Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Primorsko, czerwiec 2019
#1
Jest sporo ciekawych relacji z tego miasta (choćby od Myszy), moja opowieść nie będzie tak szczegółowa z pięknymi zakątkami w trasie (jak u Dżeka), nie będzie dużo smacznych relacji z jedzenia (jak u Makeja) i nasz pobyt nie był tak intensywny (jak u Primmy), bo pobyt był z dzieckiem. No i ani obfitujący w przygody (jak u Arka posty jakże niebanalne! oraz u Mierzey w Obzorze). Ale za namową Egon jednak postanowiłam utworzyć i swoją relację Smile
Być może przekształci się w potem tylko w foto-relacje. Ale jak już minie babie lato 2019, miło będzie niektórym sobie przypomnieć ciepłe widoki w okolicach Primorska, a być może ktoś się skusi tam pierwszy raz pojechać. No ja bardzo polecam. W tym roku miałam duży dylemat przy rezerwacji kolejny wakacji, czy znowu nie to miasto...
Zresztą jestem to winna, to dzięki Wam i Waszym relacjom wybieram się co roku w kolejne miejscówki, tutaj właśnie upatrzone, chwalone.

Tak jak pisałam, urlop był z dzieckiem, więc poszliśmy po najmniejszej linii oporu, czyli: podróż samolotem z Wrocławia, hotel 3 * z wyżywieniem i najbliżej plaży i centrum (wg. mnie najlepsza miejscówka, jaka mogła się trafić z owego biura podróży, jeżeli ktoś najbardziej lubi Plażę Północną).
Czasami niektórym z Was zazdroszczę (wiem, wyrodna matka jestem) i też bym chciała pojechać na własną rękę, wybrać hotel bez basenu na booking i beż wyżywienia. Ale patrząc na wybrzydzanie córki, to chyba bym popłynęła w lokalach, albo musiała szukać knajp gdzie się serwuje jedynie frytki i makarony bez sosów. O ile więcej bym zwiedziła bez dziecka,(jak Egon na nogach) albo bym po kwadransie(sic!) nie słyszała, że córce się nudzi na plaży... Cóż, póki chce jeszcze jeździć z rodzicielką, trzeba zarażać podróżami i oczywiście Bułgarią. W tym roku był sukces, polubiła wysokie fale i cacę Tongue Urlopu i finansów niestety nie mam z gumy, by to jakoś rozdzielić.
A jak Wy sobie radzicie z podlotkami, które mają zabrane w wakacje telefony i się boją aquaparków, kilometrów wzdłuż plaży i syczącego sacza?
To był taki mały off topic.

Przyjechaliśmy z Burgas z samego rana, więc walizki za recepcję i przywitanie z plażą przy pysznej kawie z automatu za niewygórowane 60 stotinek.
A tam czekał na nas taki widok(podglądany przez pół roku wcześniej przez kamerki):
[Obrazek: 819e7f37901fcb15gen.jpg]

Morze czarne zlewało się z niebem.
Później chyba już nie było takiego kolor wody. To pewnie tak na przywitanie Wink
[Obrazek: f6c2e772495d4debgen.jpg]

Było jeszcze sporo czasu do zakwaterowania, to poszliśmy szukać knajpki  z widokiem na plażę.
Pierwszy nasz widok na betonową promenadę. Długość jej około 1,5 km. Fantastycznie się nią spaceruje o każdej porze dnia, szczególnie przed sezonem, jak nie było jeszcze takich tłumów i ludzi z rowero-podobnymi pojazdami.
[Obrazek: 97254ff28cb6ddcegen.jpg]

I pierwsza (po roku przerwy) Zagorka z widokiem na Plażę Centralną (potem odkryta do najlepszego snoorkowania).
[Obrazek: d52c0c7d5dd43bf8gen.jpg]

Była to nasza ulubiona mechana, choćby też i przez cenySmile Za szopską zapłaciliśmy poniżej 4 lewa, zupy typu pileszka supa chyba 2 lewa z groszami. Udko z ryżem w sosie, pycha, około 4- 5 lewa.
Lokalizacja Starata Mechana:
https://www.google.com/maps/@42.2657231,...312!8i6656

W hotelu mieliśmy wykupiony standardowy pokój, a tu niespodzianka, dali nam panoramiczny apartament z antresolą, z widokiem na morze/basen.
Na górze sypialni, na dachu gniazdował już wyrośnięty pisklak.
Dowiedzieliśmy się o jego pobycie dopiero nazajutrz, gdyż umilał nam śpiewem (do mamy po rybkę) poranki. Przez pierwszy tydzień, póki nie musieliśmy opuścić te bogate wielkie wnętrza, ale o tym później.
[Obrazek: b18c10c0f12ebd93gen.jpg]

Ubolewaliśmy tylko, że nie było balkoniku, gdzie można było wypić wieczorkiem Kamenitza.
[Obrazek: 7e5b100bf77f5323gen.jpg]

Dlatego też byliśmy "zmuszeni" wieczory spędzać bardziej kulturalnie, w centrum miasta. Akurat jak przyjechaliśmy, to się rozpoczął się Festiwal Folklorystyczny i prawie codziennie śpiewały, tudzież przytupywały inne zespoły taneczne z całego świata.
Niesamowite jak Bułgarzy potrafią się bawić przy takiej muzyce i te wspólne, wielopokoleniowe tańczenie choro. W Polsce niestety tego nie widziałam.
[Obrazek: 4f6f9bf60fe3dc63gen.jpg]

I tak nam minął pierwszy z 14 w dni w Primorsku.
Odpowiedz
#2
Już nam tęskno za latem w Bułgarii. Relacja pojawia się w odpowiednim momencie. Dzięki.
Odpowiedz
#3
Pisz dalej, fajnie poczytać jesienią. Też byliśmy zachwyceni Primorskiem. Mieszkaliśmy niedaleko Was.
Odpowiedz
#4
Dziękuję za zachętę Smile
W następne dni zwiedzaliśmy kolejno każdą z plaż. 
Północna w południe, połączoną ze snoorkowaniem. Okazy z pierwszych "łowów":
[Obrazek: 8290c6d0541c41eegen.jpg]

Wieczór był bardziej znośny (temperatura) na dalsze spacery, więc poszliśmy na Plażę Południową przez mostek.
[Obrazek: a17894fcfb86b72dgen.jpg]

Mimo, że byliśmy w Bułgarii już po 20 czerwca, ludzi o tej porze kompletnie nie było na tej plaży.
[Obrazek: 87a5a30f2f27fd0agen.jpg]

Lokale też były jeszcze zamknięte. 
[Obrazek: cbaaf8c9e5c8bd89gen.jpg]

Może i przez tą ciszę jakoś bardziej mi na cały pobyt podpasowała plaża na północy i Centrala, mimo, że nie przepadamy za aż takim ruchem. 
No ale coś się działo, można było wypić niedrogie piwko na plaży, zjeść świeżą cacę, dziewczynka miała z kim się bawić na piasku, itd.

Tak jak wcześniej wspominałam, lubimy nurkować z maską i rurką. W tym roku też tym zaraziłam moją córkę.
Idealnie nadawał się do tego zakątek przy Plaży Centralnej, od strony portu. 
Gdy na Północnej były ogromne fale, tu woda jak lustro, cieplutko i przejrzyście, sporo kamieni, a w nich masa różnych (jak na bułgarskie dno) ryb i krabów.[Obrazek: 61db33162c627e07gen.jpg].

Widok na tą plaże i Południową z Portu.
[Obrazek: 0acb84c7cf0b2c3agen.jpg]

To zdjęcie jest zrobione specjalnie i dedykowane z pozdrowieniami dla myszabe
[Obrazek: 2799e47d2fd36eb3gen.jpg]
 
Po przeczytaniu bloga o wyprawie na Maslen Nos byłam zauroczona zdjęciami i przez chyba tydzień polowaliśmy złapać bezskutecznie właściciela tej łodzi i zawsze odpływał, jak już chcieliśmy się umówić na rejsSmile
Większość statków w tym sezonie oferowała głównie rejs wkoło plaży, a nam zależało na kilkugodzinnym pobycie na tej dzikiej plaży. Później się udało, ale z innym zupełnie przewoźnikiem.

Oprócz pięknych widoków, uraczę Was spotkanym zwierzyńcem.
Jelonek Rogacz na betonowej promenadzie, każdy się nad nim pochylał Smile W rzeczywistości dużo większy, niż wygląda na zdjęciu.
[Obrazek: 4d165f596c73f7a0gen.jpg]

Oraz żuczek przy reklamie statków na tablicy w Porcie.
[Obrazek: cd6b5e536e5a92f5gen.jpg]

I żeby była równowaga w środowisku - zielona jaszczurka spacerująca chodnikiem koło Plaży Północnej. Sporo ich się tam szwęda.
[Obrazek: 40a7fdcd8813d4dbgen.jpg]
Odpowiedz
#5
Wieczorny spacer na po Plaży Północnej. Trochę ciemne więc będą fotki, wybaczcie.
Nie tylko wzdłuż promenady można znaleźć obrazy na kamieniach namalowanych przez Stoyko Gagamov.
[Obrazek: a70ac3a9668db5e1gen.jpg]

To chyba tu, za tym betonowym pomostem znajduje się plaża nudystów?
[Obrazek: b89026b90475cf4dgen.jpg]

[Obrazek: 15a6d3fcc536f159gen.jpg]

W kolejny dzień leniwe pod córkę (miała urodziny) plażowanie i basenowanie.
A na wieczór Plaża Centralna.
[Obrazek: 6ffa0451add9b7e7gen.jpg]

[Obrazek: 239aeea2238dcd3fgen.jpg]

[Obrazek: 1639e3f4dddc2737gen.jpg]

Urodzinowy tort z piasku Angel
[Obrazek: 42075c5907123e80gen.jpg]

Impreza urodzinowa niestety szybko się zakończyła, bo wparowali nieproszenie goście - komary. Przez następne dni nie dało rady wejść o tej porze na plażę. Spowodowane to było przez niedawną powódź, jaka nawiedziła w czerwcu Bułgarię.
Odpowiedz
#6
Jeeeeeeej, Arabela79 ale mila niespodzianka  Heart . Tu u nas zimno, ciemno i leje  wiec tym bardziej  milo sie czyta!! 

 Ja juz bym stope stawiala na tym piasku!
Odpowiedz
#7
O tak, ja też czasem sobie umilam czas oczekiwania na kolejny wyjazd relacjami, kamerkami czy filmami na YT z kolejnych miast, do których się wybieram lub byłam.
To dziś trochę słonecznych zdjęć. Dzień jak codzień na bułgarskich wybrzeżach Smile
[Obrazek: c33ed58bc497e681.jpg]

I z drugiej strony Plaży Pólnocnej. W tym miejcu jeszcze nie było płatnych parasoli, dopiero otwierali bary na plaży z desek.
[Obrazek: 8afdb2ea32c0dcc0.jpg]

Czy wolicie taką wielkość zdjęć większą? Właśnie ją odkryłam Tongue
Sąsiadujący hotel( z tej samej sieci), przez który legalnie przechodziliśmy, by sobie opłukać stopy po piasku.  Oczywiście nie w ich basenie, tylko prysznicu na stopy. Trzeba sobie radzić.
[Obrazek: 53cd95996fee94f8.jpg]

I wieczór. Lekki wiatr i pustki na plaży. Niesamowite jak tam się zmieniała barwa wody. Codziennie też plaża była inaczej zalana wodą.
[Obrazek: d99cd5fe490113a8.jpg]

Wspominane rowero-pojazdy na promenadzie. Jeszcze wtedy były to pojedyncze sztuki.
[Obrazek: 73c8a6a667cdf0e0.jpg]

Nasza ulubiona po kolacji miejscówka, siadamy na murku, tam fale jak nad Bałtykiem, a w tle rezydencja Żiwkowa.
[Obrazek: ba1975238dc3eb1d.jpg]

Jednak te ciemne chmury nic dobrego nie przyniosły. Padało całą noc i nad ranem. I na naszej antresoli też. Zalało nasz apartament na dole. Dobrze, że wstałam akurat, jak woda już dochodziła do lodówki. Cała obsługa hotelu postawiona na nogi. Jakaś dziura była w ścianie i nią ciekło strumieniem. 
Ptaka pisklaka już nie będziemy podglądać, buuu.
[Obrazek: 9d58ae2a0c70ae51gen.jpg]

Recepcja się super zachowała, w ramach przeprosin za wyprowadzkę (już do standardowego pokoju) dali nam całodniową wejściówkę do Aqua Planet Primorsko . Dzień wcześniej akurat wykupywaliśmy tam bilet wstępu, ale cóż, nie odmawia się darowanemu koniowi Wink 
Nie mamy zdjęć z tego parku wodnego, wolałam nie brać telefonów w takie miejsca. Mysza pisała też, że jest tam walka o kółka. Nie wiem czy tak trafiliśmy, czy był początek sezonu, ale w oba dni praktycznie tam ludzi nie było. Całe zjeżdżanie dla nas i baseny. Nie sprawdzali też, czy coś nie wnosimy swojego do picia.
Na miejscu można kupić soki, piwo z lodówki nie za miliony monet i drobne przekąski. Są też czyste prysznice z ciepłą wodą w środku. Można zostawić za kaucją drogocenne rzeczy.
Jak ktoś lubi takie miejsca, to polecam. Moja córka (w wieku podstawówki) się bała, wybierała najmniejsze dla dzieci zjeżdżalnie i leniwą rzekę. Zresztą ja podobnie Smile
Chłopaki czyli mój i mąż drugiej pary z dzieckiem (którą poznaliśmy później w hotelu, tzn. ja na siłę zapoznałam ich córki, by wreszcie odetchnąć od tego wiecznego "nudzi mi się". I którzy nas zaprosili teraz do Pszczyny - dałam fotorelację) szaleli na wszystkich zjeżdżalniach, oprócz tej pionowej " na Małysza".
Odpowiedz
#8
Na następny dzień poszliśmy znów na spacer na Plażę Centralną, po drodze szukając stacji przystanków ciuchci, która kursuje Primorsko - Kiten.
[Obrazek: a250e35afc2043db.jpg]

[Obrazek: 874a9173f3b1ae7a.jpg]

[Obrazek: d27b84ce2e1c36a9.jpg]

Ciuchcia się reklamowała, że jeździ od Plaży Perły. Chcieliśmy w drodze powrotnej zahaczyć o willę Żiwkowa, jednak zatrzymywała się tylko w dwóch miejscach. Na stacji początkowej, koło dmuchańców dla dzieci oraz na końcówce Plaży Południowej, przy kompleksach nowych apartamentowców.
Proponuje siadać w niej z dala od gazowych silników i sporo trzęsie w jedną stronę.
W Kiten zatrzymuje się przy pierwszej plaży, koło campingów. Można do nich zejść przez las lub tędy:
[Obrazek: ac202320b38b830b.jpg]

Tu już zupełnie inna pogoda niż była w Primorsku. Mała rzeka wpływała do morza.
[Obrazek: 88833f44256e69c4.jpg]

Był to początek niezagospodarowanej leżakami plaży. Więc nie za czysta. Ale miała swój urok, szczególnie przy skałkach. No i akurat jak plażowaliśmy, jakieś panie w strojach (więc nie pracownicy) dokładnie przeszukiwały piasek i zbierały z muszli odpadki.
[Obrazek: 8cc177f27ae5be2c.jpg]

Z drugiej strony plaży widać molochy hotelowe.
[Obrazek: 61ebdfdbc666736f.jpg]

Można się też było przejść do toalet oraz prysznica na plaży. 
Ogólnie do leniuchowania i skakania w falach miejsce się nadaje. Bary były dużo dalej.
Odpowiedz
#9
Po Kiten czuliśmy niedosyt nowych plaż i skoro ciuchcia nie jeździła do końca Primorska, poszliśmy na piechotę do Willi Żiwkowa. Część trasy pokonaliśmy w miarę spokojną drogą asfaltową wzdłuż Plaży Północnej, bo miejscami był cień. Na początku minęliśmy małą stadninę koni. Przy nich była zawieszona puszka, że zdjęcia koni kosztują 1 lewa.
[Obrazek: 087ab1c8a7ba6706.jpg]

Czasami wchodziliśmy bliżej morza zobaczyć jak wygląda Plaża Północna z dala od hotelowych molochów. No ładnie wygląda na tych wydmach Smile
[Obrazek: daa83e86b7d91150.jpg]

[Obrazek: 279af2862d4b0306.jpg]

[Obrazek: 338ab3068f99f6e7.jpg]

Zagospodarowane części plaż też mają swój urok. Białe bary, kolorowe parasolki i standardowe dla Bułgarii palmy w doniczkach.
[Obrazek: 341fbe1439fbf320.jpg]

Twierdza z piasku i coraz bliżej do twierdzy Żiwkowa.
[Obrazek: 8f77a1ae7e3f469e.jpg]

Rezydencja sekretarza komunistycznego w całej okazałości.
[Obrazek: fa2e4c308cc3759b.jpg]

Kiedyś ta Plaża Perła była zamknięta dla zwykłych turystów.
[Obrazek: 49ecca85e04e4d5b.jpg]

Ale ich cena plażowania do najtańszych nie należała i w chwili obecnej. Cennik z 2019 roku:
[Obrazek: bb03f3daf93a16bd.jpg]

Zamiast się skusić na te luksusy, poszliśmy poszukać urokliwej zatoczki, z tyłu majątku Żiwkowa, od lasu. Wtedy nie wiedziałam, że można ją obejść i od strony Perła Plaża, bo wszędzie były znaki zakazu wstępu. Wewnątrz rezydencji pilnowały też wilczury.
Widok na primorską Plażę Północną i ową zatokę z lasu:
[Obrazek: 6f71762ca7c77ea6.jpg]

Poszliśmy dalej do lasu. Natrafiliśmy na stara altanę.
[Obrazek: 48821d8698ab7648.jpg]

Kilkaset metrów dalej w las zniechęciły nas kolejne psy, pilnujące dobytek wolnego ptaka (bezdomny?), który akurat urządzał sobie drzemkę na starym hamaku, stara przyczepa, ogólnie rozgardiasz. Cofnęliśmy się do ścieżki prowadzącej do dzikiej plaży.
[Obrazek: 52a907f457d4657d.jpg]
 
I taki o to widok pięknej pustej plaży.
[Obrazek: bdf4e5cfd6e4c005.jpg]

[Obrazek: e450b1ef4bb9c0f0.jpg]

Na plaży i dnie morskim głownie leżały muszle małży.
[Obrazek: 8a15127a5eb7615f.jpg]

Woda bliżej rezydencji przeźroczysta, więc maski do snoorkowania jak najbardziej nam się przydały.
[Obrazek: 0f79d8474f7371a7.jpg]

[Obrazek: 90ab8fa0586ceb1a.jpg]

Widok na alejkę z tyłu budynku i tędy już wracaliśmy. Zobaczyłam z ciekawości przez jedno okno nie do końca zabite deskami. W jednym pokoi dla gości stoją nadal stare łóżka.
[Obrazek: 8ecf36a392c22b76.jpg]

Na Plaży Perła dopiero się otwierał lokal na sezon. Nie można jeszcze było nic zamówić, to wróciliśmy spowrotem do miasta plażą/drogą.
[Obrazek: d730e25e3d96ba49.jpg]
Odpowiedz
#10
Dziś będzie trochę taki misz-masz. Parę zdjęć z Plaży Północnej oraz tamtejsze zwierzaki.
[Obrazek: 13a05f1892875550.jpg]

[Obrazek: 7c163fed2748de81.jpg]

Moja ulubiona tabliczka w jednym z barów na plaży, wisiała też taka w informacji turystycznej (tej prowadzonej przez Polkę), jednak nigdzie nie mogłam znaleźć, by sobie taką pamiątkę kupić. Jakby ktoś, coś widział w przyszłym roku, z chęcią zapłacę za przesyłkę Smile
[Obrazek: f0d5ed407379b69d.jpg]

[Obrazek: cc338d06fa94516e.jpg]

Po cieniu można poznać gdzie było robione zdjęcie.
[Obrazek: c6a19f7352d9ab58.jpg]

Stała ochrona ^^ na jednym z hoteli blisko plaży.
[Obrazek: cbcec9c58696f312.jpg]

Następny wpis będzie o urokliwej plaży na Maslen Nos, więc mam nadzieję, że nadal ktoś mnie czyta Smile
[Obrazek: 90ae015db609b0e5.jpg]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Primorsko po raz trzeci... i może nie ostatni makej 26 386 14-07-2023,08:41:40
Ostatni post: makej
  Spacery po Primorsko i okolicach primma 4 69 30-09-2022,09:50:52
Ostatni post: primma
  Primorsko 2020- wakacje w nowych innych czasach egon 53 1,537 03-08-2020,13:00:14
Ostatni post: wolffer
  Primorsko. Coraz dalej na południe Bułgarii lukassV40 20 572 26-07-2020,17:18:49
Ostatni post: lukassV40
  Wrześniowe wakacje 2w1 - Primorsko i Carewo egon 46 1,057 21-06-2020,11:44:23
Ostatni post: bateniki
  Wakacyjna przygoda 2019 - Sozopol na horyzoncie! dżek 368 12,019 07-10-2019,14:35:14
Ostatni post: dżek
  Ósmy cud świata - Kranevo 06-19.08.2019 myszabe 120 2,405 31-08-2019,01:14:10
Ostatni post: myszabe
  Bułgaria 2019 - tym razem Primorsko makej 97 2,486 18-08-2019,15:24:40
Ostatni post: aekzal
  rok przerwy i powrót, tym razem primorsko bastek 12 297 14-08-2019,19:08:26
Ostatni post: bastek
  Primorsko – i jeden cel: odpoczac od naszego codziennego zycia. primma 50 939 09-08-2019,23:21:48
Ostatni post: primma

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości