
Rano prędka pobudeczka! Plecak wcześniej spakowany, to co trzeba było wziąć i aby za bardzo w plecy nie gniotło!
Wiedziałem wszak,że w Hiży Vixren i tak się nawtranżalamy przed podejściem na szczyt! Miałem tylko obawy co do mojej latorośli. Ten to zawsze "Tadek niejadek" był ......
Po przyjeżdzie do schroniska górskiego Vihren, to jak na złość pogoda pokazywać mi zaczęła środkowy palec! Pojawiliśmy się całkiem wcześnie no niby miałem to na uwadze,że może być różniście i czy w górach cisza,nie leje i aby nie grzmiało! Nom niby aż to tak żle nie wyglądało! Spokojnie zjedliśmy tak jak trzeba/ niedrogo!/ Synek jak zwykle jadł bardzo powoli! No nic,bez wyżerki nie ma,że pójdziemy tam w górę! Wciąż miałem materiał do przemyślenia czy iść?!
Арка беееее .... зашто ми не вдигаш ?! :-)))))