Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-06-2018
Reputacja:
4
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-06-2018
Reputacja:
4
Szukając czegoś na ząb padło na Ресторант Морски Звуци - szopska, caca, safrida, szumensko, dzieciaki kęski mięsne i cola. Ryby ok. szopska i mięso hmm. raczej już tu nie wrócimy. Następny dzień BARBA: mule, palacinki, kawarma, tarator, sznycel, żeberka, szopska i kaszkawal pene. Przyczpie się głównie do tarator, brak czosnku....reszta dań nie odprawiona inie chodzi mi o sól i pieprz, a więc to nie to szukamy dalej... Będąc 14 lat...ktoś nam wskazał, że "gościu" robi dobrą baraninę... ok poszliśmy. Dotarliśmy... mówi:
Dajcie 20 lewa, przyjdźcie jutro, bo musi być w zalewie 24 h. Kasę daliśmy i byliśmy ciekawi czy jutro dostaniemy co jeść... jedzenie było super. I teraz stwierdziliśmy, że szukamy tego miejsc z pomocą znajomych, którzy byli tu z nami... z znaleźliśmy. Menu sprawdzaliśmy dwa dni... nie szukamy już nic innego, zauważyliśmy, że jedzą tu prawie sami Bułgarzy... (na ul. Teodor Panczew przy Czernomorskiej - menu po polsku) Polecam: bakłażan zapiekany w sosie pomidorowym(dla mnie to raczej salsa), cukinia zapiekanka w sosie czosnkowym do tego parlenka... i oczywiście domowa rakija ![[Obrazek: 8093152f4a1520fe8cade07a813b9837.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190717/8093152f4a1520fe8cade07a813b9837.jpg) ![[Obrazek: 9d24a89d942cf0535b716fa121efd901.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190717/9d24a89d942cf0535b716fa121efd901.jpg) ![[Obrazek: 079a72b4ff944abb5c7716f514f83a1a.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190717/079a72b4ff944abb5c7716f514f83a1a.jpg)
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 3,751
Liczba wątków: 1
Dołączył: 15-05-2015
Reputacja:
147
O właśnie o tą mi chodziło, birraria Bella. Parę lat temu wisiało tu jeszcze pełno flag[emoji3]
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03-07-2016
Reputacja:
0
Hejka, jak sie restauracja nazywa? Jade do tego hotelu w niedziele... Jakies rady? Jest w poblizu jakis sensowny sklep?
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-06-2018
Reputacja:
4
Igi masz rację to jest to.
Ihmotep my robimy zakupy na bieżąco w sklepie, który jest w Hotelu, tylko owoce kupujemy na ryneczku.
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 305
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-05-2016
Reputacja:
23
Byliśmy dziś w Belli na kolacji - było dobrze!
Jedynie - jak chyba w całym "miejskim" Obzorze - nie ma gdzie zaparkować, bo wszędzie "pająkiem" straszą
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03-07-2016
Reputacja:
0
Ok dzieki za info nie wiedzialem że sklep jest przy hotelu.. dobra wiadomoac. Pozdrawiam.
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-06-2018
Reputacja:
4
Co się dzieję z Bułgarią? Gdzie jest prawdziwa domowa rakija? Ale od początku... Od 14lat z małymi przerwami jesteśmy na wakacjach w Bułgarii (Obzor, Rawda, Primorsko, Św. Vlas) od 3 lat jest/mam problem z DOBRĄ domową rakiją, którą zabieram do Łodzi i sączymy sobie do następnych wakacji. Kiedyś (np. Obzor) poszło się na ryneczek i każdy sprzedający miał rakiję. Teraz też jest ale jej jakość... dla mnie przypomina "nafte" Ostatnie 2 lata będąc w Primorsku, szef jednej z restauracji sprowadzał dla mnie ją z innej miejscowości (20 litrów). Jeden z kelnerów powiedział mi, że młodzi Bułgarzy rakiji nie piją, starsze pokolenie odchodzi i nie ma kto jej robić - smutne, ale chyba prawdziwe. Znalezienie domowej rakiji w Obzorze zajęło mi 4 dni, na chwilę obecną czekam na odpowiedź dotyczącą ilości. Póki co rakija do obiadu w Belli. Dziękuję Wszystkim, którzy próbowali mi pomóc
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-06-2018
Reputacja:
4
Wybrzeże już "troszkę" zwiedziliśmy, brakowało mam tylko Ogrodu botanicznego w Bałczik. Dzień wcześniej zrobiliśmy rekonesans gdzie najlepiej wypożyczyć auto 7 osobowe. Na przeciwko lunaparku przy wylocie w kierunku Białej rent cars 7 osobowy wv Sharan 30 euro+ 100euro kaucja (na dwie rodziny super cena) 9.30 Kierunek Bałczik i jego ogrody. Dojazd 1.2h bez problemu, przepisowo, jest 40 to jedziemy 40, patroli policji co 3 zakręt. Parking przy ogrodach 2lewa/godz. Dochodzimy do kas: 1kasa, jakiś "gościu" i 2 kasa. Zaczepia nas i mówi że jak chcemy wejść do ogrodów(2kasa) to musimy najpierw kupić bilet do pałacu(1kasa).Robi się mała wymiana zdań, bo pałac nas nie interesuje. Niechęć nas przepuścić do 2 kasy, żona odpuśiła i poszła kupić bilety do pałacu(6lewa), a w tym czasie podeszli Bułgarzy i zostali przepuszczeni do 2 kasy... Nooo wkurzony idę do "gościa" i mówię co o tym sądzę... zamilkł. W końcu wchodzimy... i jest co oglądać 2godz. chodzenia i delektowania się widokami, nawet dzieciaki nie marudziły. Następnie obiadek na Czrnomorskiej: Sacz, szopska, Bob czorba, palacinki, parlenka. Wracając zachaczamy jeszcze o Monastyr w Aładży. Powrót 20.30 tankowanie 16litrów spalił nam 6.5 l. ropy, jeszcze zakupy owoców na ryneczku i oddajemy auto przed czasem. ![[Obrazek: b6c88d7bbb4cdcc6e46fe547a3c0971d.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190718/b6c88d7bbb4cdcc6e46fe547a3c0971d.jpg) ![[Obrazek: f25cb0499e84ead02c05d3df90c6e20a.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190718/f25cb0499e84ead02c05d3df90c6e20a.jpg) ![[Obrazek: 3c9dcdc2abb90cff5bf57b5c2b541cd7.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190718/3c9dcdc2abb90cff5bf57b5c2b541cd7.jpg) ![[Obrazek: f81cfd52cddb58258448d1eb9b54cb23.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190718/f81cfd52cddb58258448d1eb9b54cb23.jpg) ![[Obrazek: 0453cacac658100967dd2cd5309b4769.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190718/0453cacac658100967dd2cd5309b4769.jpg) ![[Obrazek: 5afa5ed714aafc32e103a17f93b08c9c.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190718/5afa5ed714aafc32e103a17f93b08c9c.jpg) ![[Obrazek: fd28d11afe74d26ab790f05c62cb2397.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190718/fd28d11afe74d26ab790f05c62cb2397.jpg) ![[Obrazek: d21bfcd9fdd85059b8e398c02f278f6c.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190718/d21bfcd9fdd85059b8e398c02f278f6c.jpg)
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 05-06-2018
Reputacja:
4
Wczorajszy dzień zapamiętam na długo. Rano jak zwykle, śniadanko i wypad nad morze. Jest wesoło, wygłupy w morzu z dzieciakom (14,14,11 lat). Coś mnie podkusiło, chciałem najmłodszego zrzucić z materaca i niechcący zostałem kopnięty kolanem w ucho... Ból ucha, błędnik się włączył i ledwo co na czworakach wyszedłem wody. Krew delikatnie sączyła się z ucha, po chwili przestała, ale jestem głuchy na 1 ucho. Po powrocie do hotelu, dylemat wzywać lekarza, czy poczekamy 1-2 dni, może samo przejdzie. Podświadomość zaczęła działać, wezwaliśmy lakarza:
Rana na błonie (perforacja), antybiotyk w maści i wata do ucha. Kąpanie, tak aby nie zamiczyć ucha. Reszta leczenia w Polsce. Niepewność odpuściła, dzień miał się zakończyć w Belli, niestety komplet gości. Kolacja w Barbie i powrót w nocy do hotelu.
![[Obrazek: a40de945fae8ad599c27d8fdd2e88967.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190719/a40de945fae8ad599c27d8fdd2e88967.jpg) ![[Obrazek: 085ab921f925b221d0bb52f5a654207f.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190719/085ab921f925b221d0bb52f5a654207f.jpg)
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
|