12-08-2020,13:42:37
.... na wakacjach w Słonecznym Brzegu w Bułgarii. 
Postanowiłem tak na gorąco zapisać moje wrażenia z pierwszego pobytu w Bułgarii, zanim ulecą.
Dużego porównania nie mam, bo do tej pory byłem nad morzem, poza krajowym tylko nad Adriatykiem w Chorwacji (Makarska) oraz Egejskim w Grecji (Parallia).
Powiem jednak, że z tych trzech najbardziej podoba mi się właśnie Bułgarskie.
Może to efekt, tego, że nie nastawiałem się na nie wiadomo co i miło się rozczarowałem.
Zaskoczył mnie kolor wody, który w pełnym słońcu jest piękny turkusowy jak z widokówek. Widziałem to na zdjęciach w reklam, ale nyślałem, że trochę koloryzowane.
Kolejna rzecz, która mnie zaskoczyła to góry na horyzoncie. Nie wiem czemu, ale myślałem, że z plaży widać jedynie ścianę hoteli. (może zakodowały mi się zdjęcia innych miejscowości) Tymczasem oprócz wspomnianych zabudowań, które są oddalone bo plaża szeroka, rozciągają się piękne zazielenione góry. Na ich zboczach przesuwają się cienie chmurek, tworząc ruchome mozajki.
Woda jest przyjemnie ciepła pozwala się jednak schłodzić po opalaniu.
Nie wiem, czy tak jest zawsze, ale nie spodziewałem się aż tak sporego wiatru. Przez większość pobytu były wywieszone czerwone flagi przez ratowników. Jest to komfortowe z powodu mniejszego doskwierania upałów i można poskakać na ciepłe fale, ale popływać się nie da.
Na szczęście większość ośrodków (w tym mój) ma baseny. Po kliku dniach wiatr się uspokoił i popływaliśmy również w morzu.
Żeby nie było samych "plusów dodatnich" to są też ujemne.
Jechaliśmy samochodem i droga w porównaniu np. z Chorwacją robi się wyzwaniem.
Plaża jest słabo skomunikowana z miastem. Często ciągną się posklejane hotele jeden za drugim i nie można przejść w prosty sposób, tylko zygzakami.
Może drobiazg, ale jak się jest razem z dziećmi to robi się ważny, cała plaża zdominowane przez jedną sieć z lodami. Moim skromnym zdaniem są drogie w dodatku oszukują na wadze. Na poparci tego, nie ma do nich nigdy kolejki (wiem że jest mniej ludzi), ale to dziwny widok w gorącym kurorcie.
Generalnie jest pięknie, ciepło i jestem coraz bardziej ciekawy innych bardziej "dzikich" zakątków w Bułgarii.

Postanowiłem tak na gorąco zapisać moje wrażenia z pierwszego pobytu w Bułgarii, zanim ulecą.
Dużego porównania nie mam, bo do tej pory byłem nad morzem, poza krajowym tylko nad Adriatykiem w Chorwacji (Makarska) oraz Egejskim w Grecji (Parallia).
Powiem jednak, że z tych trzech najbardziej podoba mi się właśnie Bułgarskie.
Może to efekt, tego, że nie nastawiałem się na nie wiadomo co i miło się rozczarowałem.
Zaskoczył mnie kolor wody, który w pełnym słońcu jest piękny turkusowy jak z widokówek. Widziałem to na zdjęciach w reklam, ale nyślałem, że trochę koloryzowane.
Kolejna rzecz, która mnie zaskoczyła to góry na horyzoncie. Nie wiem czemu, ale myślałem, że z plaży widać jedynie ścianę hoteli. (może zakodowały mi się zdjęcia innych miejscowości) Tymczasem oprócz wspomnianych zabudowań, które są oddalone bo plaża szeroka, rozciągają się piękne zazielenione góry. Na ich zboczach przesuwają się cienie chmurek, tworząc ruchome mozajki.
Woda jest przyjemnie ciepła pozwala się jednak schłodzić po opalaniu.
Nie wiem, czy tak jest zawsze, ale nie spodziewałem się aż tak sporego wiatru. Przez większość pobytu były wywieszone czerwone flagi przez ratowników. Jest to komfortowe z powodu mniejszego doskwierania upałów i można poskakać na ciepłe fale, ale popływać się nie da.
Na szczęście większość ośrodków (w tym mój) ma baseny. Po kliku dniach wiatr się uspokoił i popływaliśmy również w morzu.
Żeby nie było samych "plusów dodatnich" to są też ujemne.
Jechaliśmy samochodem i droga w porównaniu np. z Chorwacją robi się wyzwaniem.
Plaża jest słabo skomunikowana z miastem. Często ciągną się posklejane hotele jeden za drugim i nie można przejść w prosty sposób, tylko zygzakami.
Może drobiazg, ale jak się jest razem z dziećmi to robi się ważny, cała plaża zdominowane przez jedną sieć z lodami. Moim skromnym zdaniem są drogie w dodatku oszukują na wadze. Na poparci tego, nie ma do nich nigdy kolejki (wiem że jest mniej ludzi), ale to dziwny widok w gorącym kurorcie.
Generalnie jest pięknie, ciepło i jestem coraz bardziej ciekawy innych bardziej "dzikich" zakątków w Bułgarii.