Lezha/Lezhë

[dżek]

W drodze ze Szkodry zajeżdżamy do miasteczka Lezha. Naszym celem jest zamek, królujący na wzgórzu ponad miastem.
Zatrzymujemy się na przestronnym parkingu obok Mauzoleum Skanderbega, bohatera narodowego Albanii, który został tu po śmierci pochowany:


Cerkiew nie jest zabytkowa gdyż wybudowaną ją pod koniec XX w.:


Droga do zamku prowadzi najpierw wybrukowaną ulicą a potem wyremontowaną asfaltową drogą:


Widok na malowniczą dolinę rzeki Drin przepływającą przez miasto:




C.D.N.

[dżek]

Powoli zza horyzontu wyłania się zamek. A raczej jego ruiny:


Towarzysze podróży:






Taka sytuacja. Na prywatnej posesji:


Tu już trwają przygotowania do zimy i suszenie cebuli:


Na zamek wchodzimy jako pierwsi tego dnia. Cena zdecydowanie zachęca:


C.D.N.

[dżek]

Zamek swoje najlepsze czasy ma już dawno za sobą. Wielokrotnie niszczony, odbudowywany i przebudowywany dziś popadł w ruinę i w wielu miejscach porósł trawą.

Ten słup to się mocno nie komponuje:




Wszystko jest odrestaurowane, do zamku prowadzą odnowione alejki:




C.D.N.

[dżek]

Na zamku pustki, podziwiamy piękne widoki, trochę się włóczymy a myślami jesteśmy już w drodze do kolejnego zamku. Tym razem będzie to Kruja.