14-12-2016,21:06:43
Słowenia jest tak mała (a jej wybrzeże jeszcze mniejsze), że wypad "za granicę" uczyniony podczas pobytu nad słoweńskim morzem nie stanowi żadnego problemu. Pół godziny jazdy samochodem i jesteśmy w Trieście.
Zaczynamy od przedmieść - dojeżdżamy do Villa Opicina i zostawiamy samochód na bezpłatnym parkingu.
O, tu
Potem spacerkiem do najbliższego przystanku tramwaju, zakup biletu (60minut - 1,35 EUR) w biletomacie na przystanku i...
jedziemy
Jednowagonowy tramwaj linii 2 zawiezie nas na sam dół, pokonując trasę ponad 5km i ok. 330m różnicy poziomów.
Na początku nic nie zapowiada sensacji, choć zjeżdżamy dość stromo,
Prawdę mówiąc nie spotkałem dotąd linii tramwajowej o takim nachyleniu.
Po ok. 1/3 trasy zatrzymujemy się, by się połączyć z taką oto machiną
Od tej pory tramwaj zmienia się w kolejkę linowo-szynową i zjeżdża hamowany tym wózkiem
W połowie trasy mijamy się z zestawem jadącym do góry
Widoki cały czas przepiękne.
W dole port w Trieście
Po następnej 1/3 trasy zostawiamy nasz wózek i dalej do miasta wjeżdżamy jako zwykły tramwaj
Stacja końcowa jest blisko centrum, ale wykorzystujemy swoje bilety żeby podjechać kilka przystanków
Zaczynamy od przedmieść - dojeżdżamy do Villa Opicina i zostawiamy samochód na bezpłatnym parkingu.
O, tu
Potem spacerkiem do najbliższego przystanku tramwaju, zakup biletu (60minut - 1,35 EUR) w biletomacie na przystanku i...
jedziemy
Jednowagonowy tramwaj linii 2 zawiezie nas na sam dół, pokonując trasę ponad 5km i ok. 330m różnicy poziomów.
Na początku nic nie zapowiada sensacji, choć zjeżdżamy dość stromo,
Prawdę mówiąc nie spotkałem dotąd linii tramwajowej o takim nachyleniu.
Po ok. 1/3 trasy zatrzymujemy się, by się połączyć z taką oto machiną
Od tej pory tramwaj zmienia się w kolejkę linowo-szynową i zjeżdża hamowany tym wózkiem
W połowie trasy mijamy się z zestawem jadącym do góry
Widoki cały czas przepiękne.
W dole port w Trieście
Po następnej 1/3 trasy zostawiamy nasz wózek i dalej do miasta wjeżdżamy jako zwykły tramwaj
Stacja końcowa jest blisko centrum, ale wykorzystujemy swoje bilety żeby podjechać kilka przystanków