Shabla - Złote Piaski - Słoneczny Brzeg 2017

[daro]

ja nie mogę, nie trafiają mi się takie oferty

[Czarna]

Po co mieszkasz w Polsce?
Jedz na Bali

A na Bali wcale nie tak drogo :partament z wejściem prosto do basenu możesz mieć za 40 usd : tylko te loty.. długie i ceny różne

[bateniki]

Idealnym rozwiązaniem jest prowadzenie biznesu online na Bali – koszty życia nadal są niższe niż w Polsce, (jeżeli nie wiedziemy życia „turysty”), a do tego dochodzi piękno i spokój samej wyspy.

[Czarna]

Trzeba pogrzebać.. Teraz jak sprawdzałam ceny w tych samych obiektach to 30% w górę. My rezerwowalismy wrzesien pazdziernik wiec ceny nizsze byly ? w sumie licząc wyjazd z noclegami atrakcjami jedzeniem na mieście wejsciowkami pamiatkami winem paliwem+gaz i ubezpueczeniem wyszedl ok 5700 na 2 os.

[daro]

ok. ok. po prostu nocleg ze sniadaniem dla 2 osób w cenie 34 euro, w hotelu nad morzem, to jednak rewelka

[Czarna]

[Czarna]

Po wizycie w Warnie mieliśmy jeden dzień na odpoczynek na plaży : kolejny spędziliśmy na lenistwie i wycieczce do Warny po truskawki na targ :  jeszcze czuję ten smak! pyszne.. słodkie.. nie to co u nas (dziś kupiłam.. wodniste bez smaku) potem pojechaliśmy do Aładża. Magiczne miejsce, mieliśmy szczęście bo było mało turystów.


Genialnym posunięciem z ich strony był wideo przewodnik w muzeum, filmy rekonstrukcyjne - mega sprawa. Niestety na ok 15 zwiedzających tylko my byliśmy zainteresowani obejrzeniem filmów. Reszta obeszła wszystko w 20 min i dalej, a nam samo muzeum zajęło ponad godzinę.




Oprócz nas nikt też nie udał się małą leśną ścieżką do katakumb.. co akurat nas cieszyło..





 to moro+róż to Ja

Polecam Aładżę każdemu. I zdecydowanie poza sezonem, gdy jest mało ludzi. Wtedy jakoś mistyka tego miejsca bardziej uderza..

Parking na dole, wejście kilka lev od os (chyba 5)

[Czarna]

Po Złotych Piaskach przyszedł czas na Słoneczny Brzeg. Komu w drogę temu czas.
Zatrzymaliśmy się w hotelu https://www.booking.com/hotel/bg/carina-beach.pl.html mini apartament na 2 piętrze z widokiem na morze. Za 4 noce koszt 160 eur (najdrożej jak do tej pory) miejsce parkingowe pod hotelem niestety drogie 10 lev. Hotel zapewniał dojście do prywatnej plaży z leżakami i parasolami w cenie. Śniadania jadaliśmy w hotelu obok - znośne, głodni nie chodziliśmy.




W Słonecznym Brzegu skupiliśmy się na plażowaniu, pływaniu itp. Ceny na promenadzie wyższe niż w ZP, ale nie wychodziliśmy poza 30 lev za jedzenie na mieście.

Zaplanowany mieliśmy jednodniowy wypad do Ravadinovo i Sozopola.
Między Pomorie a Burgas trafiliśmy w końcu na sensowną winiarnię z sensownymi cenami.
Za 5l wina półwytrawnego zapłaciliśmy niecałe 20 lev. Smaczne, wolę słodkie : ale to też wypiję.


Ravadinovo wybraliśmy ze względu na skrajne opinie, z jednej strony komercja a drugiej idealny plener na zdjęcia.
Tak, jest komercyjnie, tak zdjęcia wychodzą super. Specyficzne miejsce, które nam przypadło do gustu. Wejście płatne chyba 10 lev.
Jest tu potencjał, za kilka lat gdy otworzą komnaty może być ciekawie. Polecam. Dla Ciekawskich



Potem przyszła pora na Sozopol, zaparkowaliśmy przy marinie (2 lev za h) i poszliśmy na spacer ok 3h. Piękne miasto, urocze, romantyczne. Piękne są te domy..... Obiadek zjedliśmy w jednej knajpie przy "muzeum murów". Wrócimy tu, na dłużej.


Potem był już tylko odpoczynek w SB..... bo czekała nas długa droga. Wyczekiwana przeze mnie Devatashka cave i Krushuna wodospady. CDN

[Czarna]

Żegnamy SB i jedziemy w sumie do domu... ale po drodze to na co czekałam całą drogę.
Przez Wielkie Tyrnowo - wrócimy tu - do miejscowości Kruszuna - Krushuna. Wejście 3 lev/os, parking 2 lev.
2 szlaki.. polecam sprawdzić oba..


Niestety, najlepsza - najbardziej ekstremalna ścieżka jest zamknięta, zmyło ją, to z niej był najlepszy widok w dół na wodospad.. ale inne miejsca też są imponujące..


woda wydaje się być mleczna i mętna.. złudzenie.. to przez wapienne dno .. jest krystalicznie czysta i zimna !


Zakochałam się w tym miejscu... jest piękne!


Wrócimy tu. Na pewno!

Obok parkingu jest grill bar - najadamy się do syta za 14 lev/2 os i jedziemy dalej.. Devataka czeka - kilkanaście kilometrów dalej..

Ogrom jaskini powala. Absolutnie. Niesamowity widok. Żadna fotka nie odda tej magii. Od razu widziałam oczami wyobraźni Krasnoludy z Władcy Pierścieni - takie oto klimaty.
Sama część dla zwiedzających jest skromna - jak na jaskinię ponad 2 tys m.


Jednakże jest ona domem dla nietoperzy - niezliczona ilość - szanujemy to. I tak jest pięknie!
wejście 3 lev od os. Po 18 tej Pan kasjer się zawinął i ludzie wchodzili za free, ale bez słońca promieni wysokich.. to nie to samo..



Po 18 ruszyliśmy dalej, następny nocleg - Widyń, prawie 300 km do przejechania.
Oczywiście z przygodami, przed Montaną jajo w kole, zapas w ruch, zmiana i jedziemy dalej. Tylko że na dojazdówce to już nie to samo



CDN

[egon]

Czarna piekna relacja i zdjęcia(czekam na cdn)