Liczba postów: 355
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-05-2015
Reputacja:
42
Co do restauracji w Primorsko ... nie dziwią mnie rozczarowania,bo wiem jak sprawy wyglądają : kucharka z Lambrino juz nie pracuje z powodu poważnej choroby.Druga kucharka odeszła z poprzednej mało popularnej wśród polaków restauracji i teraz pracuje w Лилия 2 .Mówię o tych najlepszych z okolic Primorska - moja siostra przez naście lat była ich szefową w domach wczasowych i zna ich możliwości.Inna sprawa - obsługa - nad morzem brakuje personelu,tym bardziej wykfalifikowanego, kelnerzy są zwalniane lub odchodzą nawet w trakcie sezonu.Dla tego nie można generalizowac,bo nie tylko w zeszłym roku było inaczej,ale nawet podczas turnusu mogą nastapić zmiany.Ja kiedys pisałam o Delfinie,ktoś napisał ,że jedzenie za mało słone,niedoprawione i t.p.O Delfinie ucichło.Ja sie nie wypowiadam,bo nie byłam tam od 3 lat,ale widzę ,że tam zawsze jest oblężenie.Niektóre posty tu mi przypominają opinie o bułgarskiej restauracji w Polsce ( nie byłam,czytałam z kiekawości) ,gdzie ktoś dał 1 dlatego ,że jak zamówił czuszki burek ,nie dostał normalnie duże jak polskie ,a jakieś małe.No ale one takie są.To tak jakby Bułgar zamówił gołabki w polskiej restauracji i napisał niegatywną opinię ,bo gołąbki nie są z kiszonych liściach kapusty...
Liczba postów: 4,339
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-05-2015
Reputacja:
103
Marcin to nic nie da. Polak to taki typ że wszędzie stawia ogrodzenia, mówiąc "mój jest ten kawałek podłogi ".
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ks. Tischner
„Prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i gówno prawda”